thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Hamowanie z poślizgiem (mono)

Środa, 23 maja 2012
kilosy:3.84gruntow(n)e:3.80
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono
Nareszcie się udało, choć tym razem przypadkiem - hamując na stromej, trawiastej i mokrej górce zablokowałem koło. :]
Tak ze 50-60 cm poślizgu - byłoby więcej, gdyby było dalej gładko, a tak podhaczyłem się na dołku i koniec wycieczki. ;)

Pomyśleć, że na początku po 200m asfaltem dostawałem zadyszki o_O a teraz prawie 4km walki w terenie w ostrym tempie i oddech w normie! :]

Wyjazd do Zakopca (za Wasze, POdatników, pieniądze ;p ) odżył. :)
Za 2 tygodnie zniszczeniu ulegnie Zakopane, Kościelisko, Gubałówka i Rynek w Krakowie - to plan minimum, o maksimum aż boję się myśleć. ;)

Komentarze
Zamiast windy ;p
mors
- 13:21 piątek, 25 maja 2012 | linkuj
Po co mi żyrafa, gdzie bym ją trzymała? Mieszkanie jest za niskie i miałabym problemy z wyżywieniem. No i do windy nie wejdzie. Nie, dziękuję ;)
Savil
- 21:05 czwartek, 24 maja 2012 | linkuj
@amiga: najpierw było CZęsienie ziemi, później już tylko lepiej. ;)
mors
- 15:02 czwartek, 24 maja 2012 | linkuj
Teoretycznie można, w praktyce nie bardzo: jak nagle coś wyskoczy (kot, dziura) to nie przywrócę nóg na pedały, bo mi je poobcina. ;)
Poza tym, musiałoby być gładko - na wybojach stabilizację osiąga się poprzez ciągłe przyspieszanie i hamowanie - stosownie do potrzeb. Tułów i ręce robią tylko drobne korekty.

To jak, reflektujesz tę żyrafę? ;)
mors
- 14:58 czwartek, 24 maja 2012 | linkuj
Hmm, a nie możesz zdjąć nóg z pedałów, niech one sobie polatają radośnie [pedały, nie nogi] i zacząć pedałować dopiero po zjeździe z góry? Nie znam się, więc jeśli pytanie jest głupie, to nie śmiej się ze mnie... za bardzo ;)
Savil
- 14:02 czwartek, 24 maja 2012 | linkuj
Coraz bardziej mnie zaskakujesz, tym samozaprciem, walką z mono i opisami
amiga
- 09:04 czwartek, 24 maja 2012 | linkuj
Wolniej pedałować - wszak to JEST ostre koło. Tyle, że nie dla emerytów. ;D;D

Piękny minimalizm, przy mono-wskich prędkościach wystarczająco skuteczny, tyle tylko, że długie zjazdy są wściekające - zamiast odpoczywać to męczę się tak samo jak podjeżdżając. ;]

Jakkolwiek istnieją mono z dodatkowym hamulcem ręcznym - w modelach szybkobieżnych.
I emeryckich. ;)
mors
- 22:01 środa, 23 maja 2012 | linkuj
Jak się właściwie hamuje na mono? Pedałami do tyłu, jak z kontrą? Czy wolniej pedałować, jak w ostrym?
Czy może standardową metodą początkujących narciarzy/snowboardzistów? [tyłkiem] ;)
Savil
- 21:52 środa, 23 maja 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!