thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Niezaliczone morsowanie - nie idzie się przebić...

Niedziela, 5 lutego 2012
kilosy:12.35gruntow(n)e:4.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho
Wszystko zalodzone, nie idzie się przebić.
Na jeziorach nawet już nie próbuję, pojechałem nad Bober, a tu:
Tutaj planowałem się pluskać, -10*C. © mors

Mieszanina lodu i zbitego, półpłynnego śryżu - temat nie do ogarnięcia. :/
I jeszcze te ludzie - specjalnie wyjechałem w głębokie odludzie, a tam, na drugim brzegu, w szuwarach łaziły jakieś szumowiny. Tzw. bitłin of nothing.
Zaludnione odludzie w sercu Borów Dolnośląskich © mors

Słońce tak ostre, że mimo -10*C przed każdym podjazdem musiałem rozpinać kurtkę..

Komentarze
Właśnie "stamtąd" wracałem. ;D
Zastanawiam się, czy dałoby radę brać na rower piłę spalinową...
mors
- 22:30 niedziela, 12 lutego 2012 | linkuj
No to ja na robię smaku: pokazując jak inni się kąpią :D
oelka
- 22:25 niedziela, 12 lutego 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!