28 styczeń - rozpoczęcie sezonu kąpielowego!
Sobota, 28 stycznia 2012
Kategoria Nielicho, Morsowo i przeręblowo
kilosy: | 11.13 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
No i jak tam, zmarźluchy?! ;D;D;D
Cięgiem jeno marudzicie na zimę, a ja aż zacieram ręce - bynajmniej nie z zimna. ;)
Dziwicie się, że "zwykli" ludzie dziwią się Wam "w taką pogodę na rower?" (też to znam, do porzygania), a przecież to oczywiste...
Otóż kąpiele jednakowoż! ;p
Oczywiście, najlepiej sezon zakończyć 31.XII a rozpocząć 1.I (tak jak rowerowy), ale jak dotąd pogoda... nie sprzyjała. ;)
Dopiero 28.I miałem pierwszy dzień z mrozem (nocy nie liczę, nie cierpię rano wstawać), z jakimś tam symbolicznym śniegiem, no i z obowiązkowym lodem.
Lokalne termometry wskazywały od -3,5 do -4,5. Czyli można przyjąć, że -4, a więc idealnie!
Był też wiater (trochę psuje zabawę), więc odczuwalna to pewnie jakieś -7*.
No i wiadomo: kucie przerębla (lód ok. 5cm), i... i siup! ;p
Nareszcie jakieś orzeźwienie! Po 10 miesięcznym poście. :/
Po kapieli otrzepałem się z wody (ręcznik zabieram poniżej -5, albo przy silnym wietrze), popatrzyłem jak paruje ze mnie woda, i...
ległem łapać słońce. :D
Nie ma mnie nawet kto focić, więc stricte z kapieli zdjęć niet...
"Takie tam" znad przerębla... ;)
I może jeszcze zamarznięte skarpetki - z pozdrowieniami dla tych, którzy codziennie rozczulają się nad swoimi stopami w 7 warstwach otulin. ;p
Tak się (nie)zgina dziób pingwina!
Chyba bliski jest już czas, gdy pojadę morsować na mono....
Pozdrawiam LODOWATO i OZIĘBLE. ;))
/Komentarze typu "w taką pogodę nad wodę?" będą usuwane! I zgłaszane ad ACTA ;p /
Cięgiem jeno marudzicie na zimę, a ja aż zacieram ręce - bynajmniej nie z zimna. ;)
Dziwicie się, że "zwykli" ludzie dziwią się Wam "w taką pogodę na rower?" (też to znam, do porzygania), a przecież to oczywiste...
Otóż kąpiele jednakowoż! ;p
Oczywiście, najlepiej sezon zakończyć 31.XII a rozpocząć 1.I (tak jak rowerowy), ale jak dotąd pogoda... nie sprzyjała. ;)
Dopiero 28.I miałem pierwszy dzień z mrozem (nocy nie liczę, nie cierpię rano wstawać), z jakimś tam symbolicznym śniegiem, no i z obowiązkowym lodem.
Lokalne termometry wskazywały od -3,5 do -4,5. Czyli można przyjąć, że -4, a więc idealnie!
Był też wiater (trochę psuje zabawę), więc odczuwalna to pewnie jakieś -7*.
No i wiadomo: kucie przerębla (lód ok. 5cm), i... i siup! ;p
Nareszcie jakieś orzeźwienie! Po 10 miesięcznym poście. :/
Po kapieli otrzepałem się z wody (ręcznik zabieram poniżej -5, albo przy silnym wietrze), popatrzyłem jak paruje ze mnie woda, i...
Słońce nieśmiało przebijało się przez chmury, ale zimą szkoda marnować jakichkolwiek promieni...© mors
ległem łapać słońce. :D
Nie ma mnie nawet kto focić, więc stricte z kapieli zdjęć niet...
Morsowanko, mdłe słonko, opalanko i Kross ;)© mors
"Takie tam" znad przerębla... ;)
I może jeszcze zamarznięte skarpetki - z pozdrowieniami dla tych, którzy codziennie rozczulają się nad swoimi stopami w 7 warstwach otulin. ;p
Zamarznięte skarpetki© mors
Tak się (nie)zgina dziób pingwina!
Chyba bliski jest już czas, gdy pojadę morsować na mono....
Pozdrawiam LODOWATO i OZIĘBLE. ;))
/Komentarze typu "w taką pogodę nad wodę?" będą usuwane! I zgłaszane ad ACTA ;p /
Komentarze
Nie widziałeś nigdy innego morsa? A nie uważasz, że ze względów bezpieczeństwa lepiej kąpać się w towarzystwie mimo iż jest to bezpieczne.
shem - 21:47 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj
Podoba mi się, kiedyś się przyłącze. W Krakowie jest klub morsów :-)
shem - 16:36 czwartek, 2 lutego 2012 | linkuj
He - no to ja faktycznie się kąpałem w upale - było trochę mniej niż zero (na fotkach widać że drobny śnieg się nie topi), a woda dopiero zamieniała się w kaszkę. Miało to jednak pewne plusy - nie trzeba było wyrąbywać przerębli. Choć z drugiej strony takie wyrąbywanie to może być niezła rozgrzewka przed kąpielą.
z3waza - 13:26 czwartek, 2 lutego 2012 | linkuj
Też sobie mogę przynieść z domu skarpetki, położyć na siodełku, wykuć przerębel i zrobić zdjęcie nagich gir nad tymże. Fota w przeręblu, albo kąpiel się nie wydarzyła. :D Samowyzwalacze znane są od kilkudziesięciu lat.
Hipek - 09:05 wtorek, 31 stycznia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!