Mono. Pierwsza gleba na śniegu, pierwsze uszkodzenie roweru, pierwszy "piskacz" na asfalcie...
Piątek, 27 stycznia 2012
Kategoria Mono, Nielicho
kilosy: | 0.89 | gruntow(n)e: | 0.05 |
czasokres: | śr. km/h: |
Jak zawsze (nie)moc atrakcji:
- poślizg na śniegu, mimo że ziarnisty, zmrożony i cienki, może 2cm. Wpadłem w turbulencje (albo raczej tzw. shimming), więc pewnie i bez śniegu byłaby gleba.
- "piskacz" - spadając z roweru jedna noga została na pedale, czyli hamowała, a cielskiem napierałem w przód, i tak się to zgrało. Ponad półmetrowy ślad. :)
- w większości przypadków upadków łapię siodło, żeby nie uszkadzać roweru. Nieliczne gleby dotyczą głównie miękkiego trawnika (nierówności!), a i tak pękło mi pedało (jeszcze da się jeździć), i to po niespełna 90 km :/ i może z 10 upadkach (10 prawym i 10 lewym pedałem). Szybko, ale trzeba przyznać, że to jedyna częsć nieoryginalna, tzn. od zwykłych rowerów.
Chyba muszę na jakimś złomie pozyskać hurtowe ilości starych pedałów, bo nowych nie ma sensu kupować...
Temperatura teraz, po północy, -6*, dzięki czemu przez chwilę, zanim wsiadłem na mono, poczułem coś , co Wy nazywacie zimnem. ;))
- poślizg na śniegu, mimo że ziarnisty, zmrożony i cienki, może 2cm. Wpadłem w turbulencje (albo raczej tzw. shimming), więc pewnie i bez śniegu byłaby gleba.
- "piskacz" - spadając z roweru jedna noga została na pedale, czyli hamowała, a cielskiem napierałem w przód, i tak się to zgrało. Ponad półmetrowy ślad. :)
- w większości przypadków upadków łapię siodło, żeby nie uszkadzać roweru. Nieliczne gleby dotyczą głównie miękkiego trawnika (nierówności!), a i tak pękło mi pedało (jeszcze da się jeździć), i to po niespełna 90 km :/ i może z 10 upadkach (10 prawym i 10 lewym pedałem). Szybko, ale trzeba przyznać, że to jedyna częsć nieoryginalna, tzn. od zwykłych rowerów.
Chyba muszę na jakimś złomie pozyskać hurtowe ilości starych pedałów, bo nowych nie ma sensu kupować...
Temperatura teraz, po północy, -6*, dzięki czemu przez chwilę, zanim wsiadłem na mono, poczułem coś , co Wy nazywacie zimnem. ;))
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!