Mono. Dzień ch(w)ały! Pierwsza szarża po drogach publicznych!
Niedziela, 15 stycznia 2012
kilosy: | 2.21 | gruntow(n)e: | 0.10 |
czasokres: | śr. km/h: |
Wypełniły się dni, dalsza jazda po mieszkaniu była już stratą czasu.
Parę wcześniejszych prób po podwórzu wypadło slabiutko, ale to przez nieskończoną ilość nierówności.
Dziś poszedłem na całość i wychynąłem, pod osłoną nocy, na normalną ulicę.
Właściwie to niezbyt normalną, wyboistą i wąską, ale jednak bardziej obliczalną niż trawnik czy podjazd do garażu ze szlaki (żuzlu).
Do dziś rekord jazdy bez gleby wynosił kuriozalne 11,5m ;D;D
... a teraz... 430 metrów! :]:]
Jakkolwiek by to śmiesznie nie brzmiało, powyżej 300m dostawalem już wyraźnej zadyszki ("che, che, che....").
Pół wsi se zjeździłem, także odcinki zupełnie nieoświetlone (ja też bez oświetlenia).
Glebnąłem tylko 2 razy na te ponad 2 km, ale za to zacnie, z sino-krwawymi pamiątkami na nogach. ;]
Jednak możliwość machania łapami i zygzakowania do woli (jechałem środkiem ;] ) pozwala wybronić się z prawie każdej opresji.
No i kolejny przełom - na mono popełniłem dziś większy dystans niż na konwencjonalnym! :>
Ale to było dobre!
Parę wcześniejszych prób po podwórzu wypadło slabiutko, ale to przez nieskończoną ilość nierówności.
Dziś poszedłem na całość i wychynąłem, pod osłoną nocy, na normalną ulicę.
Właściwie to niezbyt normalną, wyboistą i wąską, ale jednak bardziej obliczalną niż trawnik czy podjazd do garażu ze szlaki (żuzlu).
Do dziś rekord jazdy bez gleby wynosił kuriozalne 11,5m ;D;D
... a teraz... 430 metrów! :]:]
Jakkolwiek by to śmiesznie nie brzmiało, powyżej 300m dostawalem już wyraźnej zadyszki ("che, che, che....").
Pół wsi se zjeździłem, także odcinki zupełnie nieoświetlone (ja też bez oświetlenia).
Glebnąłem tylko 2 razy na te ponad 2 km, ale za to zacnie, z sino-krwawymi pamiątkami na nogach. ;]
Jednak możliwość machania łapami i zygzakowania do woli (jechałem środkiem ;] ) pozwala wybronić się z prawie każdej opresji.
No i kolejny przełom - na mono popełniłem dziś większy dystans niż na konwencjonalnym! :>
Ale to było dobre!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!