thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Mono. Styl na śpiocha

Piątek, 6 stycznia 2012
kilosy:0.74gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono
Ścięło mnie czegosik po południu, budzę się wieczorem, i pierwsza myśl - rozbudzić się na mono!
Ale tak se ne da.
Każdy chyba zna, jak to zaspanym będąc, ciężko sprawnie i powabnie iść.
A co dopiero mono-wać - pierwsza połowa dystansu (rozbudzanie błędnika) to ostra orka po ścianach. ;]
I odwrotnie - po jeździe zwykłym rowerem, albo choćby po przebieżce, jazda na mono wychodzi od razu.

Komentarze
Ja sypiam jak szczygieł pod miotłą. ;) Rozbudzam się niemal natychmiast, ale mono dowodzi, że jednak nie do końca.
Niewe, to ty jednak naprawdę jesteś nieteges! ;p;p
mors
- 13:49 sobota, 7 stycznia 2012 | linkuj
A ja tam czasem nawet lubię jazdę "na śpiocha" :P
Niewe
- 09:18 sobota, 7 stycznia 2012 | linkuj
Gdybym ja miał po drzemce robić jakieś takie ewolucje na mono, to mielibyśmy od razu zejście. Ja nawet chodząc potrafię się wtedy pokaleczyć.
Hipek
- 00:57 sobota, 7 stycznia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!