thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Mały, fioletowy chlor

Sobota, 1 października 2011
kilosy:53.17gruntow(n)e:4.50
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Odkrywczo
Mały, fioletowy chlor, wypełzł z puszki z wielkim mozołem, przekoziołował, po czym beknął na pół lasu ;) (a już na pewno czknął)... i zasnął.
Tak kończą opijusy:
Mały, fioletowy chlor. Wylazł (z trudem) z puszki, przekoziołkował, beknął i zasnął ;D © mors


Bestia była fioletowa metalik, kameleon prawie, ale cień aparatu to zniwelował. :/

Akcja działa sie w lesie, po tym jak nowo wybudowana droga wywiodła mnie w pole. I las zarazem.
Świetna droga, nówka, szeroka, absolutnie pusta, wiodła do zbiornika p.poż., a kończyła się nagle szczerym polem. U skraju równi szczerego lasu. ;)
A wiodła równolegle, ok. 200m do autostrady, przy zjeździe w Iłowej, koło DAFa.
A zaczęła się również znienacka, wyrastając z lokalnego, podłego asfalciku, 3x węższego, nigdy chyba nie remontowanego, dziura na dziurze, itd. (łącznik Konina Żagańskiego i Iłowej). Widać zbiornik (malutki zresztą) ppoż jest ważniejszy niż małe miasteczko i spora wieś razem wzięte (i spięte).
Cofając sie tak dalej, do TYŁU, niejako, można jeszcze wspomnieć o Wilkowisku/ach (funkcjonują obie wersje). We wsi panuje szutrowy gościniec, ale za to za i przed tabliczką...
Droga przed (i za) wsią Wilkowisko. W takim stanie "od zawsze" © mors

...jest jeszcze gorzej.
Typowe miejsce zapomniane przez wszystkich. Oprócz bLoga. ;)
Czyli tak jak lubię. :) Okoliczne wsie też ciekawe, Szczepanów, Jankowa Żagańska z jej urokliwie położonym w siodle, acz zapomnianym przysiółkiem Janów (tudzież obrazkiem z avatara mojego Krossa, ale to już ścisłe centrum wsi), Konin Żagański, Siodło (też w siodle)...
Takie na uboczu, na pograniczu ziem żagańskich i żarskich, ale mają pewien swój charakter, coś trudno uchwytnego, coś, co da się lubić.
A tak ogólnie to było za gorąco. :) Rzadko to się pisze w październiku (23* w cieniu, a w słońcu, na asfalcie, powyżej 30). :)

Komentarze
Tym razem na stopce. :)
Chociaż jest sporo dróg, gdzie da się oprzeć na pedale.

(Niewe, to nie o tobie). ;D
mors
- 14:57 poniedziałek, 10 października 2011 | linkuj
W rowerze masz stopkę, że tak ładnie pozuje, czy dziura w asfalcie była dopasowana do kół ? Obstawiam to drugie ?
amiga
- 06:51 poniedziałek, 10 października 2011 | linkuj
"chyba ty" zawsze raz więcej niż ty! :)
Niewe
- 19:44 środa, 5 października 2011 | linkuj
Upadlanie i małolaty to chyba ty! ;D

Natomiast był pełnoTŁUSTY. Mniam.
mors
- 14:47 środa, 5 października 2011 | linkuj
Czy to ty upodliłeś tak tego chlora i czy był pełnoletni?
Niewe
- 19:22 wtorek, 4 października 2011 | linkuj
Zwierzęta to nie Słowianie i nie mają takich pokładów dehydrogenazy alkoholowej, żeby się zalewać po gardło i jeszcze kojarzyć, co się dzieje dokoła :-)
oelka
- 18:27 poniedziałek, 3 października 2011 | linkuj
A to chlor ;-)
kosma100
- 18:08 poniedziałek, 3 października 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!