Chmiel i koziołki-matołki
Sobota, 20 sierpnia 2011
Kategoria Nielicho
kilosy: | 6.29 | gruntow(n)e: | 6.29 |
czasokres: | śr. km/h: |
Jak za młodu, brykanie w terenie. Mam możliwość wyjechać w teren bezpośrednio ze swojej "posesji", bez dotykania asfaltu.
Byłem na plantacji chmielu, ale zapomnialełem zapałek i benzyny. ;p
Po (polnej) drodze uciekały przede mną sarnie koziołki-matołki. Takie duże a takie gupie - na oślep: do przodu, potem na boki, a potem znów wzdłuż drogi..
Później jazda po zaoranym polu - z wierzchu półtwarda skorupa, a pod nią wyjątkowo puszyste ciasto- 50m walki na najniższym przełożeniu i końcówa (oddechowo-secowa).
Jeszcze takiego czegoś nie widziałem. ;]
Na koniec, już pod domem, próby jeżdżenia na tylnym kole - pierwszy raz od 12 lat... Po ok. 20 próbach nawet to jakoś zaczęło wychodzić. Za młodu zniechęcalem się po 19 próbach. ;))
No i jak zawsze bezusterkowo. :]
Byłem na plantacji chmielu, ale zapomnialełem zapałek i benzyny. ;p
Plantacja chmielu. Zapomniałem zapałek i benzyny. ;p© mors
Po (polnej) drodze uciekały przede mną sarnie koziołki-matołki. Takie duże a takie gupie - na oślep: do przodu, potem na boki, a potem znów wzdłuż drogi..
Później jazda po zaoranym polu - z wierzchu półtwarda skorupa, a pod nią wyjątkowo puszyste ciasto- 50m walki na najniższym przełożeniu i końcówa (oddechowo-secowa).
Jeszcze takiego czegoś nie widziałem. ;]
Na koniec, już pod domem, próby jeżdżenia na tylnym kole - pierwszy raz od 12 lat... Po ok. 20 próbach nawet to jakoś zaczęło wychodzić. Za młodu zniechęcalem się po 19 próbach. ;))
No i jak zawsze bezusterkowo. :]
Komentarze
Znaczy się nie "dociągłeś" kostki do nieruchomości?
Niewe - 21:50 niedziela, 21 sierpnia 2011 | linkuj
Niewe - 21:50 niedziela, 21 sierpnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!