thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

D-P-D (i okolice) na Wielkim Kole, odciny 83-86 (186-189)

Czwartek, 22 kwietnia 2021
kilosy:26.00gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo, Nielicho, Mono, 36" Kolisko


W tymże (4-dniowym! :) ) tygodniu pracy trochu zaszalełem także i na mono, bo poza pracą jeździłem na Kolisku na zakupy i inne takie. ;]
Pod jednym sklepem w poniedziałek spotkałem mega zajaranego (tudzież mega zjaranego xDD) zawodnika, który oświadczył, że za młodu był cyrkowcem. :> No i czy ja też? xD
Różne "cyrki" tam odstawiał, ale nie na mono, pff. ;p Raz mu się dali karnąć i średnio to wspominał. :D
To jest niesamowite w codziennej jeździe na mono, że mnogo niesamowitych ludzi się poznaje. Chociaż oni mają chyba ciekawiej... ;D ;p ;)

We wtorek - rekord życiowy: na 3 km trasie po bułki mijałem Policję... 5 razy :O z czego aż 2 razy "na bombach" xD
No nie powiem, nerwówka była, ale nic do mnie nie mieli. A prosiłem się dość MOcNO, bo coś mi odwaliło, i pokonałem duże, ruchliwe skrzyżowanie w godzinach szczytu, czego nigdy na mono nie robiłem - no i oczywiście minąłem się akurat wtedy z kolejnym radiowozem. ;]

W czwartek było moje 10-lecia na BSach (!) ale o tym będzie osobny wpis. :>
Bohaterem dnia okazał się jednak kurier, który o 13:20 - bynajmniej nie z rana, zaczął się zastanawiać, jaki mamy dzień...
Kurier: 28 albo 29...
Ja: że co?? 22!!!
K: nie, nie, na pewno 29, bo na 30-stego mam do dentysty, a to jutro!
Ja: xDDD
K: /sprawdza na telefonie i zbiera szczenę z posadzki/
;D;D;D;D

PS. mam obiecany kolejny monocykl, i to chyba za darmo. :)) Monocykli nigdy za wiele, choć jak znam swoją pazerność, to raczej go opylę za $$. ;)) ;p

Komentarze
A tak między bLogiem a prawdą, to mono na kole 20 cali już przerabiałem i na zakrętach i nierównościach przycierałem obuwiem o ziemię :/ po drugie - za niskie.
Jak się okaże min. 24" to zostawiam do upalania po górach, a jak 20 lub mniej, to opylę. Chociaż zapasowe siodło by się przydało (miałem, ale straciłem w pożarze...). ;]
mors
- 22:16 wtorek, 27 kwietnia 2021 | linkuj
Wszystkie opcje są na stole. ;))
Myślę też nad takim układem: wsiadam na Wielkie Koło a małe na plecy i tak dojeżdżam do Karków (10km), a tamże - zamiana. ;]
mors
- 22:10 wtorek, 27 kwietnia 2021 | linkuj
A może monocyklowy tandem?
yurek55
- 20:58 wtorek, 27 kwietnia 2021 | linkuj
A tam będziesz sprzedawał, skręć dwa i rower będziesz miał :D ;p.
Lapec
- 05:52 wtorek, 27 kwietnia 2021 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!