Jedną nogą/kołem w Nowym Roku /36er/
Piątek, 1 stycznia 2021
Kategoria Nielicho, Mono, 36" Kolisko
kilosy: | 10.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Witam po "małej" przerwie... ;))
Słaba wycieczka w słabą pogodę, za to w niezłym stylu. ;]
Najpierw nowa DDR (95% jest w dobrym asfalcie, tylko końcówka taka jak wyżej, bo to już inna gmina...), równoległa do Karków, zapewniająca widoki na ów górotwór, a kończąca się... nad Balatonem (sic!). W sensie taki staw między Jelenią Dziurą a Staniszowem:
W tejże parafii nawiedziłemPic na Wodę "Pałac na Wodzie":
...i powróciłem, już zwykłymi drogami, acz sentymentalnie, bo identyczną trasą jechałem na mono (wtedy jeszcze na 24", zanim zginał w pożarze...) już w 2013 r., jako zwykły turysta. Niesamowite jest to, że owego dnia dojechałem, zupełnie przypadkowo, praktycznie pod swój przyszły (aktualny) dom (sic, sic, sic). :O
Jazda bez fajerwerków i wiwatów, bo większość ludzi odsypiała jeszcze "Sylwka", a nieliczni spacerowicze byli nieźle spruci i słabo kontaktowali, co się dzieje. xD
Słaba wycieczka w słabą pogodę, za to w niezłym stylu. ;]
Najpierw nowa DDR (95% jest w dobrym asfalcie, tylko końcówka taka jak wyżej, bo to już inna gmina...), równoległa do Karków, zapewniająca widoki na ów górotwór, a kończąca się... nad Balatonem (sic!). W sensie taki staw między Jelenią Dziurą a Staniszowem:
W tejże parafii nawiedziłem
...i powróciłem, już zwykłymi drogami, acz sentymentalnie, bo identyczną trasą jechałem na mono (wtedy jeszcze na 24", zanim zginał w pożarze...) już w 2013 r., jako zwykły turysta. Niesamowite jest to, że owego dnia dojechałem, zupełnie przypadkowo, praktycznie pod swój przyszły (aktualny) dom (sic, sic, sic). :O
Jazda bez fajerwerków i wiwatów, bo większość ludzi odsypiała jeszcze "Sylwka", a nieliczni spacerowicze byli nieźle spruci i słabo kontaktowali, co się dzieje. xD
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!