Tym razem w drugą stronę (Góra Szybowcowa i Hrgn)
Sobota, 5 grudnia 2020
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 27.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
W sobotę coś tam wiało ;) z południa, więc pchanie się w Karkonosze było bez sensu - podjazd pod wiatr to pół biedy, gorzej jak zjechać i się nie zabić (1 hamulec!). ;]
No to cyk, na północ i na tytułową górę.
Szczytu niet, bo nie zdążyłem, tym nie mniej świetnie się bawiłem na stromych uliczkach Jeżowa Sudeckiego. Wysokość mniejsza, ale widoki niewiele słabsze, natomiast stromizny - znacznie lepsze niż na głównej drodze na szczyt, pfff. ;p
Poniższa ulica (Ogrodowa) na sporym odcinku ma 14-17% (przeważała wartość 15). A że jechałem z wiatrem, to było dość lekko.
/panorama świetna, ale Karki tak słabo widoczne, że na słabym zdjęciu wręcz niewidoczne. Właśnie te chmury nad Karkami ostatecznie utwierdziły mnie w decyzji o wyjeździe na północ/
Mógłbym w takich okolicznościach podjeżdżać godzinami, ale droga nagle skończyła się wśród badyli, w połowie zbocza. Skądinąd badyle też ciekawe tamże rosły:
Oczywiście sprawadzałem to, co było powyżej 10%. :) Ale przy wietrze czołowym sprowadza się łatwiej. :) Widzicie, jaka chytra jest moja strategia? - w obie strony zyskuję na wietrze. :D
Wpis zawiera parę śmieciowych przejazdów dpd i po bułki.
No to cyk, na północ i na tytułową górę.
Szczytu niet, bo nie zdążyłem, tym nie mniej świetnie się bawiłem na stromych uliczkach Jeżowa Sudeckiego. Wysokość mniejsza, ale widoki niewiele słabsze, natomiast stromizny - znacznie lepsze niż na głównej drodze na szczyt, pfff. ;p
Poniższa ulica (Ogrodowa) na sporym odcinku ma 14-17% (przeważała wartość 15). A że jechałem z wiatrem, to było dość lekko.
/panorama świetna, ale Karki tak słabo widoczne, że na słabym zdjęciu wręcz niewidoczne. Właśnie te chmury nad Karkami ostatecznie utwierdziły mnie w decyzji o wyjeździe na północ/
Mógłbym w takich okolicznościach podjeżdżać godzinami, ale droga nagle skończyła się wśród badyli, w połowie zbocza. Skądinąd badyle też ciekawe tamże rosły:
Oczywiście sprawadzałem to, co było powyżej 10%. :) Ale przy wietrze czołowym sprowadza się łatwiej. :) Widzicie, jaka chytra jest moja strategia? - w obie strony zyskuję na wietrze. :D
Wpis zawiera parę śmieciowych przejazdów dpd i po bułki.
Komentarze
Cały kraj to się raczej halnym nie cieszy :P.
O reszcie oczywiście wiem, a co mieszkania u stóp gór, to wystarczy to co napisałeś => "zero słońca zimą, bo góry zasłaniają, a do tego pochmurno i wilgotno" i mamy zwiększona ilość samobójców - rozumiem ich poniekąd.
A halny zawsze lubiłem (tak, też go w Kato odczuwamy) - ładne widoczki generuje :) Lapec - 07:28 czwartek, 10 grudnia 2020 | linkuj
O reszcie oczywiście wiem, a co mieszkania u stóp gór, to wystarczy to co napisałeś => "zero słońca zimą, bo góry zasłaniają, a do tego pochmurno i wilgotno" i mamy zwiększona ilość samobójców - rozumiem ich poniekąd.
A halny zawsze lubiłem (tak, też go w Kato odczuwamy) - ładne widoczki generuje :) Lapec - 07:28 czwartek, 10 grudnia 2020 | linkuj
Nie wiem co jest fajnego w jechaniu pod górę. Z góry to rozumiem. :)
yurek55 - 16:20 wtorek, 8 grudnia 2020 | linkuj
Teraz ino pytanie: czy to chmury czy smog(k) krakowski xD. Dziwne że wiatr tego nie rozwiał, skoro był :P
Lapec - 12:36 wtorek, 8 grudnia 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!