Heroiczny wypad w góry (Szklar. Por. po pracy) /Kross/
Czwartek, 8 października 2020
Kategoria Standardowo, Nielicho
kilosy: | 35.80 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
4 h spania, pobudka o 5 nad ranem, 8 h pracy tak intensywnej, że nie było nawet kiedy zjeść (!)... ale że pogoda się poprawiła, to pojechałem w górki. Na dobitkę - pod wiatr. ;]
Dojazd (17,8 km) w ponad półtorej godziny :D za to powrót (w dół i z wiatrem, 15 km) - w 30 min. i to prawie bez pedałowania. :>
Co ciekawe, atak senności (a jeszcze bardziej ból oczu) miałem w drodze powrotnej, gdy głównie się toczyłem luzem. :>
Dla zobrazowania:
gdzie:
ten z prawej - to ja ;)
ten z lewej - wygodniccy siedzący w domu ;p
W Szklarskiej byłem tylko Dolnej, a i to tylko w dolnej Dolnej. ;) Niezwykle lubię ten zakątek, mimo że to ciemna strona Szklarskiej (północne stoki). Niesamowite, że ktoś kupił (po paru latach) ten przybytek poniżej - nawet po wykarczowaniu wszechobecnych badyli dociera tam niewiele słońca. Za to teraz łatwiej docierają głazy. xDD
Widać było na ścianach wilgoć bijącą od wzgórza i badyli (aktualnie zbite tynki). Do tego brak słońca i widoków - nawet ja bym nie chciał tamże mieszkać... o_O
A to najniżej położony budynek w Szklarskiej - sam dół Dolnej, a tu pionowe ściany skalne.
Za to w najwyższej dzielnicy (Jakuszyce, 400 metrów wyżej!) - jest praktycznie płasko. :D
Nominacje na przypały odcinka. :)
W kategorii Grażyna/Karyna: w Piechowicach jakaś loszka szła w krótkiej kiecce (przy 12*C ;> ) demonstrując swoje brązowo-czarne, przepalone wręcz nogi, co było porażające w połączeniu z jej bladą twarzą. xDD
Janusz odcinka: znów Piechowice (to taka mała Rosja ;] ) władował się TIRowozem na łąkę i tak się zakopał, że nawet traktór nie był w stanie go wyciągnąć, choć ciągali się w dół zbocza. Tymczasem asfalt był w przeciwnym kierunku... xDD
I jeszcze foto z dojazdu, na terenie Jeleniej Góry, na skraju Cieplic i Śródmieścia (w pewnym sensie - środek miasta..):
Patologiczne (hałdy rupieci i to od strony ulicy) śródmiejskie mini-gospodarstwo rolne wciąż aktywne. ^-^
Toż to nawet w mojej rodzinnej wiosce było nie do pomyślenia. xD
Wpis zawiera śmieciowe 3 km po bułki we wtorek.
Dojazd (17,8 km) w ponad półtorej godziny :D za to powrót (w dół i z wiatrem, 15 km) - w 30 min. i to prawie bez pedałowania. :>
Co ciekawe, atak senności (a jeszcze bardziej ból oczu) miałem w drodze powrotnej, gdy głównie się toczyłem luzem. :>
Dla zobrazowania:
gdzie:
ten z prawej - to ja ;)
ten z lewej - wygodniccy siedzący w domu ;p
W Szklarskiej byłem tylko Dolnej, a i to tylko w dolnej Dolnej. ;) Niezwykle lubię ten zakątek, mimo że to ciemna strona Szklarskiej (północne stoki). Niesamowite, że ktoś kupił (po paru latach) ten przybytek poniżej - nawet po wykarczowaniu wszechobecnych badyli dociera tam niewiele słońca. Za to teraz łatwiej docierają głazy. xDD
Widać było na ścianach wilgoć bijącą od wzgórza i badyli (aktualnie zbite tynki). Do tego brak słońca i widoków - nawet ja bym nie chciał tamże mieszkać... o_O
A to najniżej położony budynek w Szklarskiej - sam dół Dolnej, a tu pionowe ściany skalne.
Za to w najwyższej dzielnicy (Jakuszyce, 400 metrów wyżej!) - jest praktycznie płasko. :D
Nominacje na przypały odcinka. :)
W kategorii Grażyna/Karyna: w Piechowicach jakaś loszka szła w krótkiej kiecce (przy 12*C ;> ) demonstrując swoje brązowo-czarne, przepalone wręcz nogi, co było porażające w połączeniu z jej bladą twarzą. xDD
Janusz odcinka: znów Piechowice (to taka mała Rosja ;] ) władował się TIRowozem na łąkę i tak się zakopał, że nawet traktór nie był w stanie go wyciągnąć, choć ciągali się w dół zbocza. Tymczasem asfalt był w przeciwnym kierunku... xDD
I jeszcze foto z dojazdu, na terenie Jeleniej Góry, na skraju Cieplic i Śródmieścia (w pewnym sensie - środek miasta..):
Patologiczne (hałdy rupieci i to od strony ulicy) śródmiejskie mini-gospodarstwo rolne wciąż aktywne. ^-^
Toż to nawet w mojej rodzinnej wiosce było nie do pomyślenia. xD
Wpis zawiera śmieciowe 3 km po bułki we wtorek.
Komentarze
O Twój Boże... Jak ja "uwielbiam" z Tobą dyskutować. Masz odpowiedź, czemu narzekasz na ilość komci - Twoja upierdliwość, czepialstwo i zjadliwość zniechęca każdego, nawet starającego się napisać coś neutralnie, tak jak ja w tym przypadku :)
Chodziło mi o to, że ten budynek zlewa mi się z drugim. Przód jednego mógłby być tyłem drugiego - nigdy im się nie przyglądałem. I, do cholery, tyle, mentalny Krzysiu-Romanie-Dobromirze! :) Trollking - 20:25 wtorek, 20 października 2020 | linkuj
Chodziło mi o to, że ten budynek zlewa mi się z drugim. Przód jednego mógłby być tyłem drugiego - nigdy im się nie przyglądałem. I, do cholery, tyle, mentalny Krzysiu-Romanie-Dobromirze! :) Trollking - 20:25 wtorek, 20 października 2020 | linkuj
Krzysiu/Romanie/Dobromirze - a całkiem możliwe, że pomyliłem, choć pewny nie jestem - jak ostatnio wjeżdżałem, to pisałem smsa, więc budynki mi się mogły porąbać, a jak zjeżdżam tamtędy (co wolę robić), to skupiałem się na braku hamulców :) Nie mam całego dnia na zapamiętywanie budynków. Grunt, że chodzi z grubsza o to samo miejsce i widoczne oznaczenie terenu prywatnego.
Trollking - 22:33 poniedziałek, 19 października 2020 | linkuj
Faktycznie, byłeś dzień wcześniej :)
Trzeba przyznać, że inwestor się postarał, żeby z tej ruiny cokolwiek zrobić. I oczywiście oznaczyć, że teren prywatny. Jego problem, miałem ochotę zrobić reklamę fajnego placu zabaw, ale skoro zabronił... :) Trollking - 22:09 poniedziałek, 19 października 2020 | linkuj
Trzeba przyznać, że inwestor się postarał, żeby z tej ruiny cokolwiek zrobić. I oczywiście oznaczyć, że teren prywatny. Jego problem, miałem ochotę zrobić reklamę fajnego placu zabaw, ale skoro zabronił... :) Trollking - 22:09 poniedziałek, 19 października 2020 | linkuj
Kanie czy tam pieczary mogą być :P. Ostatnio nawet na boiskach piłkarskich rosną :))
Lapec - 08:44 poniedziałek, 19 października 2020 | linkuj
A z polską rejestracją ten TIR? Bo jak ruski, albo chachał, to by było zrozumiałe
yurek55 - 18:37 środa, 14 października 2020 | linkuj
Średnia atrakcja obudzić się z głazem w łóżku i o otwartym oknem wróć połową ściany XD. TIR pojechał na grzyby czy jaki pieron? :D
Lapec - 10:20 poniedziałek, 12 października 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!