To był fatalny i rekordowy miesiąc jednocześnie (IX.2*2*) /Hrgn/
Środa, 30 września 2020
Kategoria Standardowo
kilosy: | 52.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Miesiąc fatalny, bo tylko 472 km nalatane...
/moja szkoła! :)) /
… ale jednocześnie wykręciłem rekordowe 109 km na Wielkim Kole (to był trzeci rekordowy miesiąc z rzędu :> ).
Ponadto Huragan przekroczył 28 kkm.
Sumahalucynogennych hamulcogennych przejazdów użytkowych po centrum z ostatnich dwóch tygodni na Huraganie. Pod koniec miesiąca to nawet do pracy nim jeździłem, bo na walkę z Wielkim Kołem nie miałem sił. :/
Lżej i szybciej, ale znów jestem anonimowy i "niewidzialny" na trasie - trudno się przyzwyczaić. :D
Za to pod pracą zabawne jest zdziwienie znajomych, że przyjechałem na zwykłym rowerze, jak inni. ;)))
/moja szkoła! :)) /
… ale jednocześnie wykręciłem rekordowe 109 km na Wielkim Kole (to był trzeci rekordowy miesiąc z rzędu :> ).
Ponadto Huragan przekroczył 28 kkm.
Suma
Lżej i szybciej, ale znów jestem anonimowy i "niewidzialny" na trasie - trudno się przyzwyczaić. :D
Za to pod pracą zabawne jest zdziwienie znajomych, że przyjechałem na zwykłym rowerze, jak inni. ;)))
Komentarze
Piłkarzyna :P. Nie mówiąc że faktycznie fatalnie strzelił :P
No name się zrobiłeś - musisz to zdecydowanie zmienić :))) Lapec - 05:53 poniedziałek, 5 października 2020 | linkuj
No name się zrobiłeś - musisz to zdecydowanie zmienić :))) Lapec - 05:53 poniedziałek, 5 października 2020 | linkuj
Ten Kucharczyk prawie tak dobry jak Wasilewski ze swoimi spodenkami :P
michuss - 18:28 niedziela, 4 października 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!