thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Jak "skradłem show" na 47. Jeleniog. Jarmarku Staroci i Osobliwości ;) /36er/

Niedziela, 27 września 2020
kilosy:5.00gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho

Jak sama nazwa wskazuje, miały być osobliwości, no więc poczułem się wywołany do tablicy. :)
Gapie, zamiast na stoiska, gapili się na mnie, sprzedawcy zresztą też. ;]
Nawet posągowy jelonek odwrócił głowę:

;p

W sobotę dość mokro, ludzi trochę mało, to przynajmniej dało się miejscami pojeździć po deptaku i rynku.
Nawet, po raz pierwszy w życiu, minąłem na mono inny monocykl, ale taki z elektrycznym napędem tudzież z e-balansem, więc gardzę podwójnie. ;ppp

O wiele ciekawsze były już te jednokołowce ;p

Pewnie gdybym trafił na zabytkowy monocykl, to bym nie wytrzymał i nabył...
Swoją drogą - widziałem w życiu chyba wszystko zabytkowe... za wyjątkiem monocykli. :>

Trafiły się też monocykle (?) na rękodziele:


Ponadto nabyłem (drogą kupna!) od pewnego żercy (sic!) nielichą książkę:

który jest autorem "Książnicy Słowiańskiej" i działa w te klocki niemało. Tamże ciekawa pogawędka, w której skupiałem się na hejtowaniu germano- i amerykano-filów. ;ppp


Natomiast w niedzielę znów podjechałem do Książnicy i żercy, bo mi się tematy jeszcze nie wyczerpały. xD
Ja tu gadu-gadu, leum-poleum ;) a tu z zaskoczki jakaś pańcia do mnie:
- Pan jeździ na jednym kole, prawda??
- xDDD No nawet stoi ono za tym stoiskiem. :) Ale skąd Pani mnie zna?? ;>
- Nie poznajesz mnie?!? To masz pecha! ;pp
- xDDD

Nadludzkim wysiłkiem przypomniałem sobie, że to taka jedna E. ;p Powiedzmy, że z internetów. ;p /nie mylić z Evitą z BS ;)) /

E. właśnie zgubiła resztę swojej rodziny, a że nie miała przy sobie komóry, to zrobiło się dość przygodowo, bo odnaleźć się w krążącym w - nomen omen - KÓŁKO tłumie nie jest łatwo. ;]
Po chwili rozmowy poszliśmy razem, cały czas nawijając - E. była dziabnięta prawie jak Lapec na urlopie w Wiśle xDDD ;)))) a ja też się nieźle "uruchomiłem", niczym jak za młodu. ;p ;]

/prawie jak nad morzem ;)) /
Do tego jeszcze notoryczne wesołe komentarze gapiów i kramarzy i można było "popłynąć". ;p
Zleźliśmy rynek ze 3 razy wzdłuż i wszerz, było mega wesoło, i nawet ludzie schodzili nam z drogi (ich szczęście, bo i tak na nikogo nie uważałem xD) . Tylko sprzedawcy nie schodzili z cen. ;))
Nabijaliśmy się ze wszystkiego - że się znamy, ale nie pamiętamy swoich imion (xD), z monocykla, z jej braku telefonu (a do domu miała dobre naście kilometrów) itd. xD
/ja telefon miałem... ale bez karty xDD /
Koniec końców, dziewoja odnalazła swojaków poza centrum miasta (xD) a że byłem już blisko swojego igloo to wróciłem na swoje śmieci - wszak wrażeń na ten dzień byłem już syty. ;) ;p
PS. E. lubi góry, rowery i do tego jest foką ;))) :O Ale wady też ma - np. taką, że jest zajęta. ;pp

Ale-ale: to nie wszystko! Tegoż dnia przekroczyłem osobiście (tzn. pomijając dystans poprzedn. właść.) 2 kkm na Wielkim Kole. W niemal 7 lat. ;]
Aktualnie moją inspiracją jest... 2 850 km. Niech mnie ktoś zaskoczy i zgadnie, dlaczego akurat taka liczba? ;> Podpowiedzi jak najbardziej są na blogu, ;p

To był rekordowy miesiąc w kategorii mono: 109 km (tyle samo, co rekord świata w jednorazowej jeździe wstecz xD ), w dodatku był to mój trzeci miesięczny rekord z rzędu. :O
Dla porównania: w najsłabszym roku (2016) przejechałem na mono 148 km - przez cały rok! o_O



Komentarze
Nie wiem jak Ty, ale ja nie sprawdzam ludziom profili co parę dni. ;) ;p
PS. 10 miechów temu mieliśmy jeszcze 2019. ;p ;)
mors
- 20:35 poniedziałek, 5 października 2020 | linkuj
Od 10 m-cy mam 4 z przodu! Refleksu tyle, co przebiegu km ;p
Evita
- 07:56 poniedziałek, 5 października 2020 | linkuj
Sam się wyczerpałeś. ;p ;)
Już po powrocie znad morza mogłem legnąć i czekać na 2021. ;)
mors
- 19:51 niedziela, 4 października 2020 | linkuj
Tyle wrażeń w jeden dzień, że już właściwie mógłbyś położyć się do łóżka i czekać na 2021, bo chyba roczny limit wyczerpałeś :P
michuss
- 18:29 niedziela, 4 października 2020 | linkuj
Evita: zaiste, mam największy sprzęt na mieście. Tudzież na plaży. ;))
Żarty żartami, ale faktem jest, że na początku, gdy śmiałem na 24" kółku, to reakcje były raczej rzadkością, a pozytywnych było tyle samo co negatywnych (!).
W przypadku Wielkiego Koła wygląda to zupełnie inaczej - mało ludzi ignoruje, a hejterów i malkontentów praktycznie nie ma. :O Atawizm? ;)

Co ja pacze - to Ty masz już 4 z przodu?? :O A myślałem, że dopiero za rok.
Mrrrr! ;)))


Lapec:
xDD

No brawo, już prawie błysnąłeś - wysil się jeszcze trochę i rozkmiń, jak te liczby mają się do siebie? ;>
mors
- 23:52 sobota, 3 października 2020 | linkuj
Powinno Ci to dać do myślenia - one lecą na Twoje duże... koło ;] :)

Lubię starocie, ostatnio sama się tak czuję ;]
Evita
- 07:01 piątek, 2 października 2020 | linkuj
To były ostatki co wszystko co chciałem, to zrobiłem :). I nie było aż tak alko - inne czynniki zadziałały :D :P.

Bo za dużo ich (rowerów) masz :P. Ale oki, już się domyślam że chodzi o ilość pełnych obrotów koła ;]. Wolontariat szanuje mega - gromada dzieci do ogarnięcia i to jeszcze za "Bóg zapłać" xDDD. Przykładu zdecydowanie z niej nie wezmę ;))
Lapec
- 06:00 piątek, 2 października 2020 | linkuj
Evita: no co się śmiejesz - poza wyszła dość podobna:
http://mors.bikestats.pl/1887964,Wesole-jest-zycie-monocyklisty-D-P-D-odc-28-131.html
;)
Co ma się wieść/wiedzieć? ;p Każde poszło w swoją stronę... ;p
PS. spodobałoby Ci się na takim Jarmarku. ;>

Lapec: a to ostatnio w Małyszogrodzie to co było? ;p
Bąbelków to Ona ma więcej, niż Ojciec Wirgiliusz xDD albowiem zajmuje się piastowaniem dzieci z domów dziecka (wolontariat). :O
A jednak zaskakujesz - wystarczyło chociaż przeczytać profilowy opis tego rowerka, ale po co, co tam ciekawego... ;pp
mors
- 00:55 piątek, 2 października 2020 | linkuj
Ja nie mam takich spiczastych szponów :D :p
Aleś nam "Pamiętniki z wakacji" urządził :D Niech Wam się wiedzie :D
Evita
- 07:21 czwartek, 1 października 2020 | linkuj
Urlop to ja akurat miałem chyba najtrzeźwiejszy od czasów ... kiedy zacząłem pracować w 2004r :P.

Jak wada nie posiada bąbelków, to jest to wada do ogarnięcia :P.

Zaskakiwać odpowiedzią nie będę - pewno zaś coś przegapiłem :DDD
Lapec
- 06:04 czwartek, 1 października 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!