thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

"Dziewczyny, zróbcie Panu loda" - Wielkie Koło nad morzem, dzień 3/2020

Sobota, 8 sierpnia 2020
kilosy:4.50gruntow(n)e:1.50
czasokres:śr. km/h:
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho


Tak jak podejrzewałem, w sobotę tłumy nad morzem były jeszcze bardziej nieziemskie - mimo że był to rejon zasadniczo odludny, bo międzyparafialny. ;)
Cóż, entuzjaści zagranicznych mórz zrezygnowali i w tym roku podwoili liczbę cebularzy, których nie stać entuzjastów polskiego wybrzeża. ;) 
Pierwsi rozbili się jeszcze w chłodzie, grubo przed 6 nad ranem :O a tak około 9 czułem się już jak na budowie - zewsząd dookoła Janusze młotkowali paliki od parawanów. xDD
W sumie to się cieszyłem, że musiałem się zwijać na autobus wczesnym popołudniem.
Co ciekawe, "na mieście" snuło się trochę ludzi, pomimo fenomenalnej wręcz (jak na Bałtyk) pogody. Dziwne. ;>


Niestety, tak w piątek jak i w sobotę rozminąłem się z "lodowozem", rozdającym za darmo lody :O
Tym nie mniej darmowego loda "zarobiłem"...
Gdy zaczepił mnie kolejny delikwent, byłem już zmęczony (słońcem, jazdą, pływaniem i odwodnieniem) i chciałem mu zaproponować, żeby sobie poszedł ;) .. a to okazał się właściciel lodziarni, który obiecał mi loda za poopowiadanie mu co i jak. *-*
Było tak od razu! ^-^
Wchodzimy do jego przybytku, a on do swoich pracownic:
- Dziewczyny, zróbcie Panu loda!"
xDDD
Lodzik o tyle fajny, że gość miał drożej, niż konkurencja ^-^ czyli więcej zyskałem. ;))
Te 4 zł to już 2% kosztów tychże "wczasów". ;] Ciekawe, co by było, gdybym był monocyklistKą - pewnie z każdej wycieczki wychodziłbym na plus. ;]
Gość akurat miał mało czasu, ale chce się nauczyć jeździć i jesteśmy umówieni na przyszły rok. ^-^
Jeszcze tylko pożegnanie z morzem...

...i powrót autobusem - znów mitręga. ;]
Najpierw z kierowcą, który sapał, że jest komplet pasażerów, więc taki bagaż nie przejdzie. Choć ostatecznie jakoś przeszedł, ale zawsze można wnerwić klienta - gratuluję obsługi...
No a później pasażery ;] trafiłem na siedzenie na samym końcu, nad silnikiem i tłumikiem (z przodu autobusu cisza, a tam ryki i dudnienia ;] ). A wokół mnie najbardziej problemowe grupy (emeryci plus rodzinka) w całym autobusie. xD
Przez pół kraju mieli problem, kto z kim ma siedzieć, a z kim nie chce. Np. mała, choć już gruba Dżesika, jęczała wiele kilometrów, że nie chce siedzieć koło Morsa xD że chce siedzieć koło okna. W końcu wygrała... i koło mnie zasiadł Janusz, który smarkał co 20 sekund przez całą resztę drogi. xDDD

Oj, długo by jeszcze opowiadać... ;] Ale część "po północy" będzie w kolejnym wpisie.

Komentarze
Jakiej czerwonej? Jeden Pan w okularach mówił że wirus jest w odwrocie i w ogóle jest niegroźny :P
Lapec
- 08:12 poniedziałek, 24 sierpnia 2020 | linkuj
No nie żartuj nawet - przecież Twoje miasteczko jest zagrożone spadkiem do żółtej/czerwonej strefy ;ppp
A Karkonosze, to oglądać teraz przez internet proszę. xDDD
mors
- 18:26 sobota, 22 sierpnia 2020 | linkuj
Obczajone - "cho" teraz zobaczyć do Kato. Okna mam do umycia - być pomógł :D
Lapec
- 14:11 piątek, 21 sierpnia 2020 | linkuj
Lecę obczajać! :>
mors
- 09:48 piątek, 21 sierpnia 2020 | linkuj
Trochę za mocne słowo "spałeś" - cierpiałem podczas burzy :D. I w sumie trochę zawyżyłem (;p), spałem na 2866m. Nawet opisałem to trochę heh => http://lapec.bikestats.pl/1385695,Zalegly-Mitikas-2918m-npm.html
Lapec
- 05:47 czwartek, 20 sierpnia 2020 | linkuj
Nie dało rady PKP - tyle objazdów i przesiadek, że chyba tylko Kato bym ominął. ;)
Nie mam co sprawdzać - wiele razy woziłem już mono pociągiem. ;p
Też jeden konduktor rozkiminiał, jak opylić mi połówkę biletu rowerowego, ale najlepsza była kasjerka na PKPie w Legni, która od kminienia nad ewent. biletem... dostała ataku paraliżującego śmiechu - przez kilka minut nic nie mogła powiedzieć, tylko darła łacha. xDDD

yyyyy… że co??? Spałeś w namio na Olimpie????
mors
- 00:02 czwartek, 20 sierpnia 2020 | linkuj
"Do paszczu od razu, czy na wynos chce?" :DDDDDDD

Koszty w sumie godne (bo minus nocleg i ... lodzik :P), ale nie byłoby taniej PKP? => do tego bez proszenia się o przewóz mono. Musisz pojechać jeszcze raz :P Sprawdzisz przy okazji ile się płaci za pół roweru, bo cały za 7 zeta :D

Namiotto już się zwróciło, tak jak moje, po jednym noclegu w Grecji na 2918m :)) :D

Godzinę powrotu już rozumiem - też tak robię, jak wracam z Poznania. Wyjazd o 2:20, w Kato o 7:00 i myk cały dzień na relaks ;]
Lapec
- 06:08 środa, 19 sierpnia 2020 | linkuj
To są same koszty dojazdu xD (196 zł).
Żarcia nie liczę, bo i tak bym w domu żarł. ;p Oczywiście wszystko kupowane w tanim (i polskim ;p) supermarkecie. ;p
A namiotu nie liczę, bo nie wiem przecież, na ile noclegów mi się przyda. Ale niechby tylko na 10, to wychodzi 3,22 zł za nocleg, czyli wciąż poniżej 200. ^-^

Powrót od 17 w sob do 9 w ndz. xD Lepiej się nie dało...

Ciekawe masz rozkminy. ;) To były pewnie Ukrainki, a je to już raczej nic nie zdziwi. ;)
mors
- 11:06 wtorek, 18 sierpnia 2020 | linkuj
Od kolaży to ja jestem, jak mam za dużo fotek :P

200zł za urlopicho na drugim końcu Polski? Mam nadzieję że nie ma w tym kosztów dojazdu i namiotu :D. Chociaż ... :DDDD.

Inna sprawa - powrót za dnia? xD. Ja bankowo bym przez noc jechał, a szum silnika by mnie jeszcze ładnie usypiał mhmmm :)

I BTW: jestem mega ciekaw kto jest bardziej zażenowany: laski w lodziarni jak się ich pytają czy zrobi mi Pani hyhyhy loda? czy Ty jak się pytają gdzie masz hyhyhy drugie koło hmmm?? :DDD
Lapec
- 06:53 wtorek, 18 sierpnia 2020 | linkuj
Żeby to tylko były literówki - dodajmy do tego paranoje i obsesje (wiatr i PiS) oraz merytoryczne Petru-izmy i samozaorania ("jestem kolażem", buraki to ziemniaki itd.). :))
mors
- 22:33 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj
Nie musiałem błyskać, spojrzałem na największą możliwą czcionkę, czyli na tytuł :)

Pewnie, że coś znajdziesz, piszę prawie codziennie. Ale nie ja zacząłem czepialstwo literówkowe, masz za swoje :)
Trollking
- 21:07 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj
No proszę, jak błysnąłeś. :) Zaraz się jakoś zrewanżuję. ;))
mors
- 21:00 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj
Hm.To "zróbice" w tytule wpisu to coś po kaszubsku? :)
Trollking
- 20:55 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj
Krótki, ale intensywny - zwłaszcza co do słońca. Więcej bym nie zniósł, a miejscami już nie zniosłem (schodząca skóra).
Wczasy najbardziej udane w życiu - w poprzednim wpisie ukazałem wierzchołek góry lodowej. ;)
mors
- 20:21 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj
Coś krótki ten pobyt nad morzem, Nie podobało się?
yurek55
- 20:05 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!