W sercu Doliny Pałaców i Ogrodów /Kross/
Sobota, 25 lipca 2020
Kategoria Nielicho
kilosy: | 38.50 | gruntow(n)e: | 1.20 |
czasokres: | śr. km/h: |
Pogoda coraz gorsza na rower - dochodzi już do 25*C w cieniu! ;p
W piątek jazda do południa, w południe prace w piwnicy :D tudzież inne w cieniu: wyczyściłem rynnę (pół metra szlamu!) i (s)kosiłem trawę - nawiasik dlatego, że przed samym końcem urwałem nóż :O w sensie pękła jego oś. Sam nóż wyskoczył tuż obok kosiarki, zaś nakrętka mocująca, która przecież kręci się "w miejscu", poleciała chyba ze 50 metrów, na środek ulicy o_O
aaale urwał! ;) dobrze, że nie komuś nogę. :>
Wpadło raptem 17 km. ;p
W sobotę było bajorko:
Później jeden z łabędzi zaatakował karka 2x2m (na tle Karków!) płynącego na pontonie. Ależ miałem bekę! ;D
Następnie pałacyk w Łomnicy...
...und...
… und przewaga liczebna sił wroga (niemieccy emeryci!), więc uciekałem z krzykiem. ;p ;)
W drodze powrotnej z karkonoskich chmur dosięgnęły mnie całe 2 krople deszczu. ;]
Tym razem wpadło 21 km... a ja się ujechałem. :D Raz, że gorąco ;p a dwa, że Kross ze sakwami waży chyba 2x tyle, co sam Huragan. o_O
Ostatnio wycieczki trzaskam na 2-kołowcach, a zakupy (wieczorami) głównie na mono :) ale to już będą osobne wpisy. ;p
W piątek jazda do południa, w południe prace w piwnicy :D tudzież inne w cieniu: wyczyściłem rynnę (pół metra szlamu!) i (s)kosiłem trawę - nawiasik dlatego, że przed samym końcem urwałem nóż :O w sensie pękła jego oś. Sam nóż wyskoczył tuż obok kosiarki, zaś nakrętka mocująca, która przecież kręci się "w miejscu", poleciała chyba ze 50 metrów, na środek ulicy o_O
aaale urwał! ;) dobrze, że nie komuś nogę. :>
Wpadło raptem 17 km. ;p
W sobotę było bajorko:
Później jeden z łabędzi zaatakował karka 2x2m (na tle Karków!) płynącego na pontonie. Ależ miałem bekę! ;D
Następnie pałacyk w Łomnicy...
...und...
… und przewaga liczebna sił wroga (niemieccy emeryci!), więc uciekałem z krzykiem. ;p ;)
W drodze powrotnej z karkonoskich chmur dosięgnęły mnie całe 2 krople deszczu. ;]
Tym razem wpadło 21 km... a ja się ujechałem. :D Raz, że gorąco ;p a dwa, że Kross ze sakwami waży chyba 2x tyle, co sam Huragan. o_O
Ostatnio wycieczki trzaskam na 2-kołowcach, a zakupy (wieczorami) głównie na mono :) ale to już będą osobne wpisy. ;p
Komentarze
OMG!! Faktycznie - zaś dyskryminacja!!
Temperatura jest milusia, rano ino +18 to zmarzłem trochę ;)) Lapec - 05:57 wtorek, 28 lipca 2020 | linkuj
Temperatura jest milusia, rano ino +18 to zmarzłem trochę ;)) Lapec - 05:57 wtorek, 28 lipca 2020 | linkuj
Pogoda coraz gorsza - bo mało kiedy tempa nie przekracza 30*C :(((
A na znaku dyskryminacja!! Facet oddalony od rodziny pff. Że niby dlatego że czarny? :DDD. Lapec - 08:07 poniedziałek, 27 lipca 2020 | linkuj
A na znaku dyskryminacja!! Facet oddalony od rodziny pff. Że niby dlatego że czarny? :DDD. Lapec - 08:07 poniedziałek, 27 lipca 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!