Ostra, miejska szarża po krawężnikach na jednym Kole - odciny 5-6 (108-109)
Czwartek, 28 maja 2020
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 13.70 | gruntow(n)e: | 0.30 |
czasokres: | śr. km/h: |
O ile środa była mało kontrowersyjna, o tyle czwartek nadrobił za cały tydzień. ;]
Będąc już prawie pod pracą skapłem się, że zapomniałem kluczy i identyfikatora :>
No to ogiń! do igloo. Po zatłoczonych skrzyżowaniach w godzinach szczytu, z zakupami w plecaku na plecach, skacząc po chodnikach (także z najeżdżaniem na wysokie krawężniki, czego dotychczas nie robiłem), szalone zygzaki na pełnej k..orbie ;) i ogólnie miejska partyzantka godna raczej rowerowego kuriera - a to wszystko na jednym kole. :>
W sumie to z ortodoksyjną kurierką zgadzało się mój brak hamulców i tylko ostre koło :) Koło, ale nie koła!, pff!
Jak mawiają ostrokołowcy - hamulce są dla słabych. :)
Zawstydzam kurierów i dodaję, że kierownica i drugie koło również. ;pp :)
Bez kitu, sam nie wiedziałem, że potrafię tak dynamicznie szarżować na mono. :> I do tego przeżyć. ;)
Podczas powrotu do igloo minąłem wszystkie możliwe autobusy z moimi ludźmi z pracy ;] i to głównie na korkujących się skrzyżowaniach - ależ to musiało być kontrowersyjne! ^-^
Na jedno skrzyżowanie wpadłem z DDRki takim szybkim łukiem, że aż loszka w samochodzie zrobiła tak duże :O że aż musiała sobie zakryć dłonią twarz. ;]
Wracałem skrótem, przez plac budowy ^-^ - centralnie na przełaj, po błocie, piachu i świeżym tłuczniu, do tego na podjeździe - aż budowlańcy przerwali robotę. ;] Było naprawdę grubo! :D
I jeszcze anegdotka z pracy:
Grażyna: a szto Ty dzisiaj przed pracą do domu jechałeś? Zapomniałeś czegoś?
Ja: no tak - drugiego koła ;D:D
Grażyna: a to jest taki jakby składak? Że można doczepić drugie koło?
Ja: xDDDD
Szarżę po mieście "uprzyjemniał" mi patrol straży miejskiej, dwukrotnie kręcący się blisko mnie, ale chyba mnie nie widzieli. Ciekawe, czy ktoś ich nie nasłał... :>
Do roboty dojechałem cały mokry, ale sporo przed czasem. :O
Będąc już prawie pod pracą skapłem się, że zapomniałem kluczy i identyfikatora :>
No to ogiń! do igloo. Po zatłoczonych skrzyżowaniach w godzinach szczytu, z zakupami w plecaku na plecach, skacząc po chodnikach (także z najeżdżaniem na wysokie krawężniki, czego dotychczas nie robiłem), szalone zygzaki na pełnej k..orbie ;) i ogólnie miejska partyzantka godna raczej rowerowego kuriera - a to wszystko na jednym kole. :>
W sumie to z ortodoksyjną kurierką zgadzało się mój brak hamulców i tylko ostre koło :) Koło, ale nie koła!, pff!
Jak mawiają ostrokołowcy - hamulce są dla słabych. :)
Zawstydzam kurierów i dodaję, że kierownica i drugie koło również. ;pp :)
Bez kitu, sam nie wiedziałem, że potrafię tak dynamicznie szarżować na mono. :> I do tego przeżyć. ;)
Podczas powrotu do igloo minąłem wszystkie możliwe autobusy z moimi ludźmi z pracy ;] i to głównie na korkujących się skrzyżowaniach - ależ to musiało być kontrowersyjne! ^-^
Na jedno skrzyżowanie wpadłem z DDRki takim szybkim łukiem, że aż loszka w samochodzie zrobiła tak duże :O że aż musiała sobie zakryć dłonią twarz. ;]
Wracałem skrótem, przez plac budowy ^-^ - centralnie na przełaj, po błocie, piachu i świeżym tłuczniu, do tego na podjeździe - aż budowlańcy przerwali robotę. ;] Było naprawdę grubo! :D
I jeszcze anegdotka z pracy:
Grażyna: a szto Ty dzisiaj przed pracą do domu jechałeś? Zapomniałeś czegoś?
Ja: no tak - drugiego koła ;D:D
Grażyna: a to jest taki jakby składak? Że można doczepić drugie koło?
Ja: xDDDD
Szarżę po mieście "uprzyjemniał" mi patrol straży miejskiej, dwukrotnie kręcący się blisko mnie, ale chyba mnie nie widzieli. Ciekawe, czy ktoś ich nie nasłał... :>
Do roboty dojechałem cały mokry, ale sporo przed czasem. :O
Komentarze
Teoretycznie chyba dałoby się wykonać jakąś przykręcaną przednią cześć ramy z widelcem i kierownicą ;)
barklu - 17:48 sobota, 30 maja 2020 | linkuj
I masz teraz nowy sposób na kolekcjonowanie kilometrów. Da się?
eranis - 13:42 piątek, 29 maja 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!