500. raz na monocyklu! /36er/
Sobota, 2 maja 2020
Kategoria Mono
| kilosy: | 5.30 | gruntow(n)e: | 0.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
A nawet sporo ponad 500, bo pińcet to mam monocyklowych wpisów, a niekiedy były to wpisy zbiorowe. Dość wspomnieć, że przez pierwszy rok jeździłem trenowałem na mono 365 dni z rzędu (!) - deszcz - nie deszcz, wiatr - nie wiatr!
Po niespełna roku wylano asfalt na ul. Nadbrzeżnej - dotąd był tam skansen reliktów drogownictwa z ostatnich 200 lat, przy czym asfaltów było tam zdecydowanie najmniej. ;] Ponad 2 km na międzydzielnicowym odludziu - mija się więcej kur niż domów, ludzi i samochodów. De facto w centrum miasta! :D
Żeby nie było za miło i fajnie, to miejscami jest tak wąsko, że rower nie minie się z ciężarówką czy traktorem (sic!), a tam, gdzie jest szeroko, to chyba coś kombinują z DDR-ką.. :>
Po prawo Karki i rzeka Kamienna, po lewo relikty rolnictwa, więc nielicho. ;) Ale po co tu DDR zamiast szerszej ulicy???
Po niespełna roku wylano asfalt na ul. Nadbrzeżnej - dotąd był tam skansen reliktów drogownictwa z ostatnich 200 lat, przy czym asfaltów było tam zdecydowanie najmniej. ;] Ponad 2 km na międzydzielnicowym odludziu - mija się więcej kur niż domów, ludzi i samochodów. De facto w centrum miasta! :D
Żeby nie było za miło i fajnie, to miejscami jest tak wąsko, że rower nie minie się z ciężarówką czy traktorem (sic!), a tam, gdzie jest szeroko, to chyba coś kombinują z DDR-ką.. :>
Po prawo Karki i rzeka Kamienna, po lewo relikty rolnictwa, więc nielicho. ;) Ale po co tu DDR zamiast szerszej ulicy???
Komentarze
A drugi plus, że waląc tym objazdem omija się Lidla ^-^
mors - 21:31 poniedziałek, 4 maja 2020 | linkuj
Dodam jeszcze, że odkąd zrobiło się schludnie (bez błota), w dobrą pogodę sporo tuptusiów tam łazi - oczywiście całą szerokością, zwłaszcza tam, gdzie jest wąsko. xD
To właśnie tamże miałem wypadek, gdy na mój widok pańcia rzuciła mi się pod koła by ratować psa, któremu nic nie groziło. xD
Z dwojga złego to i tak lepsza alternatywa niż ruchliwa ul. Wolności, gdzie pod koła rzucają się samochody. ;)mors - 21:28 poniedziałek, 4 maja 2020 | linkuj
To właśnie tamże miałem wypadek, gdy na mój widok pańcia rzuciła mi się pod koła by ratować psa, któremu nic nie groziło. xD
Z dwojga złego to i tak lepsza alternatywa niż ruchliwa ul. Wolności, gdzie pod koła rzucają się samochody. ;)
Padają ostatnie bastiony. Tam się dało przejechać, zdobywając sporo przewyższeń na płaskim. Kosztem zębów, ale jednak. Mam nadzieję, że skoro tam kombinują ze śmieszkami, to zapomną, że oznakowanie pionowe na Wolności, przy zjeździe z zajezdni, ma bardzo logiczne dla rowerzystów ubytki :)
Trollking - 21:16 poniedziałek, 4 maja 2020 | linkuj
Ale na dodatkową robociznę więcej wydadzą. No i dodatkowe krawężniki. ;)
Najstraszniejsze, że ta DDT będzie "skakać" z prawej na lewą i zanikać, mimo że ta ulica w całości ma status "strefy zamieszkania", z minimalnym ruchem samochodowym. o_O
BTW: hehe :)
BTW2: hehe :pmors - 20:33 poniedziałek, 4 maja 2020 | linkuj
Najstraszniejsze, że ta DDT będzie "skakać" z prawej na lewą i zanikać, mimo że ta ulica w całości ma status "strefy zamieszkania", z minimalnym ruchem samochodowym. o_O
BTW: hehe :)
BTW2: hehe :p
Tańsza podbudowa (:P) i zawsze mogą napisać że o rowerach myśleli xD
BTW: zaś wygląda jakby przednie koło Ci wpadło do dziury :P
BTW2: to już następnym razem (wpisem) będziesz 500+ :)
Lapec - 20:28 poniedziałek, 4 maja 2020 | linkuj
BTW: zaś wygląda jakby przednie koło Ci wpadło do dziury :P
BTW2: to już następnym razem (wpisem) będziesz 500+ :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!