Dom-góry-dom-góry-dom-góry (odnowiony Złoty Widok w Szklar. Por.) - w nocy i o poranku :) /Kross/
Wtorek, 28 kwietnia 2020
Kategoria Nielicho
kilosy: | 87.56 | gruntow(n)e: | 0.30 |
czasokres: | śr. km/h: |
Jest już na tyle gorąco ;p że nie da się jeździć w południe po górach, a i po płaskim słońce dokucza.
No to pojechałem w nocy. :) Start o 1:30, koniec o 10:00 :)
Pierwotny plan to "dwieście po mieście" :) /oczywiście peryferiami/ ale po 68 km miałem dość ;p
Obfociłem wschód słońca i Śnieżne Kotły w jego blasku (nieźle, choć poniżej oczekiwań) i powlokłem się w góry właściwe - na śpiocha, pod górkę, pod wiatr i jeszcze tylko 2,2 atm w tylnym kole - było grubo. ;p
Spod Wodospadu Szklarki pół godziny wprowadzania roweru szlakiem po stromym zboczu, z połową plecaka puszek w dodatku (w ramach sprzątania gór - nie, że tyle wypiłem ;) ). No i jeszcze słońce zaczęło dokuczać - sponiewierałem się trochę. ;]
Na szczęście na odnowionym Złotym Widoku jest 12 leżaków (i 0 ludzi rano) ^-^
Co Ty kułła wiesz o leżakowaniu?!? ;D;D
Czytałem z tej panoramy jak z otwartej książki. :)) Dla mniej "oczytanych" w Karkonoszach jest ściągawka (niebieska tablica).
Mieszkałbym...
Wszystko otwarte dosłownie kilka dni temu - jeszcze jest mało śmieci i zniszczeń (większość leżaków miała ślady deptania butami - brawo...). Jak znam życie, to pewnie to sfajczą...
Mordęga wycieczka niezbyt udana (poza Złotym Widokiem), bo nawet połowy planu nie wykonałem. :/ Gdzież te czasy, gdy do Jeleniej jechałem 115 km (z lubuskiego) - też w nocy, ale przy -5*C :)) /a teraz przy +7/. Kiedyś to było...
Na dobitkę trafiło mi się hamownie ;p o ironio: na płaskim, na skrzyżowaniu, 3 km od domu. :(( ;p
Ale za to przekroczyłem (niechcący :D ) 7O.ooo km na BS. ;]
No to pojechałem w nocy. :) Start o 1:30, koniec o 10:00 :)
Pierwotny plan to "dwieście po mieście" :) /oczywiście peryferiami/ ale po 68 km miałem dość ;p
Obfociłem wschód słońca i Śnieżne Kotły w jego blasku (nieźle, choć poniżej oczekiwań) i powlokłem się w góry właściwe - na śpiocha, pod górkę, pod wiatr i jeszcze tylko 2,2 atm w tylnym kole - było grubo. ;p
Spod Wodospadu Szklarki pół godziny wprowadzania roweru szlakiem po stromym zboczu, z połową plecaka puszek w dodatku (w ramach sprzątania gór - nie, że tyle wypiłem ;) ). No i jeszcze słońce zaczęło dokuczać - sponiewierałem się trochę. ;]
Na szczęście na odnowionym Złotym Widoku jest 12 leżaków (i 0 ludzi rano) ^-^
Co Ty kułła wiesz o leżakowaniu?!? ;D;D
Czytałem z tej panoramy jak z otwartej książki. :)) Dla mniej "oczytanych" w Karkonoszach jest ściągawka (niebieska tablica).
Mieszkałbym...
Wszystko otwarte dosłownie kilka dni temu - jeszcze jest mało śmieci i zniszczeń (większość leżaków miała ślady deptania butami - brawo...). Jak znam życie, to pewnie to sfajczą...
Na dobitkę trafiło mi się hamownie ;p o ironio: na płaskim, na skrzyżowaniu, 3 km od domu. :(( ;p
Ale za to przekroczyłem (niechcący :D ) 7O.ooo km na BS. ;]
Komentarze
Jakiś monitoring chyba tam jest, to może nie zniszczą tak szybko.
barklu - 17:57 sobota, 2 maja 2020 | linkuj
O masz, chodzi mi o jakość, bo pomysł i chęci są :) Ale spoko, czego nie zobaczę, to sobie dowyobrazam ;D
Evita - 16:32 środa, 29 kwietnia 2020 | linkuj
Widoki, a zwłaszcza to uczucie w górach o świcie... musiało być wielkie MRRRRauuu.
Jak wygram w lotto, kupię Ci chyba aparat, bo aż oczy bolą :D - na szczęście mam bujną wyobraźnię ;] Evita - 07:39 środa, 29 kwietnia 2020 | linkuj
Jak wygram w lotto, kupię Ci chyba aparat, bo aż oczy bolą :D - na szczęście mam bujną wyobraźnię ;] Evita - 07:39 środa, 29 kwietnia 2020 | linkuj
Leżałbym ... w lipcu/sierpniu i cały dzień :D
Jazda nocą ma praktycznie same plusy, o ile jest powyżej +20 na termometrze => już się nocnych doczekać nie mogę, najlepiej takich z ognichem na końcu mhmmm :)
BTW: "piknie" Panie wschód uchwyciłeś :) Lapec - 06:27 środa, 29 kwietnia 2020 | linkuj
Jazda nocą ma praktycznie same plusy, o ile jest powyżej +20 na termometrze => już się nocnych doczekać nie mogę, najlepiej takich z ognichem na końcu mhmmm :)
BTW: "piknie" Panie wschód uchwyciłeś :) Lapec - 06:27 środa, 29 kwietnia 2020 | linkuj
@Morsie, prawie zgadłeś hasło do wifi w "Horyzoncie"... aczkolwiek "prawie" robi różnicę ;)
Jazda w nocy ma swoje plusy "ujemne" ;)
Można się wyciszyć i nasłuchiwać muzyki nocy :)
Lubimy jeździć nocą :)
Zatem:
może uda się zrobić Hel bez międzylądowania... ;) sierra - 05:41 środa, 29 kwietnia 2020 | linkuj
Jazda w nocy ma swoje plusy "ujemne" ;)
Można się wyciszyć i nasłuchiwać muzyki nocy :)
Lubimy jeździć nocą :)
Zatem:
może uda się zrobić Hel bez międzylądowania... ;) sierra - 05:41 środa, 29 kwietnia 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!