Aż po "Horyzont" ;) /Kross/
Sobota, 25 kwietnia 2020
Kategoria Nielicho
kilosy: | 40.58 | gruntow(n)e: | 0.20 |
czasokres: | śr. km/h: |
Straszyło deszczem, ale znów nic nie padało. o_O
Jednak nie ryzykowałem i w głąb gór nie jechałem, bo tam zawsze łatwiej o deszcz.
Smutek... to ksywka takich oto wczesnych Żuków (jakoby mialy smutne przody ;) ):
/OSP Poźrzadło - fajna miejscowość w lubuskim, blisko granicy z Niemcami, w dodatku przy drodze tranzytowej, hyhyhy.../
Nowy przybytek w Jeleniej:
/gdzie przecinki i myślniki?? ;p /
W Piechowicach O.W. "Horyzont" na horyzoncie. Dedykacja dla 'sierra' ;)
Tamże - ciekawe w dobie pandemii ;))
/same Harleuqiny i inne szmiry ;p /
Ostatnia prosta przed Szklar. Por. i zarazem granica gór (na rzece) - po prawo Izery a po lewo Karkonosze:
Tylko tutaj, na przełomie Kotliny Jeleniogórskiej i gór Izerskich, można obserwować Horyzont z bliska ;))
Krowy i obiekt na dole dedykuję sobie. ;)
Absurdalny jest dojazd do tego "Horyzontu" (zapytajcie 'sierrę' ;D ) - trzeba z Piechowic wyjechać (tzn. ostro podjechać!) do Szklarskiej, tam na drugą stronę tej góry, od lewej strony, a później zjechać ostro w dół do tego ośrodka, formalnie znów do Piechowic - jest to jedyna droga. ;]
No i przy okazji widać zachód słońca o 17:30 o_O zimą to dopiero tam jest mroczno! o_O
Miało być słabo, a wyszło jak zwykle. ;)) W dodatku przekroczyłem 63,5 kkm. ;))
Nie ogarniam nowego PBS-a i teraz nie będzie moich zdjęć na stronie głównej BS :>
Jednak nie ryzykowałem i w głąb gór nie jechałem, bo tam zawsze łatwiej o deszcz.
Smutek... to ksywka takich oto wczesnych Żuków (jakoby mialy smutne przody ;) ):
/OSP Poźrzadło - fajna miejscowość w lubuskim, blisko granicy z Niemcami, w dodatku przy drodze tranzytowej, hyhyhy.../
Nowy przybytek w Jeleniej:
/gdzie przecinki i myślniki?? ;p /
W Piechowicach O.W. "Horyzont" na horyzoncie. Dedykacja dla 'sierra' ;)
Tamże - ciekawe w dobie pandemii ;))
/same Harleuqiny i inne szmiry ;p /
Ostatnia prosta przed Szklar. Por. i zarazem granica gór (na rzece) - po prawo Izery a po lewo Karkonosze:
Tylko tutaj, na przełomie Kotliny Jeleniogórskiej i gór Izerskich, można obserwować Horyzont z bliska ;))
Krowy i obiekt na dole dedykuję sobie. ;)
Absurdalny jest dojazd do tego "Horyzontu" (zapytajcie 'sierrę' ;D ) - trzeba z Piechowic wyjechać (tzn. ostro podjechać!) do Szklarskiej, tam na drugą stronę tej góry, od lewej strony, a później zjechać ostro w dół do tego ośrodka, formalnie znów do Piechowic - jest to jedyna droga. ;]
No i przy okazji widać zachód słońca o 17:30 o_O zimą to dopiero tam jest mroczno! o_O
Miało być słabo, a wyszło jak zwykle. ;)) W dodatku przekroczyłem 63,5 kkm. ;))
Nie ogarniam nowego PBS-a i teraz nie będzie moich zdjęć na stronie głównej BS :>
Komentarze
@Morsie, dzięki za dedykację ;)
Czy absurdalny?
Tak, to możliwe ;)
Na trasie "Śladu MRDP 2017" był jeszcze taki jeden…
http://sierra.bikestats.pl/1670261,Sladem-MRDP-2017-Ustron.html
(Szare, chyba to było)
Znacznie mocniejsze nachylenie, poza tym po dziurawych płytach jumbo, niż do "Horyzontu" (tam było relatywnie "gładko") ;) sierra - 09:23 poniedziałek, 27 kwietnia 2020 | linkuj
Czy absurdalny?
Tak, to możliwe ;)
Na trasie "Śladu MRDP 2017" był jeszcze taki jeden…
http://sierra.bikestats.pl/1670261,Sladem-MRDP-2017-Ustron.html
(Szare, chyba to było)
Znacznie mocniejsze nachylenie, poza tym po dziurawych płytach jumbo, niż do "Horyzontu" (tam było relatywnie "gładko") ;) sierra - 09:23 poniedziałek, 27 kwietnia 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!