Wodospad Szklarki i Szklarska Poręba Pandemiczna ;) /Kross/
Poniedziałek, 20 kwietnia 2020
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 50.79 | gruntow(n)e: | 0.20 |
czasokres: | śr. km/h: |
Absolutnie unikatowy czas - cierpiący na przeludnienie Wodospad Szklarki - zupełnie pusty! Także parking, stragany a nawet budka z kasą za wjazd do Kark. Park. Nar. Chociaż to ostatnie dla lokalsa akurat nie ma znaczenia. :) ;p
Klasyka gatunku, ino tym razem bez ceprów ;) © mors
Takie tam na DK3 ;)
Najlepszy (bo najtrudniejszy) podjazd w Szklar.. Por.:
Reliktowa buda w turystycznym kurorcie ^-^
Pusto także w centrum Szklar. Por. Ja rozumiem, że dzień roboczy i pandemiczny, więc turystów niet, a mieszkańców garstka, ale żeby aż tak pusto?? Nawet w ścisłym centrum nie było potrzeby się zasłaniać (ale nie ryzykowałem ;p ).
Mieszkałbym. Ale nie kopciłbym. ;)
Podstawówka - uczęszczałbym. ;)
Tradycyjnie "odkryłem" parę nowych zakątków. Np. nie wiedziałem, że w tym miasteczku jest sk8park. ;)
Było epicko, jedyne, czego mi brakowało, to śniegu w miasteczku ;p choć było blisko - moje nozdrza już go wyczuwały. ^-^
Najlepsza nazwa na lokal - jego wysokość n.p.m. :) Wszystkie się powinny określać w ten sposób :D
Podjechałem jeszcze kawałek, tak do 665 m ;)) i bez problemu zjechałem do kotliny bezhamulcowo :) (320 m w pionie).
Na wielokilometrowym zjeździe, przy ok. 10*C, w całości pod wiatr i w całości w cieniu gór, zasłanianie twarzy nie było takie głupie. ;)
Tymczasem na dole, w Kotlinie, jak zwykle - jeszcze jasno, dopiero wybiła złota godzina...
Wycieczkę dedykuję samemu sobie ^-^ albowiem odbyła się w 2. rocznicę mojej pierwszej rowerowej wycieczki do Szklar. Por. (jeszcze zwykłym ceprem będąc ;)) ). :p
Klasyka gatunku, ino tym razem bez ceprów ;) © mors
Takie tam na DK3 ;)
Najlepszy (bo najtrudniejszy) podjazd w Szklar.. Por.:
Reliktowa buda w turystycznym kurorcie ^-^
Pusto także w centrum Szklar. Por. Ja rozumiem, że dzień roboczy i pandemiczny, więc turystów niet, a mieszkańców garstka, ale żeby aż tak pusto?? Nawet w ścisłym centrum nie było potrzeby się zasłaniać (ale nie ryzykowałem ;p ).
Mieszkałbym. Ale nie kopciłbym. ;)
Podstawówka - uczęszczałbym. ;)
Tradycyjnie "odkryłem" parę nowych zakątków. Np. nie wiedziałem, że w tym miasteczku jest sk8park. ;)
Było epicko, jedyne, czego mi brakowało, to śniegu w miasteczku ;p choć było blisko - moje nozdrza już go wyczuwały. ^-^
Najlepsza nazwa na lokal - jego wysokość n.p.m. :) Wszystkie się powinny określać w ten sposób :D
Podjechałem jeszcze kawałek, tak do 665 m ;)) i bez problemu zjechałem do kotliny bezhamulcowo :) (320 m w pionie).
Na wielokilometrowym zjeździe, przy ok. 10*C, w całości pod wiatr i w całości w cieniu gór, zasłanianie twarzy nie było takie głupie. ;)
Tymczasem na dole, w Kotlinie, jak zwykle - jeszcze jasno, dopiero wybiła złota godzina...
Wycieczkę dedykuję samemu sobie ^-^ albowiem odbyła się w 2. rocznicę mojej pierwszej rowerowej wycieczki do Szklar. Por. (jeszcze zwykłym ceprem będąc ;)) ). :p
Komentarze
Eeee nie, jak był spis ludności to też namawiali do tego, żeby się określić jako narodowość Śląska. Phi, ani przez myśl mi to nie przeszło ;)
Gorol to osoba spoza Śląska. Jak kiedyś mnie przyjdziesz odwiedzić to powiedzą że gorol z Jeleniej przyjechał heh :D Lapec - 07:30 środa, 22 kwietnia 2020 | linkuj
Gorol to osoba spoza Śląska. Jak kiedyś mnie przyjdziesz odwiedzić to powiedzą że gorol z Jeleniej przyjechał heh :D Lapec - 07:30 środa, 22 kwietnia 2020 | linkuj
Upiorna wręcz ta pustka, aż się wierzyć nie chce...
michuss - 20:01 wtorek, 21 kwietnia 2020 | linkuj
Ooooo nawet Żabkę w Szklar. Por. uchwycłieś => ona mi życie uratowała jak tam deptałem :). Fotki jak zwykle miażdżą, choć tym razem i ja w górach byłem ;]. Dobrze że bez śniegu ;)))))
Nie bał się że Kross spadnie do wodospadu? :D
BTW: w sumie to ciągle jesteś ceprem :P. Tak samo jak ja Gorolem xD. Dopiero jak się ożenimy z laską z okolicy i nasze dzieci się ożenią się/wyjdą za mąż za kogoś z okolicy to oni będą w 100% góralami/Ślązakami ;]. Mnie to tym bardziej "boli" bo w Kato się urodziłem i z rokiem przerwy (Mysłowice z kobitą) cały czas żyje xD. Lapec - 08:52 wtorek, 21 kwietnia 2020 | linkuj
Nie bał się że Kross spadnie do wodospadu? :D
BTW: w sumie to ciągle jesteś ceprem :P. Tak samo jak ja Gorolem xD. Dopiero jak się ożenimy z laską z okolicy i nasze dzieci się ożenią się/wyjdą za mąż za kogoś z okolicy to oni będą w 100% góralami/Ślązakami ;]. Mnie to tym bardziej "boli" bo w Kato się urodziłem i z rokiem przerwy (Mysłowice z kobitą) cały czas żyje xD. Lapec - 08:52 wtorek, 21 kwietnia 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!