thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Izolacja w centrum Karpacza - świat się kończy... /Hrgn, 23-25.III./

Środa, 25 marca 2020
kilosy:64.45gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho, Odkrywczo

/nie przeoczcie smutnych min misiów :( oraz tego, że nawet cień się wita ;)) /


(Pato)geneza :>

Powiadają "#zostanwdomu", tja...
Przypominam tylko, że pośrodku mojego mieszkania jest korytarz, tak samo jak u sąsiadów (ino ja mam układ wzdłuż, a oni w poprzek)..
Tak więc siedzenie w domu to najgorsza opcja dla mnie, a jeszcze gorsza dla moich sąsiadów, grubo po 60tce...
Pojechałem zatem po bułki i po-izolować się do.. Karpacza :> Żeby paradoks był jeszcze bardziej dobitny, to największe odludzie było na karpaczańskim deptaku (z dedykacją dla naszego Janusza Karkonoszy, który myślał, że to niemożliwe :D ).


I cisza. Cisza, która się wzmaga...


Nowy stadion w Karpaczu - ruch rowerów po bieżni jest dopuszczany :)
Nowy stadion w Karpaczu - ruch rowerów po bieżni jest dopuszczany :) © Morsowy


Sklep "Cudak" :D nawet pod kolor mojego roweru ;D;D


Tego nie znałem - chyba nowość.

Generalnie sytuacja mieszkańców miasteczka żyjącego z turystyki (jak i mu podobnych) jest teraz nie do pozazdroszczenia... o_O

Pusty Karpacz za dnia, i to jeszcze przy ładnej pogodzie, to widok wręcz surrealistyczny. Doliczyłem się 5 mieszkańców i 2 turystów (jedna para) - przez dobre pół godziny pobytu, a najbardziej pusto było na deptaku. xD Mniej by mnie szokował nawet widok kosmitów. A nawet Kidawy:

xD

Nareszcie mogłem przelecieć przez rondo poniżej Karpacza bezhamulcowo, mimo 30 km/h na budziku - takie pustki! :O
To przez to okropne rondo tak rzadko jestem w Karpaczu. :(
Tym razem w Karpaczu było wręcz ekstazycznie... ale zarazem postapokaliptycznie...

Podjazdy: 515m.

Wpis zawiera śmieciowe 9 km dojazdów po bułki z dni 23-25.III.).

Komentarze
Coś jak moje skośne mieszkanie na poddaszu z prywatnym strychem nad nim ;)
barklu
- 19:24 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj
Y55: teraz mamy Plan Morawieckiego ;)
Chociaż Lapec ze swoją Siostrą mieli swój plan Marschala i ostatnio go zrealizowali.. :)


/adopcja psa o takim imieniu :) /

Barklu: trudno powiedzieć, co to jest. To jest dziwne i absurdalne nawet jak na JG. ;)) Ale za to o kilkadziesiąt kPLN tańsze od normalnych kawalerek. ;]
mors
- 18:42 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj
Po wojnie był Plan Marshala, a teraz co?
yurek55
- 18:23 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj
To są jakieś mieszkania z podziału większego na dwa za komuny?
A kryzys będzie na pewno, jedyna nadzieja że potem będzie odbudowa gospodarki jak po wojnie.
barklu
- 16:47 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj
Też swoich unikam - zwłasza "Pana taty bombelka" xD.
Lapec
- 09:12 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj
Kawka z moimi sOMsiadami? BłagamCię! ;p :/
mors
- 20:12 sobota, 28 marca 2020 | linkuj
Czyli trochę jesteście rodziną i możecie ze sobą przebywać :D. Dobra, w sumie jakbym miał pusty Karpacz do wyboru i kawkę z sąsiadami to bym nawet nie kombinował heh.

Foty (pustki) faktycznie trochę straszne ...
Lapec
- 07:57 sobota, 28 marca 2020 | linkuj
Ściślej biorąc, to po prostu moja kuchnio-łazienko-ubikacja jest na drugim końcu korytarza. Analogicznie somsiady... które wiecznie albo zostawiają otwarte drzwi, albo nimi czaskają. :/ A kursów dziennie robią bez liku. :/
mors
- 01:58 sobota, 28 marca 2020 | linkuj
Korytarz prowadzący przez mieszkanie, to dość niecodzienne rozwiązanie. Architekt płakał jak projektował?.
yurek55
- 21:16 piątek, 27 marca 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!