Na tropach Michussa - JG Jagniątków i Stare Miasto /Hrgn/
Niedziela, 5 stycznia 2020
Kategoria Nielicho
kilosy: | 26.72 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Michaił Michussowicz zmotywował mnie (niechcący) do nawiedzenia Jagniątkowa, co rzadko mi się zdarzało. Trafiłem na wiele ciekawostek, oprócz Michussa, który wówczas upalał na nartach, choć nie umiał. ;D;D
Kwitnący krzew pod Chojnikiem - w środku zimy! :O © Morsowy
Na wjeździe do Jagniątkowa - komentarz może być tylko jeden: ło kurła! ;)))
Pod Dębami i pod Kotłami (Śnieżnymi):
Nawiedziłem nieznane mi jeszcze wzgórze (ul. Kręta) - fajnie było: z widoczkami i klimatami. Cóż z tego, jak 3 (!) najlepsze zdjęcia przysłoniłem płetwą (paluchem). xDDD
/Info dla @Lapec: za tym wzgórzem jest góra Żar xD/
Natomiast wieczorem zeszliśmy się, choć nie bez perypetii, na rynku w Jeleniej właściwej (i to w restauracji! o_O). Tamże szeroko zostały omówione problemy BSa i jego autorów, tudzież 15 milionów innych problemów tego świata, a nawet i nie z tego świata. :)
Michuss przyjechał w tę bezśnieżną zimę.. bez roweru (sic!) - cóż, jego strata, pff. ;) Ale obiecał, ze następnym razem się poprawi. ;p ;)
Podjazdy: 223 m, prędk. maks.: 49,13 - było nie było: po mieście. ;)
Kwitnący krzew pod Chojnikiem - w środku zimy! :O © Morsowy
Na wjeździe do Jagniątkowa - komentarz może być tylko jeden: ło kurła! ;)))
Pod Dębami i pod Kotłami (Śnieżnymi):
Nawiedziłem nieznane mi jeszcze wzgórze (ul. Kręta) - fajnie było: z widoczkami i klimatami. Cóż z tego, jak 3 (!) najlepsze zdjęcia przysłoniłem płetwą (paluchem). xDDD
/Info dla @Lapec: za tym wzgórzem jest góra Żar xD/
Natomiast wieczorem zeszliśmy się, choć nie bez perypetii, na rynku w Jeleniej właściwej (i to w restauracji! o_O). Tamże szeroko zostały omówione problemy BSa i jego autorów, tudzież 15 milionów innych problemów tego świata, a nawet i nie z tego świata. :)
Michuss przyjechał w tę bezśnieżną zimę.. bez roweru (sic!) - cóż, jego strata, pff. ;) Ale obiecał, ze następnym razem się poprawi. ;p ;)
Podjazdy: 223 m, prędk. maks.: 49,13 - było nie było: po mieście. ;)
Komentarze
Ogrom fałszu przeraża Cię do dziś?! Wiesz co... dobrze, że tego filmu braci Sekielskich jednak nie obejrzałeś. To dopiero byś był przerażony! :))) :P
michuss - 00:12 niedziela, 12 stycznia 2020 | linkuj
mors, no tak, ale dobrze wiesz, że to Ty, podobnie jak tu, w komentarzach, zacząłeś wylewać żale! Ja natomiast postulowałem byś w końcu dołączył do grupy, którą Troll bardzo trafnie określił „już dawno o tym zapomnieli”. Bo naprawdę warto, a Twój upór w tej kwestii przybiera formę wręcz karykaturalną :) Widać, że bardzo Cię to gniecie, ale naprawdę - wrzuć na luz, bo już chyba nikogo nie interesują analizy jak to co do sekundy wyglądało, męczące się robią te przytyki. Brniesz z uporem maniaka w ślepy zaułek.
michuss - 00:08 niedziela, 12 stycznia 2020 | linkuj
Mors - ciekawe jest to, że chyba wszyscy już o tym zapomnieli, a ci, którzy pamiętają, mają to zapewne głęboko gdzieś. Tylko Ty - sam z siebie, bo nikt prócz Ciebie tu tego tematu nie zaczął - wciąż wracasz do swojej rywalizacji z... kobietą. Po co - nie mam pojęcia. Ale co tam kto lubi... :)
Trollking - 23:33 sobota, 11 stycznia 2020 | linkuj
Mors. Jeszcze chce ci się ciagnąć ten temat? Lepszy od Wilka jesteś w udowadnianiu swojej racji
yurek55 - 19:57 sobota, 11 stycznia 2020 | linkuj
Zapytałbym, co masz na myśli pod pojęciem "fałsz i zakłamanie", ale... mi się już nie chce :)
Trollking - 21:47 piątek, 10 stycznia 2020 | linkuj
O, widzę, że wciąż bolą tematy z przeszłości :) I czepialstwo w temacie literówek wciąż na tym samym poziomie. Cóż, niech będą jakieś niezmienne rzeczy na tym świecie :)
Trollking - 21:47 czwartek, 9 stycznia 2020 | linkuj
Upoważniam morsa do wrzucenia foty ze spotkania. Wystarczy :))) Było bardzo miło.
michuss - 21:28 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Iiiiii tam :) Byłeś niedaleko mojego roweru, który pewnie jeszcze (mam nadzieję) stoi w piwnicy. Można warunkowo uznać :)
Trollking - 21:24 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Doszły mnie słuchy (czyli uszy), to znaczy chyba bardziej kły, że powinno mi się odbijać po tym spotkaniu. Informuję, iż wewnętrznego tsunami kompletnie nie odczułem :)
Cała moja, jedna z co najmniej dwóch, mała ojczyzna - w kotlinie wiosna, a górach któryś z biegunów do wyboru. Choć pamiętam, że ze dwie dekady temu różnice były zdecydowanie mniej widoczne.
Michuss - czy będzie relacja z Jeleniej na BS? :) Trollking - 21:11 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Cała moja, jedna z co najmniej dwóch, mała ojczyzna - w kotlinie wiosna, a górach któryś z biegunów do wyboru. Choć pamiętam, że ze dwie dekady temu różnice były zdecydowanie mniej widoczne.
Michuss - czy będzie relacja z Jeleniej na BS? :) Trollking - 21:11 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Nie naruszasz. Na morsowe hasło "bezśnieżna zima" ogarnął mię jeno pusty śmiech w kontekście zdarzeń z wzmiankowanego szczytu :P ;)
michuss - 19:49 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Jeśli to jest morsie ta bezśnieżna zima, to ja nie wiem gdzie Michał te zdjęcia robił. :)
Wpis na Strava (Mam nadzieję, że nie naruszam jakiegoś prawa) yurek55 - 18:43 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Wpis na Strava (Mam nadzieję, że nie naruszam jakiegoś prawa) yurek55 - 18:43 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Następnym razem będę z rowerem. Dziękuję za spotkanie i możliwość wymiany tajemnic, tfu! poglądów wzajemnie dla siebie kontrowersyjnych ;)
michuss - 16:11 wtorek, 7 stycznia 2020 | linkuj
By się jakiś szlak na tą Górę Żar przydał :P Dwa super szczyty (jeszcze Sosnowiec w Karpaczu) i oba bez znakowanej ścieżki XD :)))
Lapec - 07:10 wtorek, 7 stycznia 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!