thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Na tropach Michussa - JG Jagniątków i Stare Miasto /Hrgn/

Niedziela, 5 stycznia 2020
kilosy:26.72gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho
Michaił Michussowicz zmotywował mnie (niechcący) do nawiedzenia Jagniątkowa, co rzadko mi się zdarzało. Trafiłem na wiele ciekawostek, oprócz Michussa, który wówczas upalał na nartach, choć nie umiał. ;D;D

Kwitnący krzew pod Chojnikiem - w środku zimy! :O
Kwitnący krzew pod Chojnikiem - w środku zimy! :O © Morsowy



Na wjeździe do Jagniątkowa - komentarz może być tylko jeden: ło kurła! ;)))


Pod Dębami i pod Kotłami (Śnieżnymi):


Nawiedziłem nieznane mi jeszcze wzgórze (ul. Kręta) - fajnie było: z widoczkami i klimatami. Cóż z tego, jak 3 (!) najlepsze zdjęcia przysłoniłem płetwą (paluchem). xDDD


/Info dla @Lapec: za tym wzgórzem jest góra Żar xD/

Natomiast wieczorem zeszliśmy się, choć nie bez perypetii, na rynku w Jeleniej właściwej (i to w restauracji! o_O). Tamże szeroko zostały omówione problemy BSa i jego autorów, tudzież 15 milionów innych problemów tego świata, a nawet i nie z tego świata. :)

Michuss przyjechał w tę bezśnieżną zimę.. bez roweru (sic!) - cóż, jego strata, pff. ;) Ale obiecał, ze następnym razem się poprawi. ;p ;)


Podjazdy: 223 m, prędk. maks.: 49,13 - było nie było: po mieście. ;)

Komentarze
I tu się mylisz - obejrzałem. ;p

Tłumaczę po raz n-ty: nie chodzi o płeć, nie chodzi o metry i "sekundy" - chodzi o zasady...
mors
- 00:37 niedziela, 12 stycznia 2020 | linkuj
Ogrom fałszu przeraża Cię do dziś?! Wiesz co... dobrze, że tego filmu braci Sekielskich jednak nie obejrzałeś. To dopiero byś był przerażony! :))) :P
michuss
- 00:12 niedziela, 12 stycznia 2020 | linkuj
mors, no tak, ale dobrze wiesz, że to Ty, podobnie jak tu, w komentarzach, zacząłeś wylewać żale! Ja natomiast postulowałem byś w końcu dołączył do grupy, którą Troll bardzo trafnie określił „już dawno o tym zapomnieli”. Bo naprawdę warto, a Twój upór w tej kwestii przybiera formę wręcz karykaturalną :) Widać, że bardzo Cię to gniecie, ale naprawdę - wrzuć na luz, bo już chyba nikogo nie interesują analizy jak to co do sekundy wyglądało, męczące się robią te przytyki. Brniesz z uporem maniaka w ślepy zaułek.
michuss
- 00:08 niedziela, 12 stycznia 2020 | linkuj
I zupełnie nieistotne jest, czy była to kobieta, czy może byłoby to małe dziecko, albo staruszek. Chodzi o zasady typu uczciwość - jak ktoś wprowadzał, to nie wjechał, choćby nawet wjechanie tej łatwiejszej połowy było w przypadku jakiejś osoby heroicznym wyczynem...
Ogrom fałszu i zakłamania, jaki wtedy przeczytałem, przeraża mnie do dziś.
Oraz nasnuwa uzasadnione pytanie, jak wygląda kwestia uczciwości takich osób w innych, nieraz dużo poważniejszych, tematach...
mors
- 00:01 niedziela, 12 stycznia 2020 | linkuj
I tu się mylisz - owa wyprawa była jednym z dominujących tematów tytułowego spotkania. :) Tak więc nie tylko do Cb tutaj piję. ;)
mors
- 23:56 sobota, 11 stycznia 2020 | linkuj
Mors - ciekawe jest to, że chyba wszyscy już o tym zapomnieli, a ci, którzy pamiętają, mają to zapewne głęboko gdzieś. Tylko Ty - sam z siebie, bo nikt prócz Ciebie tu tego tematu nie zaczął - wciąż wracasz do swojej rywalizacji z... kobietą. Po co - nie mam pojęcia. Ale co tam kto lubi... :)
Trollking
- 23:33 sobota, 11 stycznia 2020 | linkuj
Nie chcem... ale muszem, bo okazuje się, że do niektórych nic nie dotarło.
mors
- 20:17 sobota, 11 stycznia 2020 | linkuj
Mors. Jeszcze chce ci się ciagnąć ten temat? Lepszy od Wilka jesteś w udowadnianiu swojej racji
yurek55
- 19:57 sobota, 11 stycznia 2020 | linkuj
Przecież już napisałem. xD
Są zdjęcia i "taśmy prawdy", na których widać wyraźnie wprowadzanie, a wszyscy, w imię fałszywie (nie)rozumianej koleżeńskości dalej potakują za osobą wprowadzającą, że pięknie wjechała i ogólnie jej kadzą, choć (a może nawet chodź - bo z rowerem) impreza była totalną klapą.
mors
- 10:11 sobota, 11 stycznia 2020 | linkuj
Zapytałbym, co masz na myśli pod pojęciem "fałsz i zakłamanie", ale... mi się już nie chce :)
Trollking
- 21:47 piątek, 10 stycznia 2020 | linkuj
Owszem, fałsz i zakłamanie bolą zawsze.
Natomiast literówki to tylko hobby. ;)
mors
- 20:12 piątek, 10 stycznia 2020 | linkuj
O, widzę, że wciąż bolą tematy z przeszłości :) I czepialstwo w temacie literówek wciąż na tym samym poziomie. Cóż, niech będą jakieś niezmienne rzeczy na tym świecie :)
Trollking
- 21:47 czwartek, 9 stycznia 2020 | linkuj
T-king: trudno Ci, ze było miło? ;))
Warunki uznania - typowe talmudyzowanie. ;)) Coś jak z uznaniem podjazdu na Przeł. Kark. za podjechany, w odniesieniu do osoby, która wszystkie kluczowe odcinki (20%+) wprowadzała. :)
PS. "a górach któryś z biegunów do wyboru" - trochę coś jak przyimki w Twojej wypowiedzi ;D;D wybrałeś "z" a odrzuciłeś "w". :)

M-ss: zdjęcia nie dam... bo byliśmy bez rowerów. ;)

A dodam jeszcze, że początkowo chciałem przyjechać Huraganem - przecież nie będę lazł ponad kilometr jak zwierzę (czyli na piechotę ;)) ) - ale ostatecznie odpuściłem, gdyż M. był z kolegą i nie chciałem narobić mu wstydu. ;))
mors
- 16:40 czwartek, 9 stycznia 2020 | linkuj
No trudno :)
Trollking
- 21:36 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Upoważniam morsa do wrzucenia foty ze spotkania. Wystarczy :))) Było bardzo miło.
michuss
- 21:28 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Iiiiii tam :) Byłeś niedaleko mojego roweru, który pewnie jeszcze (mam nadzieję) stoi w piwnicy. Można warunkowo uznać :)
Trollking
- 21:24 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Nie będzie. Wszakże byłem bez roweru :)
michuss
- 21:16 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Doszły mnie słuchy (czyli uszy), to znaczy chyba bardziej kły, że powinno mi się odbijać po tym spotkaniu. Informuję, iż wewnętrznego tsunami kompletnie nie odczułem :)

Cała moja, jedna z co najmniej dwóch, mała ojczyzna - w kotlinie wiosna, a górach któryś z biegunów do wyboru. Choć pamiętam, że ze dwie dekady temu różnice były zdecydowanie mniej widoczne.

Michuss - czy będzie relacja z Jeleniej na BS? :)
Trollking
- 21:11 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
"zdarzeń z wzmiankowanego" - ze!! :ppp
mors
- 20:10 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Y55: a na moich zdjęciach widzisz śnieg? Bo ja prędzej widzę kwiaty. :)

Michuss: sam jesteś w kontekście - szkoda tylko, że nie w tym, co trzeba. ;)) ;pp
mors
- 20:08 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Nie naruszasz. Na morsowe hasło "bezśnieżna zima" ogarnął mię jeno pusty śmiech w kontekście zdarzeń z wzmiankowanego szczytu :P ;)
michuss
- 19:49 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
PS. Zdjęcia widoczne dla zalogowanych
yurek55
- 18:44 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
Jeśli to jest morsie ta bezśnieżna zima, to ja nie wiem gdzie Michał te zdjęcia robił. :)
Wpis na Strava (Mam nadzieję, że nie naruszam jakiegoś prawa)
yurek55
- 18:43 środa, 8 stycznia 2020 | linkuj
P.S. Jestem Michaił Jackowicz :P
michuss
- 16:11 wtorek, 7 stycznia 2020 | linkuj
Następnym razem będę z rowerem. Dziękuję za spotkanie i możliwość wymiany tajemnic, tfu! poglądów wzajemnie dla siebie kontrowersyjnych ;)
michuss
- 16:11 wtorek, 7 stycznia 2020 | linkuj
A czemu Sosnowiec jest taki super?
mors
- 15:43 wtorek, 7 stycznia 2020 | linkuj
By się jakiś szlak na tą Górę Żar przydał :P Dwa super szczyty (jeszcze Sosnowiec w Karpaczu) i oba bez znakowanej ścieżki XD :)))
Lapec
- 07:10 wtorek, 7 stycznia 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!