6. urodziny 36" Koliska i spotkanie na poziomie ;)
Piątek, 4 października 2019
Kategoria Nielicho, Mono, 36" Kolisko
kilosy: | 6.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
W sensie, że 6. w moich płetwach/rękach. Przebieg to... 1592 km ;] (w tym ok. 20 km pierwszego właściciela).
Napęd i hamulce jak nowe. ;)
Niestety, ostatnio mało nim jeżdżę, bo się trochę boję nadgorliwego policjanta, co mnie niedawno spacyfikował za ten występek. ;)
Całe 6 km wymęczyłem po chodnikach, co miało pewien niespodziewany plus: spotkałem przypadkowego rowerzystę na poziomie, na wysokości MZK. ;) Wysokości także dosłownie, bo to szczyt wzgórza jest. :) Oczywiście na zjeździe zostałem daleko w tyle, ale na podjeździe już nie. ;p
Poziomkowicz był coś jakby polskojęzycznym Niemcem, albo niemieckojęzycznym Polakiem - taki miał niemiecki akcent. Miłe spotkanie i przede wszystkim niezwykle nietypowe i unikalne - praktycznie przypadek 1 na całe życie. Oczywiście pomijam "ustawione" spotkanie z Nahtahem (też 36 mono i poziomka) - ponieważ nie było ono przypadkowe. Zdjęcie słabe, ale z wiadomą dedykacją ;)
W tle Karki - z odległości 8 km. ;)
I jeszcze drugi przypadek na trasie - dla słabszych dorysowałem strzałki. ;))
Napęd i hamulce jak nowe. ;)
Niestety, ostatnio mało nim jeżdżę, bo się trochę boję nadgorliwego policjanta, co mnie niedawno spacyfikował za ten występek. ;)
Całe 6 km wymęczyłem po chodnikach, co miało pewien niespodziewany plus: spotkałem przypadkowego rowerzystę na poziomie, na wysokości MZK. ;) Wysokości także dosłownie, bo to szczyt wzgórza jest. :) Oczywiście na zjeździe zostałem daleko w tyle, ale na podjeździe już nie. ;p
Poziomkowicz był coś jakby polskojęzycznym Niemcem, albo niemieckojęzycznym Polakiem - taki miał niemiecki akcent. Miłe spotkanie i przede wszystkim niezwykle nietypowe i unikalne - praktycznie przypadek 1 na całe życie. Oczywiście pomijam "ustawione" spotkanie z Nahtahem (też 36 mono i poziomka) - ponieważ nie było ono przypadkowe. Zdjęcie słabe, ale z wiadomą dedykacją ;)
W tle Karki - z odległości 8 km. ;)
I jeszcze drugi przypadek na trasie - dla słabszych dorysowałem strzałki. ;))
Komentarze
Szkoda, że nic z bliska tej trajce obiektywem nie pociągnąłeś, takie spotkania to rzadkość a ciekawość nie zaspokojona, bo na fotce widać tyle co i gór.;)))
nahtah - 12:40 niedziela, 6 października 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!