46. Jeleniogórski Jarmark Staroci i Osobliwości (28-29.IX.2019) /Hrgn/
Niedziela, 29 września 2019
Kategoria Nielicho
kilosy: | 19.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Oczywiście nie mogło mnie tamże zabraknąć, podobnie jak w zeszłym roku. Nie mogłem się tylko zdecydować, czy przyjechać swoim starociem czy swoją osobliwością. ;))
Znalazłem tam dokładnie wszystko, za wyjątkiem tego, czego szukałem: rowerowe Dębice (ewent. prehistoryczne Degumy), zabytkowe polskie rowery (od Wigry 3 wstecz), zabytkowe bicykle (z wielkim kołem)..
Zabytkowe rowery były - albo niemieckie, albo reszta świata (Holandia, ZSRR). Tylko nie polskie. pfff! ;pp
Ogólnie chyba połowa klientów/zwiedzających to byli niemcy, a wręcz niemieccy emeryci...
Paradoksalnie, przynajmniej połowa oferowanych "skarbów" to były poniemieckie rupiecie wyszarpane z wystawek itp. Czyli podsumowując: niemcy przyjechali do Polski odkupować to, co wyrzucili. ;D;D;D;D
/germanofil, nawet nie potrafi napisać prawidłowo nazwy swojej umiłowanej marki, za to manifestuje i promuje tęsknotę za ojcem-założycielem marki.../
Impreza ma charakter zdecydowanie ponadlokalny - byli wystawcy nawet z Suwałk. :O
Oprócz ciekawych przedmiotów było sporo ciekawych ludzi, jak np.:
- Janusz, który wykurzył mnie ze swojego stoiska za przeglądanie książek (na stoisku z książkami) xD
- jakaś Grażyna cofając dużą terenówką rozjechała innemu Januszowi pół stoiska, tłukąc mu żyrandole i łamiąc zabytkowe taborety pod nimi - przechodzący Seba nabijał się, że to był Ludwik XVI :)
- Pańcia z pieskiem o imieniu Makabra (tak na niego wołała ;D )
- członkowie partii Razem, o bliżej nieustalonej płci, rozdający ulotki wyborcze xDD
Jedyne co kupiłem, to.. precelek. :D Taki normalny, do zjedzenia. Chociaż, nie, nie normalny - bo przepłacony. ;p
No i jeszcze wspomogłem niepełnosprawnego w ciężkim stopniu. Ostatecznie patrząc, wszystko inne to marność nad marnościami... /masz kolekcję, niechby i najlepszą na świecie, wystarczy jedna iskierka i nie masz nic. Potwierdzone info.../
No i przekroczyłem/wymęczyłem 7kkm w tym roku - pozdro dla Nahtaha. ;)) Jak mnie latem nie dogoniłeś, to teraz chyba tym bardziej. ;)
Komentarze
Mam nadzieję że nie bombelka :OO :)
Jak spojrzysz na "Witam" do dorosły by miał raczej ciężko pedałować :) Lapec - 11:45 środa, 9 października 2019 | linkuj
Jak spojrzysz na "Witam" do dorosły by miał raczej ciężko pedałować :) Lapec - 11:45 środa, 9 października 2019 | linkuj
Wózek z "witam" wygląda jakby to dziecko miało wozić rodzica :DDDD
Lapec - 16:31 wtorek, 8 października 2019 | linkuj
Nie baczę na datę, skoro wpis był, to znaczy, że jeździł i to wystarczy. Trudno mi śledzić dzień w dzień bs-a ale co się odwlecze ...
nahtah - 19:34 czwartek, 3 października 2019 | linkuj
Wychodzi na to, że mi się udało i to o te parę kilometrów.;)))
Choppera bym nabył ale pewnie cena powalająca była, no i przedpotopowa trajka, uboga w napęd ale to szczegół.;))) nahtah - 19:37 wtorek, 1 października 2019 | linkuj
Choppera bym nabył ale pewnie cena powalająca była, no i przedpotopowa trajka, uboga w napęd ale to szczegół.;))) nahtah - 19:37 wtorek, 1 października 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!