Dolina Pałaców i Ogrodów. I jeżyn. ;) /Kross/
Środa, 14 sierpnia 2019
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 45.00 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Po ostatnich 30% jestem już tak spełniony podjazdowo :) że aż zacząłem jeździć po płaskim. ;]
Przynajmniej nabiję kilometrów Krossowi, wszak już niedługo niemały, bo 20. jubileusz wspólnego pożycia. ;p
We wtorek odkryłem blisko Jeleniej fenomenalne jeżyny leśne, obfite i obłędne w smaku - szarpałem je chyba z godzinę. :)
Lokalizacji nie podam, bo kręci się tu ostatnio taki jeden intruz :) z Poznania i jeszcze gotów mi je wrąbać. :)
Aczkolwiek zapodam podpowiedzi z dojazdu - ciekawe, czy zgadnie. ;>
A w środę bujałem się między tytułowymi pałacami, co chwilę przeplatanymi widokami na Karkonosze. :)
Jest ich tyle, że na ich widok ziewam, jak Lubuszanin w lesie. ;))
Zabawne, że miejscami te pałace aż niemal ze sobą sąsiadują (Łomnica i Wojanów). Chociaż mnie najbardziej rozbraja, że jest tam zupełnie płasko - choć tak blisko gór.
Tym razem "odkryłem" kolejny obiekt - w Bobrowie, u samych stóp Gór(ek) Sokolich:
Fajny, taki z lekka mroczny i zapomniany...
Powrót szlakiem tysiąca zaułków, czyli Łomnica i Mysłakowice:
a później już normalnie, Miłków, Sosnówka, Podgórzyn i te sprawy. ;)
Przynajmniej nabiję kilometrów Krossowi, wszak już niedługo niemały, bo 20. jubileusz wspólnego pożycia. ;p
We wtorek odkryłem blisko Jeleniej fenomenalne jeżyny leśne, obfite i obłędne w smaku - szarpałem je chyba z godzinę. :)
Lokalizacji nie podam, bo kręci się tu ostatnio taki jeden intruz :) z Poznania i jeszcze gotów mi je wrąbać. :)
Aczkolwiek zapodam podpowiedzi z dojazdu - ciekawe, czy zgadnie. ;>
A w środę bujałem się między tytułowymi pałacami, co chwilę przeplatanymi widokami na Karkonosze. :)
Jest ich tyle, że na ich widok ziewam, jak Lubuszanin w lesie. ;))
Zabawne, że miejscami te pałace aż niemal ze sobą sąsiadują (Łomnica i Wojanów). Chociaż mnie najbardziej rozbraja, że jest tam zupełnie płasko - choć tak blisko gór.
Tym razem "odkryłem" kolejny obiekt - w Bobrowie, u samych stóp Gór(ek) Sokolich:
Fajny, taki z lekka mroczny i zapomniany...
Powrót szlakiem tysiąca zaułków, czyli Łomnica i Mysłakowice:
a później już normalnie, Miłków, Sosnówka, Podgórzyn i te sprawy. ;)
Komentarze
Bleeee nie znoszę takich fotek śmieci - szkoda że Ci się do sakwy nie zmieści ta lodówka czy co to tam jest xD.
Lapec - 13:37 poniedziałek, 19 sierpnia 2019 | linkuj
Nooo, w końcu Rudawy, najbardziej klimatyczne górki. W Janowicach masz ruiny Bolczowa, tam sobie wjedź, a nie "odkrywasz" coś, co jest przy drodze :)
Dodam, że niemal tak jak Bobrów w latach 90. wyglądały zarówno Łomnica, jak i Wojanów. Na szczęście pojawili się Holendrzy, Niemcy, a potem Unia :) Natomiast o tym, jak smutno wygląda mozolne odbudowywanie świetności, możesz się przekonać podjeżdżając na jeleniogórski Dwór Czarne. Ponad dwadzieścia lat działań i wciąż jest smutno, a szkoda. bo zajął się nim człowiek z wielką pasją, jedna z legend jeleniogórskich działań oddolnych - Jacek Jakubiec.
Oczywiście piszę do Ciebie, dumnego jeleniogórzanina, jako intruz z Poznania, więc co ja tam mogę wiedzieć? :)
Aha, nie zgadnę drogi po śmieciach, ale ostatnio podobne widziałem na parkingu przy zjeździe na Okraj. No i spokojnie, wyjechałem już, smacznego :) Trollking - 21:06 piątek, 16 sierpnia 2019 | linkuj
Dodam, że niemal tak jak Bobrów w latach 90. wyglądały zarówno Łomnica, jak i Wojanów. Na szczęście pojawili się Holendrzy, Niemcy, a potem Unia :) Natomiast o tym, jak smutno wygląda mozolne odbudowywanie świetności, możesz się przekonać podjeżdżając na jeleniogórski Dwór Czarne. Ponad dwadzieścia lat działań i wciąż jest smutno, a szkoda. bo zajął się nim człowiek z wielką pasją, jedna z legend jeleniogórskich działań oddolnych - Jacek Jakubiec.
Oczywiście piszę do Ciebie, dumnego jeleniogórzanina, jako intruz z Poznania, więc co ja tam mogę wiedzieć? :)
Aha, nie zgadnę drogi po śmieciach, ale ostatnio podobne widziałem na parkingu przy zjeździe na Okraj. No i spokojnie, wyjechałem już, smacznego :) Trollking - 21:06 piątek, 16 sierpnia 2019 | linkuj
Byłem, widziałem i podziwiałem razem z żoną. Jakiś czas temu rozjeżdżaliśmy tamte tereny - piękne i nawet wjechaliśmy na Miedziankę i napawaliśmy się widokiem na "Cycki Bardotki".;)))
nahtah - 15:13 piątek, 16 sierpnia 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!