thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Dolina Pałaców i Ogrodów. I jeżyn. ;) /Kross/

Środa, 14 sierpnia 2019
kilosy:45.00gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
Po ostatnich 30% jestem już tak spełniony podjazdowo :) że aż zacząłem jeździć po płaskim. ;]
Przynajmniej nabiję kilometrów Krossowi, wszak już niedługo niemały, bo 20. jubileusz wspólnego pożycia. ;p
We wtorek odkryłem blisko Jeleniej fenomenalne jeżyny leśne, obfite i obłędne w smaku - szarpałem je chyba z godzinę. :)
Lokalizacji nie podam, bo kręci się tu ostatnio taki jeden intruz :) z Poznania i jeszcze gotów mi je wrąbać. :)
Aczkolwiek zapodam podpowiedzi z dojazdu - ciekawe, czy zgadnie. ;>



A w środę bujałem się między tytułowymi pałacami, co chwilę przeplatanymi widokami na Karkonosze. :)
Jest ich tyle, że na ich widok ziewam, jak Lubuszanin w lesie. ;))
Zabawne, że miejscami te pałace aż niemal ze sobą sąsiadują (Łomnica i Wojanów). Chociaż mnie najbardziej rozbraja, że jest tam zupełnie płasko - choć tak blisko gór.
Tym razem "odkryłem" kolejny obiekt - w Bobrowie, u samych stóp Gór(ek) Sokolich:

Fajny, taki z lekka mroczny i zapomniany...

Powrót szlakiem tysiąca zaułków, czyli Łomnica i Mysłakowice:

a później już normalnie, Miłków, Sosnówka, Podgórzyn i te sprawy. ;)

Komentarze
Lapec: ostatnio myślę o rowerze "cargo" :)

T-king: Rudawy są dla emerytów. :)
"Dodam, że niemal tak jak Bobrów w latach 90. wyglądały zarówno Łomnica, jak i Wojanów" - jeszcze jakbyś dodał brakujący przecinek, to te zdanie byłoby łatwiejsze do zrozumienia. :)
Dwór Czarne mijam często. Tak ten pasjonat się zajął, że nic nie widać. xD
A jeżyny są na granicy miasta. :)

Nahtah: Bardotka kazała Cię pozdrowić. ;)) A Miedziankę wciąż jeszcze mam przed sobą, bo uznałem, że wymaga listopadowej oprawy. :)
mors
- 17:33 poniedziałek, 19 sierpnia 2019 | linkuj
Bleeee nie znoszę takich fotek śmieci - szkoda że Ci się do sakwy nie zmieści ta lodówka czy co to tam jest xD.
Lapec
- 13:37 poniedziałek, 19 sierpnia 2019 | linkuj
Nooo, w końcu Rudawy, najbardziej klimatyczne górki. W Janowicach masz ruiny Bolczowa, tam sobie wjedź, a nie "odkrywasz" coś, co jest przy drodze :)

Dodam, że niemal tak jak Bobrów w latach 90. wyglądały zarówno Łomnica, jak i Wojanów. Na szczęście pojawili się Holendrzy, Niemcy, a potem Unia :) Natomiast o tym, jak smutno wygląda mozolne odbudowywanie świetności, możesz się przekonać podjeżdżając na jeleniogórski Dwór Czarne. Ponad dwadzieścia lat działań i wciąż jest smutno, a szkoda. bo zajął się nim człowiek z wielką pasją, jedna z legend jeleniogórskich działań oddolnych - Jacek Jakubiec.

Oczywiście piszę do Ciebie, dumnego jeleniogórzanina, jako intruz z Poznania, więc co ja tam mogę wiedzieć? :)

Aha, nie zgadnę drogi po śmieciach, ale ostatnio podobne widziałem na parkingu przy zjeździe na Okraj. No i spokojnie, wyjechałem już, smacznego :)
Trollking
- 21:06 piątek, 16 sierpnia 2019 | linkuj
Byłem, widziałem i podziwiałem razem z żoną. Jakiś czas temu rozjeżdżaliśmy tamte tereny - piękne i nawet wjechaliśmy na Miedziankę i napawaliśmy się widokiem na "Cycki Bardotki".;)))
nahtah
- 15:13 piątek, 16 sierpnia 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!