Atak węża, psów i deszczu ;) /6-9.VIII., Hrgn/
Piątek, 9 sierpnia 2019
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 62.67 | gruntow(n)e: | 1.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Tym razem pojechałem nietypowo, bo na płn.-wsch. W końcu nie samym hardcorem człowiek żyje. ;))
Miałem smaka na nowe rewiry, a i góry będą później lepiej smakowały. :)
Zamelinowałem się na żwirowni koło Wojanowa...
Takie tam kolo żwirowni Wojanów.. © Morsowy
... siedzę na brzegu jeziorka i obalam chleb z maślanką, a tu coś mnie smyra po nodze. Myślałem, że to badyle na wietrze, a to "biegał" po mnie wąż. xDD
Prawdopodobnie zaskroniec, stosunkowo duży: ponad metr i niewiele chudszy ode mnie. ;)) Widziałem kilka w życiu, ale znacznie mniejsze i nie na mnie. ;) No nie powiem - cukier mi skoczył. ;))
Później pojechałem do Jasiowej Doliny, dzielnicy Wojanowa na końcu świata.
Moje oczekiwania:
Rzeczywistość ;))
hehe ;)
Psów atakujących było "tylko" 3, ale kręciło się także 3 Sebixów, wśród 3 ruder - bo dalej nie dojechałem i - wyjątkowo - zawróciłem. Sugeruję nazwę "Sebixowa Dolina". ;))
Następnie pojechałem do Maciejowej. Dawna wieś, od 43 już lat wcielona do Jeleniej Góry, ale wciąż zachowuje dość wiejski charakter - odkryłem sporo "nowych" traktorków a nawet 2 kombajny. :) W tym jeden Bizon. :)) To już łącznie 6 miejskich kombajnów (na terenie Jeleniej), a jeszcze nie spenetrowałem dokładnie jednej byłej wioski (Goduszyn). Poza tym niektóre mogły się ukryć - więc łącznie może być ich nawet 10. :) A traktorów - straciłem rachubę, ale pewnie ponad 20. :)) Nie ma co się dziwić, że w 1999 odebrano Jeleniej wojewódzkość. ;))
Spenetrowałem 100% Maciejowej, każden zaułek - czasochłonne to było, ale zawsze warto. ;) Odkryłem m.in. Malucha BIS-a na czarnych francuskich tablicach (wydawanych do 1992 r.). Ogólnie, od niedawna to spokojna wioska - odkąd wybudowano obwodnicę tejże parafii. Przebiegała tamże DK3/E65 i pamiętam, co się tam działo - tabuny TIRów wśród wiejskich domków o_O
Przy granicy z Jelenią - pierwszy komar, jakiego widziałem od chyba 2 miesięcy xD
Wracając do Jeleniej Góry właściwej - przeżyłem kolejny atak, tym razem mżawki. ;) Ale chmury były naprawdę groźne. ;p
Wycieczka na 40 km w czwartek + 22 km użytkowych od 6 do 9 sierpnia.
A jeśli komuś zabrakło kontrowersji, to proszę bardzo - na wjeździe do Maciejowej :)
Komentarze
To polecam zapoznać się z wyjaśnieniami drugiej strony: https://natemat.pl/265187,Masturbacja-w-deklaracji-lgbt-wyjasniamy-o-co-chodzi-trzaskowskiemu
barklu - 17:48 środa, 14 sierpnia 2019 | linkuj
Te trzy punkty to po prostu ohydna manipulacja - na tej samej zasadzie można by napisać, że Kościół uczy dzieci o cudzołóstwie (bo w przykazaniach jest "nie cudzołóż", dziecko może się tematem zainteresować, a tak by nawet tego pojęcia nie znało).
barklu - 11:08 środa, 14 sierpnia 2019 | linkuj
Widzę że te toksyczne plakaty rozpełzły się po całym kraju gorzej niż barszcz Sosnowskiego.
barklu - 17:46 wtorek, 13 sierpnia 2019 | linkuj
No właśnie komar xD. Co zrobiłeś że się komary straciły, w Kato pustki i trochę mi smutno że marudzić nie mogę xDDDD
Lapec - 09:35 wtorek, 13 sierpnia 2019 | linkuj
To musiał być ten boa co uciekł i go nie złapali, bo gdyby był tutejszy,to pewnie byłaby fota.;)))
nahtah - 19:20 niedziela, 11 sierpnia 2019 | linkuj
Z tym wężem to miałbym zawał na miejscu :D Chociaż ja w Azji też ich sporo... przejechałem. Tutejsze skurczybyki się pchają pod koła.
andale - 02:23 niedziela, 11 sierpnia 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!