Inauguracja "nowej" ulicy w Szklarskiej Porębie /Kross/
Sobota, 27 kwietnia 2019
Kategoria Nielicho, Odkrywczo, Standardowo
kilosy: | 52.80 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
O 17stej uroczyście i w oryginalnej oprawie otwarto nową ulicę w Szklarskiej. Niestety, nowa jest tylko nazwa i słupek z tabliczką (dotąd nie było żadnej...), bo sama ulica jest mi doskonale znana - to ta ścianka po betonowych płytach, dotąd część ul. 1-go Maja. ;]
Patron jest niby zasłużony dla Szklarskiej, ale czy dla tej drogi też?
Biorąc pod uwagę, ile ja z niej wywiozłem śmieci, to liczyłem raczej na wybór mojej osoby. ;D;D
/Ta terenówka miała tak wybite i dzwoniące zawieszenie, że myślałem, że się rozpadnie na tych płytach - w życiu czegoś takiego nie słyszałem, a przecież wóz stary nie jest.../
Na samej imprezie nie byłem, bo nie zdążyłem. ;p I nawet dobrze, bo tylko bym się wkurzył, gdyż na miejscu stwierdziłem, że śmieci jest więcej niż było - np. te popalone badyle (żagwie?) oczywiście jak stali tak porzucili - na poboczu. Ogólnie pobocza wypłukane przez "wodospady" po każdej ulewie, śmieci niewyzbierane, a jeszcze tylko nowych dowalili. :( Liczy się tylko tabliczka z nazwiskiem ich śp. kolegi no i impreza z okazji tak wielkiego przedsięwzięcia. ;p Tylko robić ni ma komu. ;p
Poza tym - to była sztuka dla sztuki - na tej ulicy nie ma ani jednego budynku i jest tylko jedna ściana - to ta z ażurowych płyt. ;))
Ale najbardziej mnie boli, że samorządowcy (wszyscy, w całym kraju) niczego się nie nauczyli, chociażby po tych wszystkich Wałęsach, Kaczyńskich i Jankowskich, czy wcześniej po "bohaterach" komunistycznych i nazistowskich - by nie honorować ludzi personalnie (zwłaszcza za życia!), bo każdy bohater ma swoje ciemniejsze strony, które czaszami potrafią się okazywać drastyczne, a w przypadku polityków - minimum kontrowersyjne - z definicji... A wystarczyła w tym przypadku chociażby "Walońska". A najlepiej - uporządkowanie, a jedynej tabliczki, jakiej tam brakuje, to takiej podającej % nachylenia drogi. :) Tymczasem nikt nie pomyślał nawet o ostrzeżeniu o stromej drodze, ech...
Po drodze wpadła ciekawostka dla MiKoli - na wyświetlaczu było "jazda specjalna" - o so chozi??
No i już wiem, o so chozi - chociaż wciąż nie wiem, dlaczego tolerowane są ruchy polityczne wprost odwołujące się do socjalizmu, skoro ruchy nacjonalistyczne jakoby skompromitował jeden wariat z wąsikiem. A miliony ofiar Lenina, Stalina i paru innych na konto dzisiejszego socjalizmu to już się nie liczą, bardzo ciekawe...
I druga ciekawostka - samochód z Górnego Śląska, chociaż postać trochę podobna do K78 :D
Dystans uwzględnia 3 użytkowe km z soboty i 7 zaległych z wtorku.
Dziś Vmax 52,3 - na tym starym traktorku i to bez dokręcania. ;]
Patron jest niby zasłużony dla Szklarskiej, ale czy dla tej drogi też?
Biorąc pod uwagę, ile ja z niej wywiozłem śmieci, to liczyłem raczej na wybór mojej osoby. ;D;D
/Ta terenówka miała tak wybite i dzwoniące zawieszenie, że myślałem, że się rozpadnie na tych płytach - w życiu czegoś takiego nie słyszałem, a przecież wóz stary nie jest.../
Na samej imprezie nie byłem, bo nie zdążyłem. ;p I nawet dobrze, bo tylko bym się wkurzył, gdyż na miejscu stwierdziłem, że śmieci jest więcej niż było - np. te popalone badyle (żagwie?) oczywiście jak stali tak porzucili - na poboczu. Ogólnie pobocza wypłukane przez "wodospady" po każdej ulewie, śmieci niewyzbierane, a jeszcze tylko nowych dowalili. :( Liczy się tylko tabliczka z nazwiskiem ich śp. kolegi no i impreza z okazji tak wielkiego przedsięwzięcia. ;p Tylko robić ni ma komu. ;p
Poza tym - to była sztuka dla sztuki - na tej ulicy nie ma ani jednego budynku i jest tylko jedna ściana - to ta z ażurowych płyt. ;))
Ale najbardziej mnie boli, że samorządowcy (wszyscy, w całym kraju) niczego się nie nauczyli, chociażby po tych wszystkich Wałęsach, Kaczyńskich i Jankowskich, czy wcześniej po "bohaterach" komunistycznych i nazistowskich - by nie honorować ludzi personalnie (zwłaszcza za życia!), bo każdy bohater ma swoje ciemniejsze strony, które czaszami potrafią się okazywać drastyczne, a w przypadku polityków - minimum kontrowersyjne - z definicji... A wystarczyła w tym przypadku chociażby "Walońska". A najlepiej - uporządkowanie, a jedynej tabliczki, jakiej tam brakuje, to takiej podającej % nachylenia drogi. :) Tymczasem nikt nie pomyślał nawet o ostrzeżeniu o stromej drodze, ech...
Po drodze wpadła ciekawostka dla MiKoli - na wyświetlaczu było "jazda specjalna" - o so chozi??
No i już wiem, o so chozi - chociaż wciąż nie wiem, dlaczego tolerowane są ruchy polityczne wprost odwołujące się do socjalizmu, skoro ruchy nacjonalistyczne jakoby skompromitował jeden wariat z wąsikiem. A miliony ofiar Lenina, Stalina i paru innych na konto dzisiejszego socjalizmu to już się nie liczą, bardzo ciekawe...
I druga ciekawostka - samochód z Górnego Śląska, chociaż postać trochę podobna do K78 :D
Dystans uwzględnia 3 użytkowe km z soboty i 7 zaległych z wtorku.
Dziś Vmax 52,3 - na tym starym traktorku i to bez dokręcania. ;]
Komentarze
Za rzyć szacun :P
Co do ulicy to u nas była podobna sytuacja z pewnym świętym byłym szefem kościoła katolickiego - miała być ulica jego imienia i jest. Miasto wycięło odcinek ul.Piastów i tam dało ul. św Jana Pawła II - oczywiście pół budynku tam nie ma, coby nikt dowodu nie musiał wymieniać :D. A co do linku, to ktoś sprzątający nawet koment o śmieciach dał :DDD Ciekawe co to za stały bywalec :P Lapec - 06:32 poniedziałek, 29 kwietnia 2019 | linkuj
Co do ulicy to u nas była podobna sytuacja z pewnym świętym byłym szefem kościoła katolickiego - miała być ulica jego imienia i jest. Miasto wycięło odcinek ul.Piastów i tam dało ul. św Jana Pawła II - oczywiście pół budynku tam nie ma, coby nikt dowodu nie musiał wymieniać :D. A co do linku, to ktoś sprzątający nawet koment o śmieciach dał :DDD Ciekawe co to za stały bywalec :P Lapec - 06:32 poniedziałek, 29 kwietnia 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!