Sielskie okolice Kamiennej Góry (642m) w Szklarskiej Porębie /Kross/
Czwartek, 18 kwietnia 2019
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 38.87 | gruntow(n)e: | 0.30 |
czasokres: | śr. km/h: |
Tego dnia świętowałem 235. miesięcznicę mojego Krossa :))) na budziku jest 59,65 kkm nalotu, więc dopiero co jestem za półmetkiem...
Tym nie mniej odwaliłem kolejną wycieczkę, w której bynajmniej nie kilometry są priorytetem, a wręcz przeciwnie - było nawet sporo prowadzenia na przełaj, poza szlakami, po sielskich, górskich łąkach i klimatycznych górskich lasach. Oczywiście z wypiętym licznikiem. ;p
Wjazd do Sz.P. Dolnej tym razem był dwa razy bardziej frustrujący niż zwykle: raz, że nazwa dzielni zmylająca i niewinna, a podjazd hardy, a dwa - że tym razem wiało w plecy... a i tak plułem płucami na prawo i lewo.. :>
Jeśli jakichś śmieszków to śmieszy, to powinni wiedzieć, że skrajne punkty tej dzielni to ok. 200 m różnicy w pionie i 300 m względem Kotliny Jeleniogórskiej - na dystansie paru km! ;p
Podjazd Zawsze Umęczający ;)))
Wlazłem "na krzywy ryj" na cudze pole - to to, które niedawno "odkryłem" - w prawym po prawej jest szczyt wzgórza Kamienna Góra (642m), więc to pole ma prawie tyle samo. Raczej rekord Karkonoszy i Gór Izerskich, a może i nawet całych Sudetów...
#"Na moje oko" tu jest 1,5 hektara - a ludzie na nizinach mówią "mały areał" na gospodarstwa rzędu 20 hektarów. ;]
Dodatkowo fajny kontrast z Kamienną Górą - (kupą głazów).
A dalej, powyżej tego pola... też jest pole, ale nie orne, a pastwisk nie liczę. Co nie mniej ładnie tamże było i z licznymi, niczym nieprzysłoniętymi widokami na góry.
Oczywiście nawet na takim odludziu (choć wciąż wewnątrz turystycznego miasta :) ) spotkać można śmieci.
Tzn. teraz już znacznie ciężej je spotkać. :))
Jak to w Szklarskiej bywa, krajobraz nagle zmienił się z sielskich i płaskich łąk, na górski las - ciemny i mroczny, kamienisty, z korzeniami pełzającemi po ziemi. Po niedługiej przeprawie lasem dotrzeć można do niezwykle klimatycznej ul. Matejki, która od niedawna (!) ma asfalt, ale klimat pozostał: drewniane chałupki w ciemnym lesie, ale z widokiem na Śnieżne Kotły
Dom-muzeum Wlastimila Hofmana w Szklarskiej Porębie © Morsowy
Dom-muzeum Wlastimila Hofmana w Szklarskiej Porębie © Morsowy
Widoki z domu-muzeum Wlastimila Hofmana w Szklarskiej Porębie © Morsowy
Powrót przez las, ale tym razem szlakiem do ul. Brzozowej, tamże ruiny A.D. ... 2013 :)
A tu już obok biegnie DK3 i cyk! zjazd do igloo. ;)
Obczaiłem na guglu...
https://www.google.com/maps/place/1+Maja,+58-580+S...
że ta "moja" ultra-stroma droga w Szklarskiej jeszcze parę lat temu była dwukierunkowa. :O Kiedyś, kułła, to było..
/ciekawe, ilu kierowców zimą tego nie przeżyło ;> /
Tym nie mniej odwaliłem kolejną wycieczkę, w której bynajmniej nie kilometry są priorytetem, a wręcz przeciwnie - było nawet sporo prowadzenia na przełaj, poza szlakami, po sielskich, górskich łąkach i klimatycznych górskich lasach. Oczywiście z wypiętym licznikiem. ;p
Wjazd do Sz.P. Dolnej tym razem był dwa razy bardziej frustrujący niż zwykle: raz, że nazwa dzielni zmylająca i niewinna, a podjazd hardy, a dwa - że tym razem wiało w plecy... a i tak plułem płucami na prawo i lewo.. :>
Jeśli jakichś śmieszków to śmieszy, to powinni wiedzieć, że skrajne punkty tej dzielni to ok. 200 m różnicy w pionie i 300 m względem Kotliny Jeleniogórskiej - na dystansie paru km! ;p
Podjazd Zawsze Umęczający ;)))
Wlazłem "na krzywy ryj" na cudze pole - to to, które niedawno "odkryłem" - w prawym po prawej jest szczyt wzgórza Kamienna Góra (642m), więc to pole ma prawie tyle samo. Raczej rekord Karkonoszy i Gór Izerskich, a może i nawet całych Sudetów...
#"Na moje oko" tu jest 1,5 hektara - a ludzie na nizinach mówią "mały areał" na gospodarstwa rzędu 20 hektarów. ;]
Dodatkowo fajny kontrast z Kamienną Górą - (kupą głazów).
A dalej, powyżej tego pola... też jest pole, ale nie orne, a pastwisk nie liczę. Co nie mniej ładnie tamże było i z licznymi, niczym nieprzysłoniętymi widokami na góry.
Oczywiście nawet na takim odludziu (choć wciąż wewnątrz turystycznego miasta :) ) spotkać można śmieci.
Tzn. teraz już znacznie ciężej je spotkać. :))
Jak to w Szklarskiej bywa, krajobraz nagle zmienił się z sielskich i płaskich łąk, na górski las - ciemny i mroczny, kamienisty, z korzeniami pełzającemi po ziemi. Po niedługiej przeprawie lasem dotrzeć można do niezwykle klimatycznej ul. Matejki, która od niedawna (!) ma asfalt, ale klimat pozostał: drewniane chałupki w ciemnym lesie, ale z widokiem na Śnieżne Kotły
Dom-muzeum Wlastimila Hofmana w Szklarskiej Porębie © Morsowy
Dom-muzeum Wlastimila Hofmana w Szklarskiej Porębie © Morsowy
Widoki z domu-muzeum Wlastimila Hofmana w Szklarskiej Porębie © Morsowy
Powrót przez las, ale tym razem szlakiem do ul. Brzozowej, tamże ruiny A.D. ... 2013 :)
A tu już obok biegnie DK3 i cyk! zjazd do igloo. ;)
Obczaiłem na guglu...
https://www.google.com/maps/place/1+Maja,+58-580+S...
że ta "moja" ultra-stroma droga w Szklarskiej jeszcze parę lat temu była dwukierunkowa. :O Kiedyś, kułła, to było..
/ciekawe, ilu kierowców zimą tego nie przeżyło ;> /
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!