Czarny Szlak wokół Szklarskiej Poręby, cz. 2: Wodospad Szklarki - Stara Chata Walońska /Kross/
Środa, 3 kwietnia 2019
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 46.19 | gruntow(n)e: | 2.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
W związku z niezwykłą "popularnoscią" wpisów szklarskoporębiańskich redukuję ilość wciepywanych zdjęć poniżej 1/4 (dotąd było ok. połowy).
Na wejściu do Kark. Parku Narodowego - niespodzianka: kasjer z budki sprawdzał mi meldunek i dowód - dziwne, bo większość wierzy na słowo. Ale byłem przygotowany i jestem 8 ziko do przodu. :) A nawet 10, bo chwilę później znalazłem w liściach, koło szlaku, dwuzłotówkę. :))
Od domu do samego Wodospadu dojechałem w całości na kołach...
Wodospad Szklarki tym razem zdobyty starym Krossem © Morsowy
później, choć szlak tytułowy jest oznaczony jako rowerowy - bywało bardzo różnie:
istny demotywator...
O dziwo, większość dało się przejechać, nawet to:
(przypominam, że w realu jest 2x bardziej stromo niż na zdjęciach, a subiektywnie to nawet 4x. :)
Stalowym, 20-letnim sztywniakiem bez "megarendża" - miła niespodzianka.
Paradoksalnie, było to dopiero drugie prawdziwe MTB w historii tego roweru, skądinąd będącego MTB. ;)
Wjazd do Szklarskiej - bardzo interesujący:
Były nawet relikty górskiego rolnictwa :)
a w tle mistrz drugiego planu - karkonoski Stonehenge. ;))
Ta okolica to mineralogiczna mekka - Stara Chata Walońska (wstęp wolny, ale akurat było zamknięte ;] ):
tamże wystawy ciekawych kamieni, oraz relikty tegorocznego śniegu
Ciekawostek jest tam bez liku, nie tylko dla mineraloga:
Rowerowa instalacja koło Starej Chaty Walońskiej © Morsowy
Zachować kamienną twarz... © Morsowy
I inne takie. ;p
Z tamże już tylko prosto (tzn. skośnie, bo stromo) do DK3 i do Kotliny...
W drodze powrotnej kupiłem w końcu dętkę do Huragana - bardzo ciężko dostać coś o średnicy 590 i brałem co jest: Continental za 20 zł! :( To mój pierwszy markowy komponent rowerowy w życiu. :)))
Ale, ale - gdy "już witałem się z gąską", zatrzymała mnie staruszka z prośbą, bym... odnalazł jej córkę xD
Bo poszła po paczkę i nie wraca, a komórki nie wzięła. ;] I że da mnie pieniąszki.. :>
Córcia starsza ode mnie ;] nawet nie ujechałem 0,5 km jak zobaczyłem, że już wraca, więc zawróciłem do staruszki z dobrą nowiną, i za ten 1 km zgarnąłem 10 zł. :) Gdyby tak się dało częściej, to bym jeździł więcej niż Robert 1973 ;D;D
Tak więc 8zł oszczędzone na kasie, 2 zł znalezione i 10 zarobione, czyli ta luksusowa dętka wyszła za darmo. :))
Komentarze
Powinni sprawdzać - świat jest pełen Januszy i Grażyn. Jakby wierzyli na słowo to JG by miało około 15 milionów mieszkańców :D
Stonehenge jeszcze malutki - musi urosnąć ;)) Lapec - 08:57 niedziela, 7 kwietnia 2019 | linkuj
Stonehenge jeszcze malutki - musi urosnąć ;)) Lapec - 08:57 niedziela, 7 kwietnia 2019 | linkuj
Wieki temu byłem na Szklarce, foty ciekawych miejsc, a w nie których kiedyś się bywało. Przyjemnie sobie przypomnieć.:)
nahtah - 20:14 sobota, 6 kwietnia 2019 | linkuj
Górotwór znam, a na nazwę osiedla z widokiem jak najbardziej pasuje ;)
barklu - 15:25 sobota, 6 kwietnia 2019 | linkuj
Szlak rowerowy z odcinkami do przejścia - w sumie chyba dość częste w górach. Ale schody widzę pierwszy raz.
barklu - 05:41 sobota, 6 kwietnia 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!