Alpaki i sprzątanie (Szklar. Por. Dol.) /Kr/
Piątek, 29 marca 2019
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 37.30 | gruntow(n)e: | 0.40 |
czasokres: | śr. km/h: |
Moje uczucia do Szkl. Por. Dolnej są wciąż silne, jak za pierwszym razem (1 rok temu). :) ;p
Taka "nieodkryta", malownicza, urozmaicona.. przywitałem się z alpakami, które szanuję, bo pochodzą z Andów z zabójczych wysokości: 3500 - 5000m). W Szklarskiej żyją niemal najniżej, jak się da, czyli nawet nie na 500 m - niewyobrażalna wręcz różnica :O
Był i śnieżek - po 2 miesiącach odwilży, raptem 100 m powyżej Kotliny! :O
Tymczasem w Szklarskiej Porębie Dolnej... © Morsowy
W drodze powrotnej do DK3 tradycyjnie już prowadziłem z buta (nachylenie kilkunastoprocentowe) lecz czasu nie marnowałem, bo tradycyjnie zbierałem po drodze śmieci - wyszła cała sakwa szkieł i jeszcze wiele zostało. :((
Ośrodek Orla Skała na szczycie Orlej Skały - poniżej spalona, reliktowa karczma sądowa po rozebraniu:
"W nagrodę" mogłem się chociaż naoglądać Śnieżnych Kotłów z "bliska". ;)
Krajowa Trójka w tej okolicy nijak nie jest niwelowana na pagórkach - ostatni pagórek przed/za Karkonoszami:
Tutaj prawie nigdy nie mam Vmax poniżej 50km/h, no chyba że pod wiatr (nawet na zużytych Dębicach, i to bez pedałowania!).
Tymczasem w Kotlinie wesoło pyrkotają traktorki - nie tylko na miejskich polach, ale i np. na osiedlu:
/z pługiem po osiedlu edzie, żaden tam komunalny czy transportowy :) /
Na mojej dzielni...
Tym razem napisy autentyczne ;) © Morsowy
Na krokusy znów nie starczyło czasu. ;p
Taka "nieodkryta", malownicza, urozmaicona.. przywitałem się z alpakami, które szanuję, bo pochodzą z Andów z zabójczych wysokości: 3500 - 5000m). W Szklarskiej żyją niemal najniżej, jak się da, czyli nawet nie na 500 m - niewyobrażalna wręcz różnica :O
Był i śnieżek - po 2 miesiącach odwilży, raptem 100 m powyżej Kotliny! :O
Tymczasem w Szklarskiej Porębie Dolnej... © Morsowy
W drodze powrotnej do DK3 tradycyjnie już prowadziłem z buta (nachylenie kilkunastoprocentowe) lecz czasu nie marnowałem, bo tradycyjnie zbierałem po drodze śmieci - wyszła cała sakwa szkieł i jeszcze wiele zostało. :((
Ośrodek Orla Skała na szczycie Orlej Skały - poniżej spalona, reliktowa karczma sądowa po rozebraniu:
"W nagrodę" mogłem się chociaż naoglądać Śnieżnych Kotłów z "bliska". ;)
Krajowa Trójka w tej okolicy nijak nie jest niwelowana na pagórkach - ostatni pagórek przed/za Karkonoszami:
Tutaj prawie nigdy nie mam Vmax poniżej 50km/h, no chyba że pod wiatr (nawet na zużytych Dębicach, i to bez pedałowania!).
Tymczasem w Kotlinie wesoło pyrkotają traktorki - nie tylko na miejskich polach, ale i np. na osiedlu:
/z pługiem po osiedlu edzie, żaden tam komunalny czy transportowy :) /
Na mojej dzielni...
Tym razem napisy autentyczne ;) © Morsowy
Na krokusy znów nie starczyło czasu. ;p
Komentarze
Może doczekasz się napisu: Tomek to najlepszy sąsiad? Życzę.
yurek55 - 22:05 sobota, 30 marca 2019 | linkuj
Ten Kross ma + za w miarę normalną kierę (nie chodzi o chrom) tylko o kształt.
Drugi + za tą sakwę na śmieci. Serio podziwiam Cię za to, co robisz .... Katana1978 - 20:04 sobota, 30 marca 2019 | linkuj
Drugi + za tą sakwę na śmieci. Serio podziwiam Cię za to, co robisz .... Katana1978 - 20:04 sobota, 30 marca 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!