thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Szklarska Poręba bez zahamowań ;) /Kross/

Piątek, 22 lutego 2019
kilosy:41.17gruntow(n)e:0.10
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho, Odkrywczo

/źródło: wptr.pl/

Dziad Huragan znów wywinął mi numer - trzeci kapeć w tym tygodniu! Więc dosiadłem dziadka Krossa, ZAWSZE zwartego i gotowego niezmiennie od 20 lat! Kapci w Huraganie przez jego 7 lat (21 kkm) było kilkanaście, a w Krossie, przez jego 20 lat (58,6 kkm) był 1 (JEDEN). Znajcie potęgę Dębicy! ;p

W nocy lał deszcz, nad ranem było prawie 0* więc solili, ale jednak musiałem pojechać dziś do Szklarskiej, a czasu na łatanie Huragana nie było.
Moją inspiracją był doroczny festiwal rzeźb śnieżnych :> tamże. Jednakże tuż przed centrum miasteczka zawróciłem - ruch na drodze gęstniał, w dodatku pojawiła się chlapa, zapewne słona - machnąłem na to płetwą. ;) Najważniejsze, że udało mi się nawiedzić moją ulubioną parafię na ulubionym rowerze w ulubionym stylu, czyli w całości bez hamowania. :DD
Oczywiście nie poprzestałem na wjeździe i zjeździe krajową 3-ką, tylko nawiedziłem Sz.P. Dolną, jedną z 9 najlepszych dzielnic Szklarskiej (na 9 możliwych :D ). Był śnieg, były widoki, ślady historii i ciche, "nieodkryte" zakątki. No i oślepiający blask chromów, przyćmiewający nawet lśniący śnieg i lód. Mógłbym takie dni powtarzać do końca życia... 
Było nawet trochę łażenia po górkach. Tutaj - niegodny uczeń "Malarza" ;)


Grota koło Rezydencji Piastowskiej:


Takie tam po parku. ;) Pod słońce, a zdjęcie jakoś mi wyszło, nie do wiary...


Serpentyna i samotny dom na wzgórzu, ech...

Relikty wiejskich początków Szklarskiej - ulica Wiejska:


Do niektórych wciąż nie dociera słońce, a i odwilż (19. dzień!) z ledwością:


Koło wodospadu Szklarki:


A to już Piechowice i Pałac Pakoszów - ładnie odpicowany, ale piękno mojej kiery go przyćmiewa. ;ppp


Wjazd do Jeleniej od strony wyżej wzmiankowanej - dla każdego mam tu coś miłego (zamek Chojnik, góra Chojnik, ciuf-ciuf i klasyczny rower lśniący chromem ;p). A jak komuś dalej źle, to tam <- jest Esc. ;pp


Z wycieczki jestem bardzo dumny, szczęśliwy i zadowolony - że mogłem pokazać swojemu klasykowi coś ciekawszego niż tylko płaskie dno kotliny, na które go skazywałem, a jednocześnie nie skrzywdziłem go żadnym hamowaniem. ;]

Komentarze
y55: o oponie Hrgn będzie szerzej we wpisie o nim. Teraz cieszmy się i podziwiajmy śnieżek, góry i Krossa. ;]

Malarz: ech, uroki zachodu - nawet na wysokości 340m (Kotlina) jest cieplej niż w reszcie kraju..

Krajoznawcza78: "ciekawe miasto" - na tych zdjęciach masz 3 miasta. ;]
Sama przypominasz złośliwego robaka ;D;D z tajemniczymi termosami. ;p
O sakwie było już razy kilka. ;p Najczęściej wożę pićko, bo pod górkę trochę się sapie. ;p
czasem mapę, w dłuższą trasę, natomiast do domu zwożę w niej trofea, bo przystanków nie robię tępo patrząc na śmieci, tylko heroicznie czyszcząc świat (zwłaszcza góry). Oczywiście jest to kropla w morzu potrzeb, ale gdyby każdy turysta taki był...

Michuss: pamiętliwa bestia, tylko nie dostrzegłeś jednego szczegółu: oba moje rowery mają identyczną sakwę. ;pp
Przy czym ta w Krossie jest w idealnym stanie i wozi wyłącznie czyste rzeczy, natomiast ta w Hrgn wozi wszystko, także ponadgabaryty, no i owszem - wciąż rozwalona, od dobrych kilku lat :D (a wcześniej kolejne parę lat robiła na Krossie). A agrafka, co ją spina, ostatnio całkowicie już zardzewiała. :D:D
mors
- 23:52 niedziela, 24 lutego 2019 | linkuj
Nic nie wozi. Chyba, że tylko drobiazgi, bo w październiku 2017 miała rozwalony zamek i jak mniemam tak jest do dziś :D ;)
michuss
- 22:42 niedziela, 24 lutego 2019 | linkuj
Albo ciepłe ubrania na zmianę.
yurek55
- 19:23 niedziela, 24 lutego 2019 | linkuj
Miasto fajne, górki, fajne, Kross z daleka może być, kiera z bliska przypomina jakiegoś kraba, albo innego złośliwego robaka,
Zastanawia mnie, co ty w tej sakwie wozisz ? bierzesz 10 kanapek na 40 km ?? i 2 termosy w tajemnicy :D :D
Katana1978
- 17:02 niedziela, 24 lutego 2019 | linkuj
Skromność to cnota, godny uczniu ;)
PS. U Ciebie dziewiętnaście dni odwilży, a u mnie dwa dni temu -6°C i ponowna dostawa śniegu.
malarz
- 05:52 niedziela, 24 lutego 2019 | linkuj
Sprawdź dokładnie, w słońcu najlepiej, oponę od wewnątrz w Hrgn.
yurek55
- 22:27 sobota, 23 lutego 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!