thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

17-19.XII.2018 /Hrgn/

Środa, 19 grudnia 2018
kilosy:41.03gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho, Standardowo
W Jeleniej wciąż biało (chyba 10 dni z rzędu) lecz czasu wciąż mało. Może do końca roku wyjdę na prostą, choć trochę szkoda zaprzepaścić szansy na 10 kkm w tym roku...

Moja dotychczasowa lampka ma jakoś ze 4 lata i sporo wilgotnych nocy za sobą no i aktualnie dogorywa, zwłaszcza na mrozie i w wilgoci błyskawicznie się rozładowuje, przerywa itd. Dłużej się tak nie dało i dziś kupiłem nówkę nieśmiganą, miniaturową, ładowaną przez USB, 70 Lumenów, czyli tak jakby luksusowo. ;) Baterie 280mAh, czas pracy 5-6 godz., czyli nie styknie nawet na jedną letnią noc, a co dopiero na zimową, chociaż jak się 2/3 czasu jeździ z wyłączoną, to może jednak styknie. ;] Cena: 49. :/
Dotychczasowa lampka miała 4xAA (ładowalne) niby po 1300 mAh każda, ale chyba tylko jak były nowe, a i to wyłącznie w suchą, ciepłą noc. :/

Focisze:

"Marysieńka" spod Term Cieplickich.

Zdobyłem Karkonoską ;))


Cały przybytek utrzymany jest w starym stylu, a jednocześnie w środku jest jasno, schludnie i czysto - rzadkość.
Jeszcze większą osobliwością jest widok po wejściu, czyli na parterze, gdzie okazuje się, że jesteśmy... na najwyższej kondygnacji (części handlowej)! Pozostałe piętra to -1 i -2, co wynika z tego, że obiekt stoi na skarpie. Wchodzimy z d(r)eptaka a wychodzimy z poziomu -2 na podwórze, ale również w jednej płaszczyźnie. Ciekawe uczucie.
 

To miasto liczbą twarzy zawstydza nawet Greya ;)) teraz, dla kontrastu, najbardziej okropna okolica:



Taką DDR to aż chce się jeździć. Ale tylko w jednym kierunku...


Pod sklepem Huragan spotkał się z innym, legendarnym Rometem:

Wigry 3 z ostatniego wypustu (naklejka "Kowalewo" ;) ) - doborowe towarzystwo. :)

Trafiłem jeszcze do Sobieszowa - byłe miasteczko, od 1975 dzielnica Jeleniej:

Zamek widoczny jest po lewej. ;p

Gdyby nie widok na góry (zimą dość rzadki - mgły i chmury) można by się nabrać, że jestem w południowym lubuskim. Ba! nawet tam mało kiedy jest aż tak płasko i tak rolniczo:




Na koniec dedykacja ;p

Masakra, plastikowe żarcie... o_O

Komentarze
Cieszę się z tego, że mi kibicujesz w tym względzie :) Wzajemnie! :)
Trollking
- 22:36 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj
Całe szczęście, że nie planujesz się replikować. ;))
mors
- 22:24 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj
A żałuj! :)
Trollking
- 22:04 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj
Skąd te "jednak"?
PS. jeden mój dziadek pochodził z Wlkp. a nikt z przodków nie pochodził zza Buga. ;p ;)
mors
- 21:39 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj
Czyli jednak zła krew :)
Trollking
- 20:49 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj
Nie porównujmy legendarnej, wielkopolskiej gospodarności do gospodarności potomków zabużan na lubuskich i dolnośląskich Ziemiach Odzyskanych... :/
mors
- 01:14 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj
Jurek - dzięki za doprecyzowanie. No i właśnie o to chodzi - jeśli chcą jedni, dołożą się drudzy, a przyjdą trzeci, to jak widać się da :)
Trollking
- 20:52 poniedziałek, 24 grudnia 2018 | linkuj
W moich doniedawnych okolicach drobni handlarze walczyli tylko o to, żeby było tak, jak było. Czyli odwrotnie jak klienci...
mors
- 23:46 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj
Tomasz
Wożę towar na te lokalne ryneczki.
I to trochę inaczej wygląda. Inicjatywa jest oddolna samych handlarzy. Oni się skrzyknęli i próbują "walczyć" z wielkopowierzchniowymi. Sami to finansują i próbują włączyć w to miasto. Są też inicjatywy w porozumieniu z dzielnicami czy spółdzielniami mieszkaniowymi. Ale generalnie władza raczej "patronuje".
Bo i na zachodzie taka forma jest teraz modna i znajduje poklask.
Głownie dlatego bo blisko !
Jurek57
- 23:04 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj
Jest tego szajsu aż za wiele (pozostałości po poprzednim prezydencie, póki co nie do zlikwidowania). I "powoli" robi się przesyt, stąd wspieranie lokalnych małych ryneczków. Może to właśnie było potrzebne, żeby w zalewie sosu "kopiuj-wklej" w końcu dało się wrócić do tego, co ma duszę? :)
Trollking
- 22:39 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj
A P-niu to niby nie ma "galerii i galeryjek"? :) ;p
mors
- 22:24 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj
Z perspektywy małych miasteczek może i masz rację - tam z pewną mentalnością nie wygrasz. Jednak duże ośrodki kierują się trochę innymi zasadami, czego przykład masz choćby tutaj:

https://gloswielkopolski.pl/poznan-targowisko-swit-zmodernizowane-takiego-ryneczku-nie-ma-nigdzie-w-miescie-zdjecia/ar/13338003

W Poznaniu jest zresztą kilka podobnych miejsc, dość sprawnie zarządzanych przez spółkę tym się zajmującą.

Sądzę, że to samo mogło być w Jeleniej. Ale miasto wolało galerie i galeryjki.
Trollking
- 21:09 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj
T: nie dziwota, że kwitło - w czasach, gdy nie było ciekawszej alternatywy. Ogólnie bazarki umierają, takie czasy - zmiany pokoleniowe i duża konkurencja galeryjek nawet w miasteczkach poniżej 20k.
W dobrze znanej mi Szprotawie szarpnęli się na generalny remont targowiska, kupę kasy wsadzili, a handel zaczął zamierać, bo obok postawili galerię. No to obniżyli opłaty targowe, a handelek jeszcze bardziej zaczął zamierać. :) Zloty interes dla miasta... ;))
PS. najlepsi byli Janusze z tego bazarku, którym nie podobało się dokładnie wszystko po remoncie. Woleli na błocie, w brudzie i bez zadaszeń. xD

K78: sama źle życzysz polskim przedsiębiorcom. ;p W kraju jest 542 dystrybutorów Rometa, a u mnie był nawet na wsi (kilkaset metrów od mojego igloo) i kilka lat działał i nadal działa, nawet beze mnie. ;p
mors
- 19:11 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj
Teraz już tylko zamknąć, kiedyś można ją było ładnie wyremontować, zadaszyć jednolicie i "pielęgnować". Tak się dzieje na przykład w Poznaniu, gdzie każda dzielnica ma swój ryneczek. Trzeba tylko chcieć.

Nie pamiętasz (bo skąd?), że to miejsce kwitło - na "Florę" waliły dzikie tłumy swego czasu. Jeszcze w późnych dwutysięcznych było tam całkiem przyzwoicie. Teraz jedyne co pozostaje to zaorać.
Trollking
- 18:45 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj
salon rometa ?! aż tak źle życzysz polskim przedsiębiorcom ? - przecie po miesiącu musieliby zwijać ten interes....:P - to już lepiej mc donalda albo kfc :)
Katana1978
- 17:44 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj
Piszesz, jak jakiś stary ramol, któremu w XXI wieku nie przeszkadza tamtejszy bród, smród i ogólnie burdel na resorach.
Jest alternatywa do zakupów w godziwych warunkach, to i nie dziwota, że ludzie porzucili Florę. Sam mam duże wątpliwości, czy jest sens przedłużać jej nieuchronną raczej agonię, czy lepiej jak najszybciej to zamknąć, zaorać i postawić coś cywilizowanego. Np. salon Rometa, jak był w mojej wsi. :)
mors
- 23:40 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj
"Florę" zabiły głównie dwie rzeczy - pobliska Biedra (kwestie spożywcze) oraz gówniana galeria (ciuchy), która zjadła dworzec PKS. Ta druga do tego jeszcze przy okazji przetrzebiła "odwieczny" handel na 1 Maja i Konopnickiej :/
Trollking
- 22:00 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj
Przerabialiśmy i wciąż nie dociera. :) ;p

Nawet jak na moje standardy jest to miejsce przerażające. :) Społem przy tym to 7 gwiazdkowy Dubaj. ;)) Byłem tam (Flora, nie Dubaj) 2 razy (za każdym razem będąc jedynym klientem) i za każdym razem uciekałem z krzykiem. ;))
mors
- 22:38 czwartek, 20 grudnia 2018 | linkuj
Opuścić miasto... To już chyba przerabialiśmy kilka razy :)

Przy każdej wizycie w JG chodzę na Florę coś kupić, ostatnio ponownie nabyłem dobrej jakości spodnie za przyzwoitą cenę. Niestety już chyba ostatni rok funkcjonowania tego miejsca :/
Trollking
- 21:27 czwartek, 20 grudnia 2018 | linkuj
Barklu - tu są jeszcze góry (jedna dzielnica leży w głębi gór). ;)

T-king: byłem, ale nie jestem. ;p
Opuścić miasto i ubolewać nad spadającą liczbą klientów - dobre. :)
A aktualnie sporo "babuszek" z przetworami siedzi na deptaku - zaskoczony jestem. Po sezonie, jak już pusto... ;)
PS. już jest poniżej 80k. ;)
mors
- 20:23 czwartek, 20 grudnia 2018 | linkuj
Cóż - jak w każdym mieście, są okolice reprezentacyjne, są wiejskie zadupia, i są rejony postapo ;)
barklu
- 19:50 czwartek, 20 grudnia 2018 | linkuj
Do tej galerii chodziło się po rzeczy przyzwoitej jakości oraz do jubilerów. Jest też aktualnie tam drogeria. Ale jak się utrzymuje - nie mam pojęcia.

Targowisko Flora już dogorywa. Na Zabobrzu się jakoś trzyma. Cieplice to bardziej niedzielna atrakcja niż targowisko. Są pojedyncze budy z warzywami i owocami w centrum. Mało jak na 80 tysięcy mieszkańców :/

"Od gór nie odciągaj" - byłeś kilkadziesiąt metrów obok, nie muszę odciągać :)
Trollking
- 19:10 czwartek, 20 grudnia 2018 | linkuj
A jeszcze co do Galerii Karkonoskiej - skoro nawet teraz, w przedświątecznym amoku świeciła pustkami, to ja nie wiem, jak to się utrzymuje przez resztę roku? Szkoda by było... :/
mors
- 23:57 środa, 19 grudnia 2018 | linkuj
T-king: "ciekawy trop" - Ty mnie od gór nie odciągaj. ;)
Targowisko - masz przecież jedno w centrum i jedno na Zabobrzu, że o wielkiej giełdzie w Cieplicach nie wspomnę. ;>

Lapec: tej okolicy nie da się w żaden sposób już zaszkodzić, można strzelać nie tylko farbą, ale i ostrą amunicją. ;]

K78: przyganiał kocioł garnkowi ;pp
A Twojego bloga czytam zawsze na leżąco - dla własnego bezpieczeństwa. :D ;p
mors
- 23:52 środa, 19 grudnia 2018 | linkuj
Za dedykację dzięki. Dodam jeszcze, że to plastikowe g#wno ma w składzie żelatynę, więc prawdziwe trolle nawet tego nie ruszą :)

Galeria Karkonoska jest faktycznie dość oryginalnie zbudowana, choć zupełnie nieprzystosowana dla osób niepełnosprawnych (chyba że jakimś cudem dobudowali windę ostatnimi czasy, nie wiem, nie byłem w środku od dość dawna). Jednak sam gmach to piękna secesja, a w PRL to miejsce było namiastką galerii handlowej ówczesnych czasów. Dodam, że zaraz obok, w dole, mieściło się kiedyś targowisko, które zlikwidowano właśnie po to, żeby postawić tam dawno temu galerię. Finalnie nie ma ani galerii, ani targowiska (z czego smuci mnie tylko to drugie).

Jako ciekawy trop poddam Ci sprawdzenie, co znajdowało się nie tak dawno temu w chińskim markecie, który znajdziesz jeszcze kawałek dalej :)
Trollking
- 21:56 środa, 19 grudnia 2018 | linkuj
Całkiem fajna ta okropna okolica ... do paintball-a heh.
Lapec
- 18:20 środa, 19 grudnia 2018 | linkuj
Ta Marysieńka to jak transwestytka, niby biust ma, ale profil i ręce jakby trochę męskie :P
Katana1978
- 17:32 środa, 19 grudnia 2018 | linkuj
Morsie 70 lumenów i jakby luksusowo ?? hahahaha chcesz mieć mnie na sumieniu ?? - prawie z krzesła spadłam ! :P
Katana1978
- 17:27 środa, 19 grudnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!