thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Mors na "Morsowisku" (Wodospad Podgórnej i Przesieka) /Hrgn/

Sobota, 24 listopada 2018
kilosy:37.32gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Odkrywczo, Nielicho
Na oficjalnej mapie! :D

Pozdro dla kwestionujących nazwę "Morsownia". ;p

Ale po kolei: 
W piątek 5 śmieciowych km. Poniżej Osiedle PoMORSkie, widok z najwyżej położonej ul. Sopockiej (skraj miasta i Kotliny):


W sobotę jadziem nad wodospad.
Przez Jelenią...


do Podgórzyna...


gdzie Rozpadlisko, jeszcze w dolnej części, gdzie krówki i kurki biegają - a tu cyk! i rozpadlisko na 30 m długości i 7 głębokości. I nie są to tylko dwie skały koło siebie, lecz rozpadlina w płytach tektonicznych - pierwsze słyszę, że takie mamy w PL :OOO


Typowy widok w górnym Podgórzynie:

/a chwilę wcześniej były płaskie łąki.../

I cyk! Przesieka:

Kościółek wewnątrz serpentyny - zna ktoś drugi taki?

Parafia, choć turystyczna, jednak obfituje w gustowne wraki :)


Weź to zjedź po lodzie, albo chociaż tak jak teraz - po zapiaszczonym asfalcie o_O


Asfalty się kończą, ale Huragan napiera dalej: po kamieniach i śniegu - nie ma to jak północne ściany, niewidzące słońca całą zimę <3


Powiało chłodem, znakiem tego Morsowisko jest już blisko. :) Idealna droga do Morsowiska - takie chłodne powitanie. :))
Później już nawet Huragan klęknął ;p trochę prowadziłem, ale było warto:

Wodospad Podgórnej i Morsowisko. :)))

Tamże 4 PSEUDO :) MORSY :p Ci widoczni na zdjęciu już kończyli, ale widziałem, że mieli neopreny, zaś niewidoczni (za moimi plecami) dopiero się ubierali, ale rzucili się na termosy, jak Wilkołak na ciepły obiadek. ;p

Później, miast szlakiem, poszedłem na przełaj, zobaczyć wodospad i Morsowisko z góry i tam, w zacisznym zakątku, zobaczyłem PIERWSZY raz w życiu na własne oczy morsujące morsy w akcji - pierwszy raz po 13 latach w branży!!! :D
Dodam jeszcze, że NIESTETY zobaczyłem, albowiem panowie byli nietekstylni. ;p

Wycieczka była historyczna dla mnie także z tego powodu, że złamałem 9kkm - pierwszy raz w życiu...


A tak z innej beczki - nie mogłem się powstrzymać: nawet mistrz ciętej riposty, red. Mazurek, mówiąc o Swetru dał się ponieść emocjom :DDDD Całość niezła, ale najlepsze konfitury są od 22:07
https://youtu.be/U0i-BsloTpc?t=22m6s

Komentarze
haha xD
monikaaa
- 09:17 czwartek, 29 listopada 2018 | linkuj
Sama fajnie wyglądasz i nic ponadto, hehe. ;pp ;))
mors
- 08:37 czwartek, 29 listopada 2018 | linkuj
Ja nie odeszłam całkowicie, a to jest duża różnica. Ale zmniejszenie uzależnienia od BS również wyszło mi na dobre ;p Ja za nim nie wzdycham, chyba Ty ;p Stwierdzam tylko fakt, że fajnie teraz wygląda. Nic ponadto ;p
monikaaa
- 06:40 czwartek, 29 listopada 2018 | linkuj
A Tobie jak wyszło odejście od BS? ;))

Jesteś kolejną niewiastą, która wzdycha za tym gościem - chyba zgłoszę się do niego po usługi doradcze. ;p
mors
- 16:35 środa, 28 listopada 2018 | linkuj
Hofmanowi wyszło na dobre odejście od koryta+ :P Pod względem wizualnym ofkors ;p
monikaaa
- 11:48 środa, 28 listopada 2018 | linkuj
Wilk: Sam się kąp z gołymi facetami. ;p
Wystarczy, że się tam pojawiłem i emanowałem swoją legendarną morsowością. :D

Evita: czytać wszystko, bo jutro odpytam z lektury. ;p ;)
mors
- 23:37 wtorek, 27 listopada 2018 | linkuj
Merci, od razu wpis przyjaźniejszy, zawsze mogę do końca nie doczytać... ;-))) :D
Evita
- 19:26 wtorek, 27 listopada 2018 | linkuj
Mors nad Morsowiskiem - a nie morsuje!
Zawsze wiedziałem, że to tylko podróbka ;)
wilk
- 19:20 wtorek, 27 listopada 2018 | linkuj
Albo metalową barierkozę z każdej strony...
mors
- 17:44 wtorek, 27 listopada 2018 | linkuj
To Rozpadlisko trzeba zasypać, Parę wywrotek ziemi załatwi sprawę. Bo jeszcze ktoś sobie nogę złamie!
yurek55
- 17:43 wtorek, 27 listopada 2018 | linkuj
Sama jesteś na blogasku ;) specjalnie dla Cb zamieniłem okienko z jutuba na zwykły link. ;)
mors
- 10:23 wtorek, 27 listopada 2018 | linkuj
Bożesztymój, Adam H. na blogasku, bueeee...
Gratki za 9 kkm ;-))
Nienawidzę smogu!!!
Evita
- 07:51 wtorek, 27 listopada 2018 | linkuj
Sam się kąp z nagimi facetami. :))
mors
- 20:36 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj
Nie zmieniaj tematu - miałeś okazję pomorsować, a wolałeś popatrzeć sobie na nagich facetów. Ale co kto lubi :)

Rozpadlisko znam z pieszych wycieczek, ale faktycznie - Morsowisko mnie ominęło :)
Trollking
- 20:31 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj
Lepiej powiedz, że nie znałeś ani Rozpadliska, ani Morsowiska ;p tak domniemywam, bo dojazd tamże znacznie obniża średnią... ;))
mors
- 09:21 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj
Zrobiłem niniejszy wpis. ;p

Kościół w J. był już na moim blogu. Właściwie to każdy kościół jest z boku serpentyny - za wyjątkiem tego w Przesiece. :)
mors
- 00:47 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj
A Ty co tego dnia zrobiłeś dla morskości? :)

No ale w końcu ruszyłeś w górki - brawo :)

Może nie wewnątrz serpentyny, a raczej z jej boku, jest kościół w Jagniątkowie. Byłem nawet w środku, całkiem ładnie :)
Trollking
- 23:23 niedziela, 25 listopada 2018 | linkuj
W piątek to był ledwie przedsmak, za to w sobotę nawet w kominiarce było ciężko. Ale to dopiero pierwszy raz w tym sezonie. ;p
mors
- 23:15 niedziela, 25 listopada 2018 | linkuj
Jak pięknie smog widać ;)
wilk
- 22:06 niedziela, 25 listopada 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!