Raczej ostatnia jazda Krossem (w tym roku)
Sobota, 17 listopada 2018
Kategoria Nielicho
kilosy: | 18.20 | gruntow(n)e: | 0.30 |
czasokres: | śr. km/h: |
Najwyższy czas przestać "topić" mojego klasyka w solance. A było jej "trochę" przez te wszystkie poprzednie zimy, no i teraz tego żałuję, bo rdzy jest sporo (najbardziej boję się, co się dzieje wewnątrz stalowej przecież ramy o_O ). Oczywiście jazdy zimowe polecam i zaprzestać ich nie zamierzam, ale najlepiej uskuteczniać je na jednym rowerze, takim mniej sentymentalnym...
Wg prognoz to miał być ostatni ciepły dzień ze słońcem i bez śniegu (co innego w nocy - dochodzi już do -5 :> ).
Później, nawet jak będą odwilże, to nie chcę narażać roweru na sól i piach na drogach. :/
Popełniłem pętlę całkiem sporą jak na warunek bezhamulcowości, sprytnie dobierając, by podjazdy były na wiejskich drogach, a zjazdy na krajowej "3", gdzie ma się cały czas główną.
Trasa: JG Centrum-JG Cieplice-JG Sobieszów (Chojnik jadł mi z ręki ;p ) - Piechowice(wioskowa dzielnica Pakoszów) i cyk! Trójeczka (DK3) i do igloo.
Tym razem zapomniałem wziąć ani telefonu, ani aparatu, ale to nic - mam trochę zdjęć zaległych, a akurat to wszystko mijałem i tym razem.
Późny Gierek:
W Cieplicach budują promenadę nad Kamienną:
Chevrolet Corvette na złomie ;>
Po drodze znów trafiłem na mega przyjaznego kota, choć tym razem nie na szczycie, a wśród postindustrialnych ruin. Wyglądał przeciętnie, ale miał tę rzadką cechę, że "gadał". :) Sporo przegadaliśmy a jeszcze więcej było głaskania - a i tak nie dawał mi odjechać. :>
Koty to jednak się znają na ludziach. ;p
Wg prognoz to miał być ostatni ciepły dzień ze słońcem i bez śniegu (co innego w nocy - dochodzi już do -5 :> ).
Później, nawet jak będą odwilże, to nie chcę narażać roweru na sól i piach na drogach. :/
Popełniłem pętlę całkiem sporą jak na warunek bezhamulcowości, sprytnie dobierając, by podjazdy były na wiejskich drogach, a zjazdy na krajowej "3", gdzie ma się cały czas główną.
Trasa: JG Centrum-JG Cieplice-JG Sobieszów (Chojnik jadł mi z ręki ;p ) - Piechowice(wioskowa dzielnica Pakoszów) i cyk! Trójeczka (DK3) i do igloo.
Tym razem zapomniałem wziąć ani telefonu, ani aparatu, ale to nic - mam trochę zdjęć zaległych, a akurat to wszystko mijałem i tym razem.
Późny Gierek:
W Cieplicach budują promenadę nad Kamienną:
Chevrolet Corvette na złomie ;>
Po drodze znów trafiłem na mega przyjaznego kota, choć tym razem nie na szczycie, a wśród postindustrialnych ruin. Wyglądał przeciętnie, ale miał tę rzadką cechę, że "gadał". :) Sporo przegadaliśmy a jeszcze więcej było głaskania - a i tak nie dawał mi odjechać. :>
Koty to jednak się znają na ludziach. ;p
Komentarze
Po rosyjskim RGT rower może zacząć mocno świecić w nocy. ;)
100mil - 17:01 czwartek, 22 listopada 2018 | linkuj
bilet na samolot do ruskich i to w jedną stronę :P
Katana1978 - 16:30 czwartek, 22 listopada 2018 | linkuj
Nie trzeba zapisywać roweru na RTG. Należy kupić mu bilet na samolot - ma się kolorowy RTG "w pakiecie". ;)
100mil - 11:51 czwartek, 22 listopada 2018 | linkuj
Ale jakbyś zapisał rower na rtg oczywiście państwowe to mógłbyś z lekka wesprzeć gospodarkę, a tam tymi swoimi miernikami przez Ciebie Polska będzie do tyłu :P
Katana1978 - 21:59 środa, 21 listopada 2018 | linkuj
Morsie bądż patriotą i kup nowego Krossa za 10 kafli, a nie będziesz męczył bułę starym rupieciem. W myśl Twojego rozumowania - takie sknerstwo niszczy naszą gospodarkę. Zamiast kupić nowy rower za dużą kasę i wesprzeć gospodarkę - Ty się sępisz i ciągle starym trupem jeździsz ;))
wilk - 20:44 poniedziałek, 19 listopada 2018 | linkuj
Zapisz rower na rtg -wtedy wyjdzie co jest w środku :P :)
Katana1978 - 17:35 poniedziałek, 19 listopada 2018 | linkuj
Pisząc "kąt" miałem oczywiście na myśli nachylenie. Masz ode mnie komentarz gratis :)
Trollking - 21:45 niedziela, 18 listopada 2018 | linkuj
"Tym razem zapomniałem wziąć ani telefonu (...)" - Ania (z małej) nie była smutna? :)
Tę trasę lepiej w Twoim przypadku brać odwrotnie, pod warunkiem, że jeździsz Lubańską, gdzie kąt podjazdu jest niewielki - w Pakoszowie masz zjazd, a nie podjazd,
Za troskliwość o kotka plusik. Trollking - 21:44 niedziela, 18 listopada 2018 | linkuj
Tę trasę lepiej w Twoim przypadku brać odwrotnie, pod warunkiem, że jeździsz Lubańską, gdzie kąt podjazdu jest niewielki - w Pakoszowie masz zjazd, a nie podjazd,
Za troskliwość o kotka plusik. Trollking - 21:44 niedziela, 18 listopada 2018 | linkuj
"Społem i za późno wstołem" - Laskowik & Smoleń
yurek55 - 21:28 niedziela, 18 listopada 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!