Jeleniogórska nowość - pumptracki /Hrgn/
Piątek, 16 listopada 2018
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 38.70 | gruntow(n)e: | 0.40 |
czasokres: | śr. km/h: |
Świeżo otwarta rowerowa atrakcja:
Muszę powiedzieć, że było fajniej, niż przypuszczałem. Spokojnie da się poszaleć nawet na kolarce. ;)
Aczkolwiek na mono, zwłaszcza wielkim, to za bardzo tego nie widzę - taki wyjątek od użyteczności mono. ;)
Najbardziej rozwalił mnie jakiś Seba, który w lokalnej telewizji powiedział, że "fajnie, że to powstało, bo do tej pory nie było za bardzo gdzie pojeździć po Jeleniej".
Czasami to nawet mi się chce zakląć. ;p
No jak w Jeleniej nie ma gdzie, to ja się pytam gdzie jest gdzie?!? ;p
I co mają powiedzieć ludzie z Wlkp., że o Mazowszu nie wspomnę...
Takie tam na mieście...
Ciągałbym!
Takie tam nad miastem - jedna z przyczyn wyludniania się Jeleniej: zabudowa Jeżowa idzie w górę i to dosłownie. Ciekawe, jak to się skończy - na szczycie?
Takie tam na drugim końcu miasta - pobliska wioska Wojcieszyce, podobnie jak kilka innych na skraju Kotliny, rozbraja mnie różnorodnością: w dolnej części, na dnie Kotliny - bardziej płasko niż w moim lubuskim (patrz: foto z zieloną łączką z poprzedniego wpisu). A w górnej, mimo umiarkowanej wysokości - zupełnie górskie motywy:
Podjeżdżałbym! <3
I klasyczne pytanie: jak dojechać do takiego domu w głębokim śniegu? Albo po lodzie? Albo najgorzej: w upale? :>
Muszę powiedzieć, że było fajniej, niż przypuszczałem. Spokojnie da się poszaleć nawet na kolarce. ;)
Aczkolwiek na mono, zwłaszcza wielkim, to za bardzo tego nie widzę - taki wyjątek od użyteczności mono. ;)
Najbardziej rozwalił mnie jakiś Seba, który w lokalnej telewizji powiedział, że "fajnie, że to powstało, bo do tej pory nie było za bardzo gdzie pojeździć po Jeleniej".
Czasami to nawet mi się chce zakląć. ;p
No jak w Jeleniej nie ma gdzie, to ja się pytam gdzie jest gdzie?!? ;p
I co mają powiedzieć ludzie z Wlkp., że o Mazowszu nie wspomnę...
Takie tam na mieście...
Ciągałbym!
Takie tam nad miastem - jedna z przyczyn wyludniania się Jeleniej: zabudowa Jeżowa idzie w górę i to dosłownie. Ciekawe, jak to się skończy - na szczycie?
Takie tam na drugim końcu miasta - pobliska wioska Wojcieszyce, podobnie jak kilka innych na skraju Kotliny, rozbraja mnie różnorodnością: w dolnej części, na dnie Kotliny - bardziej płasko niż w moim lubuskim (patrz: foto z zieloną łączką z poprzedniego wpisu). A w górnej, mimo umiarkowanej wysokości - zupełnie górskie motywy:
Podjeżdżałbym! <3
I klasyczne pytanie: jak dojechać do takiego domu w głębokim śniegu? Albo po lodzie? Albo najgorzej: w upale? :>
Komentarze
Pojeździłeś, ale nie kolarką :)
Błędu w tytule nie zauważyłem, wystarczy mi, że nie ma pod Poznaniem miejscowości "Puszczyków", jest Puszczykowo :) Trollking - 17:50 poniedziałek, 19 listopada 2018 | linkuj
Błędu w tytule nie zauważyłem, wystarczy mi, że nie ma pod Poznaniem miejscowości "Puszczyków", jest Puszczykowo :) Trollking - 17:50 poniedziałek, 19 listopada 2018 | linkuj
Taką (w sensie kontrastu - porównywalną i bez drugiego planu) drogę jak z ostatniego zdjęcia znalazłbym Ci nawet w podpoznańskim Puszczykowie :)
Na kolarce pewnie by się dało na tym zabobrzańskim czymś pojeździć, spróbuj kiedyś :))) Trollking - 21:35 niedziela, 18 listopada 2018 | linkuj
Na kolarce pewnie by się dało na tym zabobrzańskim czymś pojeździć, spróbuj kiedyś :))) Trollking - 21:35 niedziela, 18 listopada 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!