7,9,10.XI.2018 /Hrgn/
Sobota, 10 listopada 2018
Kategoria Standardowo
| kilosy: | 29.70 | gruntow(n)e: | 0.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Fajnie tak dodawać wpisy z opóźnieniem, przynajmniej większość szczegółów ulatuje i mniej pisania mam. ;p
Jesień się robi, bo coraz mniej osób chodzi na letniaka... śródgórska kotlina w listopadzie! :D
Ja każdego dnia jeżdżę w krótkich spodenkach, a całkiem na letniaka chodzę tylko koło domu - trafiają się lepsi. ;p
Dziś, w wigilię Święta Niepodległości, wywiesiłem flagę na chałupie - oczywiście jako jedyny w tym igloo, i 1 z 3 na całej ulicy...
A na mieście, o ironio, innostranców było więcej niż zwykle, na szczęście tylko Słowianie ;p (ze wschodu i z południa). Oraz polskie cepry. ;))
No i jedną Ukrainkę to nawet dziś stuknąłem. W sensie potrąciłem rowerem. ;p
Nie moja wina, że machnęła ręką akurat jak do niej dojeżdżałem (od tyłu) ;p a ominąć nie mogłem, bo była barierkoza - przydatna, jak przydrożne drzewa. ;ppp
Najważniejsze, że Huraganowi nic się nie stało. ;p ;))
Obrazki z Zabobrza
1) budowa jednego z dwóch zupełnie nowych przystanków kolejowych (tuż przy DK3) w ramach tworzenia Jeleniogórskiej Kolei Aglomeracyjnej.
Łącznie będzie aż 7 stacji (licząc dworzec główny) w tymże mieście! :O Dla porównania, w sporo większej Zielonej Górze jest tylko sam dworzec. ;]
I dobrze, może choć kilka samochodów mniej będzie jeździć (i mi dokuczać ;p ).
2) bardzo ciekawa tablica:
- z przodu jest "de zero", ale komponuje się niczym jeden znany zwrot.
Co wiecej, to już trzeci znany w internetach samochód (a mogło być ich więcej) w przeciągu ostatnich 15 lat, który ma taką tablicę, mimo iż przepisy nie przewidują przekładania raz wydanych tablic na inne fury. :O
Jesień się robi, bo coraz mniej osób chodzi na letniaka... śródgórska kotlina w listopadzie! :D
Ja każdego dnia jeżdżę w krótkich spodenkach, a całkiem na letniaka chodzę tylko koło domu - trafiają się lepsi. ;p
Dziś, w wigilię Święta Niepodległości, wywiesiłem flagę na chałupie - oczywiście jako jedyny w tym igloo, i 1 z 3 na całej ulicy...
A na mieście, o ironio, innostranców było więcej niż zwykle, na szczęście tylko Słowianie ;p (ze wschodu i z południa). Oraz polskie cepry. ;))
No i jedną Ukrainkę to nawet dziś stuknąłem. W sensie potrąciłem rowerem. ;p
Nie moja wina, że machnęła ręką akurat jak do niej dojeżdżałem (od tyłu) ;p a ominąć nie mogłem, bo była barierkoza - przydatna, jak przydrożne drzewa. ;ppp
Najważniejsze, że Huraganowi nic się nie stało. ;p ;))
Obrazki z Zabobrza
1) budowa jednego z dwóch zupełnie nowych przystanków kolejowych (tuż przy DK3) w ramach tworzenia Jeleniogórskiej Kolei Aglomeracyjnej.
Łącznie będzie aż 7 stacji (licząc dworzec główny) w tymże mieście! :O Dla porównania, w sporo większej Zielonej Górze jest tylko sam dworzec. ;]
I dobrze, może choć kilka samochodów mniej będzie jeździć (i mi dokuczać ;p ).
2) bardzo ciekawa tablica:
- z przodu jest "de zero", ale komponuje się niczym jeden znany zwrot.
Co wiecej, to już trzeci znany w internetach samochód (a mogło być ich więcej) w przeciągu ostatnich 15 lat, który ma taką tablicę, mimo iż przepisy nie przewidują przekładania raz wydanych tablic na inne fury. :O
Komentarze
Jw w lesie i pod kamieniem, bo jeszcze nie widziałem wcale.
yurek55 - 10:24 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj
Sam się pojawiłeś nagle. :D
Nie pisz nieprawdy, wprowadzono je 1. lipca br. i już wtedy w Warszawie wydano przynajmniej jedną. Później tempo ich wydawania było dość stabilne, a ostatnio to raczej zacznie spadać, w związku z aferą, jaka wybuchła przez ludzi montujących takie tablice do zwykłych (europejskich) wnęk. Chodzi o to, że kombinacja 4 znaków daje tak mały zasób, że szybko może się wyczerpać, jeśli będzie używany przez "tuningowców", którzy nie chcą dać tysiaka na tablice indywidualne, więc mają coś specjalnego w cenie zwykłych blach. Afera ma podstawy prawne, bo we wniosku o wydanie tablic owi nieszczęśnicy zaznaczali opcję, że ich rzęch ma wnęki na zmniejszone tablice, więc często było to składanie fałszywego oświadczenia i mogą mieć teraz problemy...
Co ciekawe, problem małych wnęk istniał od zawsze, ale nikt z nim nic nie robił - dopiero poseł Liroy to wywalczył (sic!) inaczej temat byłby nie do opanowania na wieki... O_O
A i tak nie jest opanowany do końca, bo rozmiar tych tablic nie jest identyczny ani z amerykańskimi, ani z japońskimi :D ale to już szczegóły.
Najśmieszniejsze, że ci, którzy mieli dotąd fury z małymi wnękami, byli w sytuacji beznadziejnej :D otóż mogli jeździć takimi samochodami, ale nie mogli zakładać zwykłych tablic, bo wymagały gięcia a wręcz cięcia, a to nielegalne. No więc często dorabiali sobie sami miniaturki, wożąc oryginał w bagażniku - niby rozsądne, ale równie nielegalne. No i trafiały się mandaty za sytuację bez wyjścia. xD
Czy Wy żyjecie w lesie pod kamieniem? ;p Bo ja na wsi widziałem ich naście, a w Jeleniej - dziesiątki. ;pp
mors - 08:22 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj
Nie pisz nieprawdy, wprowadzono je 1. lipca br. i już wtedy w Warszawie wydano przynajmniej jedną. Później tempo ich wydawania było dość stabilne, a ostatnio to raczej zacznie spadać, w związku z aferą, jaka wybuchła przez ludzi montujących takie tablice do zwykłych (europejskich) wnęk. Chodzi o to, że kombinacja 4 znaków daje tak mały zasób, że szybko może się wyczerpać, jeśli będzie używany przez "tuningowców", którzy nie chcą dać tysiaka na tablice indywidualne, więc mają coś specjalnego w cenie zwykłych blach. Afera ma podstawy prawne, bo we wniosku o wydanie tablic owi nieszczęśnicy zaznaczali opcję, że ich rzęch ma wnęki na zmniejszone tablice, więc często było to składanie fałszywego oświadczenia i mogą mieć teraz problemy...
Co ciekawe, problem małych wnęk istniał od zawsze, ale nikt z nim nic nie robił - dopiero poseł Liroy to wywalczył (sic!) inaczej temat byłby nie do opanowania na wieki... O_O
A i tak nie jest opanowany do końca, bo rozmiar tych tablic nie jest identyczny ani z amerykańskimi, ani z japońskimi :D ale to już szczegóły.
Najśmieszniejsze, że ci, którzy mieli dotąd fury z małymi wnękami, byli w sytuacji beznadziejnej :D otóż mogli jeździć takimi samochodami, ale nie mogli zakładać zwykłych tablic, bo wymagały gięcia a wręcz cięcia, a to nielegalne. No więc często dorabiali sobie sami miniaturki, wożąc oryginał w bagażniku - niby rozsądne, ale równie nielegalne. No i trafiały się mandaty za sytuację bez wyjścia. xD
Czy Wy żyjecie w lesie pod kamieniem? ;p Bo ja na wsi widziałem ich naście, a w Jeleniej - dziesiątki. ;pp
Te małe tablice teraz nagle się pojawiły. Jeśli wydają je od pół roku, to chyba nie były popularne, bo pierwszą taką zobaczyłem w zeszłym tygodniu, a od tego czasu nagle wyrosły jak grzyby po deszczu i widziałem kilkanaście.
Hipek - 06:59 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj
No to jeszcze mało wiesz o JG. ;)) Przesuwają go do samej wylotówki na Goduszyn, czyli o kilkaset metrów. A na starym cieplickim dworcu pozostanie chyba tylko sklep i serwis Rometa. :>
Autobusy hulają na strefę dość często. A (niestety) trzeba im przyznać, że zbierają ludzi po drodze z o wiele bardziej dogodnych przystanków. :/ To jest ten "urok" stacji kolejowych, że w ich najbliższym sąsiedztwie niemal nikt nie mieszka.
Ekonomicznie wydaje mi się, ze to pieniądze wyrzucone w błoto, ale jeśli choć kilka samochodów mniej będzie się kolebać po mieście, to popieram. ;pmors - 00:02 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj
Autobusy hulają na strefę dość często. A (niestety) trzeba im przyznać, że zbierają ludzi po drodze z o wiele bardziej dogodnych przystanków. :/ To jest ten "urok" stacji kolejowych, że w ich najbliższym sąsiedztwie niemal nikt nie mieszka.
Ekonomicznie wydaje mi się, ze to pieniądze wyrzucone w błoto, ale jeśli choć kilka samochodów mniej będzie się kolebać po mieście, to popieram. ;p
Nie słyszałem, informuj na bieżąco :)
Faktycznie, przy tej strefie przydałby się jakiś transport publiczny, żeby polskie i ukraińskie moce przerobowe miały okazję legalnie się narąbać podczas powrotu z pracy, a nie suszyć w autach :)
Trollking - 23:36 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj
Faktycznie, przy tej strefie przydałby się jakiś transport publiczny, żeby polskie i ukraińskie moce przerobowe miały okazję legalnie się narąbać podczas powrotu z pracy, a nie suszyć w autach :)
A w Jeleniej o "przesunięciu" stacji Cieplice słyszałeś? :) Właśnie trwają prace. :>
No i do tego kolejny przystanek ma powstać: w strefie przemysłowej. Chyba nawet powstaje, ale znikąd go nie widzę :>mors - 23:11 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj
No i do tego kolejny przystanek ma powstać: w strefie przemysłowej. Chyba nawet powstaje, ale znikąd go nie widzę :>
Z PKP nigdy nie możesz być niczego pewny :) We Wrocławiu ostatnio tak poszaleli, że nawet działkowicze mają osobną stację przy Odrze, tylko jeszcze jej nazwy się nie nauczyłem. A kiedyś było po prostu Wrocław Świniary i wszystko pasowało, łącznie z zapachem :)
Trollking - 23:06 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj
No dobra, jest jeszcze drugi styk (też piętrowy), ul. Sobieskiego, przed rondem. ;p Ale krajobraz tamże jest zupełnie inny niż na pierwszym foto. ;pp
Dwa: myślałeś, że budują zupełnie nowy przystanek na W. Pola? Koło dworca? ;D;D;Dmors - 22:50 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj
Dwa: myślałeś, że budują zupełnie nowy przystanek na W. Pola? Koło dworca? ;D;D;D
Nazwa, ale nie ulicy, a trasy :) Styków jest więcej, ale jakbyś od razu napisał, że "pod", to bym wiedział gdzie szukać. A Twoje "tuż przy" rzuciło mnie aż do Wincentego Pola, bo choć to nie Zabobrze, to kto tam Ciebie wie :)
Trollking - 22:38 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj
A DK3 to nie nazwa? ;ppp Poza tym DK3 tylko w jednym miejscu krzyżuje się z torami na terenie JG ;ppp
mors - 22:06 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj
Się domyśliłem, ale fajnie, jakbyś się nauczył, że w miastach jest takie coś, jak nazewnictwo ulic, a nie jedna główna idąca przez całą miejscowość :) A ''''tuż przy" to nie to samo co "pod" :) Dziękuję na przyszłość :)
Trollking - 19:16 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj
Michuss: jaja sobie robisz?? :OOO To był Twój najdziwniejszy komentarz wszechczasów. :) Od pół roku już wydają skrócone tablice (dla małych wnęk samochodowych, czyli USA i parę innych egzotycznych). W Niemczech są od dawna dość popularne - też nie widziałeś??Nawet ja, żyjąc do niedawna "w lesie" widziałem ich dziesiątki, a Ty teraz pierwszą???
Petru-king: przecież napisałem!!!! ;ppp Stacja przy DK3, a gołym okiem widać, że na wiadukcie. ;p
Trasa do Szklarskiej jest kręta i górzysta, dlatego jadą tam powoli.
???
Y55: ani słitfoci, ani szczególnych treści - przecież to nie ten wpis!mors - 13:10 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj
Petru-king: przecież napisałem!!!! ;ppp Stacja przy DK3, a gołym okiem widać, że na wiadukcie. ;p
Trasa do Szklarskiej jest kręta i górzysta, dlatego jadą tam powoli.
???
Y55: ani słitfoci, ani szczególnych treści - przecież to nie ten wpis!
A ja dziś widziałem najdziwniejszą tablicę wszechczasów: "Z 134". Normalna, polska blacha z wszystkimi znacznikami tylko króciutka. Co to jest?
michuss - 01:05 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj
Gdzie dokładnie zrobiłeś to pierwsze zdjęcie?
Pomysł w sumie nie jest najgorszy, byle ktoś pomyślał o jakichś składach ciut przyspieszonych, bo będzie jak na trasie do Szklarskiej, gdzie pociąg zatrzymuje się co kilka kilometrów, a wsiada w sumie kilkanaście osób :)
Stukanie Ukrainek to w Polsce dość popularne zajęcie.Trollking - 21:27 sobota, 10 listopada 2018 | linkuj
Pomysł w sumie nie jest najgorszy, byle ktoś pomyślał o jakichś składach ciut przyspieszonych, bo będzie jak na trasie do Szklarskiej, gdzie pociąg zatrzymuje się co kilka kilometrów, a wsiada w sumie kilkanaście osób :)
Stukanie Ukrainek to w Polsce dość popularne zajęcie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!