thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Pierwszy dzień życia w Jeleniej Górze /36er/

Środa, 24 października 2018
kilosy:3.48gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono, Nielicho

No i jak tam, cepry :D jakie macie widoczki koło domu? ;p
Bo w Nowej Morsownii, gdy mrokiem skryła się Kotlina i rozpierzchły się chmury, oto słońce, dotąd w deszczu niebyłe, swym ostatniem tchnieniem wystrzeliło wprost na grzbiet Karkonoszy, świeżym puchem zbielony, z rzadka upstrzony drobnym chmur pierzem, które wichrem gnane, iście przelewały się ponad górotworem.
;p
I wiedział wtedy Mors, że dobrze się przeprowadził. ;p


Mors. Nowe porządki. ;D

Porządki (i rEVITAlizacje) czyniłem także w nowym igloo, stąd tak nikczemny dystans.
Jednakże, ten mały dystans dla człowieka, to wielki krok dla morskości, że tak sobie klasykiem gębę wytrę. ;)))
Skądinąd, pierwszy wyjazd na mono zakończył się falstartem, bo pedały w mono miałem tak zajechane, że nie szło jechać. Jeden jest rozdupczony, ekhm, i ma olbrzymie luzy...

a drugi wygląda względnie, ale ma tak rozwalone łożysko, że co chwilę pedałko się blokuje - a monocyklista katapultuje, ;ppp
Już nad morzem tak się męczyłem. :) Ale teraz to już naprawdę musiałem dokonać ostatecznego rozwiązania kwestii pedalskiej ;)) i wybuliłem 15 zeta na funkiel nówki nieśmigane. ;p
Ale jak teraz się śmiga!! Ledwo wyrabiam na zakrętach! ;)


Ten dom mnie rozbraja - tak nisko i blisko rzeki (Kamienna) słynącej ze swoich powodziowych możliwości. Ślad na elewacji mówi sam za siebie...

Komentarze
Jelenia Góra leży w Kotlinie Jeleniogórskiej (Hirschberger Tal) ;-)
A jeszcze dokładniej w Obniżeniu Jeleniej Góry.
oelka
- 21:53 niedziela, 28 października 2018 | linkuj
Petroniusz musiał sobie żyły otworzyć po wyrażeniu Neronowi pewnej opinii. Dlatego zmilczę.
yurek55
- 19:45 piątek, 26 października 2018 | linkuj
Dalej fanzolisz. Przecież wszystko na mieście jest łatwiejsze. No może oprócz ruchu ulicznego (hałas, światła, spaliny). ;p
A metropolii na pewno nigdy w życiu nie będzie - to i tak już jest za duże miasto dla mnie. ;p
mors
- 18:16 piątek, 26 października 2018 | linkuj
Mors - Ty, wioskowy, dopiero poznasz życie :) Dobrze, że nie zacząłeś od jakiejś metropolii, ale od wsi w środku miasta :)

Katana - tylko nie do trzynastu, wypraszam sobie! :)
Trollking
- 17:56 piątek, 26 października 2018 | linkuj
Coca colę chlapnełam . piwka nie mam ...
Katana1978
- 16:33 piątek, 26 października 2018 | linkuj
@Evita: mam ich z tuzin. ;))

@K78: co te piątki robią z ludźmi ;D tym razem, widzę, chlapnęłaś sobie wcześniej, nie czekając do wieczora. :D
Wierszyk - no cóż, każdy rymuje jak umie. ;))
PS. a huragan przewrócił Huragana jeszcze w Starej Morsownii. ;p
mors
- 16:27 piątek, 26 października 2018 | linkuj
Też złapałam fazę :D



Pojechał Mors do Jeleniej Góry
A tam same są wichury

Jedna z wichur huragana przewróciła
taka oto była niemiła

Pedał w mono się odkręcił
bo za dużo km, poza cyrkiem wykręcił.
Wtedy Mors kupił sobie nowe i odtąd Mono leży w stodole

Bo ...

Poszedł Mors po rozum do głowy
i kupił sobie rower całkiem nowy, choć lekko przeceniony

Wilkowi i Katanie kopara opadła
A Trollkingowi średnia z wrażenia do 13-nastu spadła


Yurek wstrzymał się od komentarza
Malarz szukał kałamarza
Cuda niewidy na Bikestatsie się porobiły
nawet Jolkę mocno zdziwiły, tak że się zakrztusiła
a potem wódki szybko się napiła

A potem żyli wszyscy długo i szczęśliwe :D
Katana1978
- 14:41 piątek, 26 października 2018 | linkuj
Lubię nietuzinkowe rozwiązania ;P
Evita
- 12:58 piątek, 26 października 2018 | linkuj
Odwrotnie: mech z somsiada i grzyby z Karkonoszy. ;))
mors
- 11:14 piątek, 26 października 2018 | linkuj
My nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa!
To jest świetna gimnastyka dla mózgu, chcę jeszcze! :D
Zeskrobałeś grzyb ze ściany sąsiada czy mech z Karkonoszy? :D
Evita
- 09:49 piątek, 26 października 2018 | linkuj
Barklu: jaki tam upał, tu jest statystycznie 1,5*C zimniej. ;p
A plastikami to i u mnie palili, tylko skala mniejsza. ;)

Evita: nigdy nie przypuszczałem, że skończę jako kącik poetycki dla rowerzystów. ;D;D
Ja dziś nie mam weny, to się nie odwzajemnię. Aczkolwiek pewna niespodzianka dla Cb jest już w drodze... ;p
mors
- 09:37 piątek, 26 października 2018 | linkuj
*Bo radam wkrótce zobaczyć Karkonosze!!!!

miało być :D
Evita
- 08:03 piątek, 26 października 2018 | linkuj
O! Wielcy bajkstaterzy i piewcy tego świata!
Których wzrok wagabundów te cuda omiata...
Wam wsiadać na koń! na koń dwukołowy!
- Protest! Krzyczy zwierzę! - Basta! Grzmi Dwukłowy!
Gdzie mono?? - moja tarcza, mój druh i ma duma?!?
Ciszą zasiało..., nastała zaduma...
Dosiadłszy każdy rumaka swego
Wyruszył oblewać Igloo Dwukłowego.
I ja też toast za Morsownię wnoszę!
Bo radam wkrótce Karkonosze!

;-))
Evita
- 08:01 piątek, 26 października 2018 | linkuj
Zimą poczujesz smog, latem prawdziwy upał i nagrzane ulice - zobaczysz, po co są drzewa :P
barklu
- 07:25 piątek, 26 października 2018 | linkuj
Weź mnie nie rozśmieszaj. ;p Jak jest mokro i szaro to wszędzie jest nie za fajnie, a życia to uczą wiochy typu Stara Morswonia, gdzie ostatnio nawet spożywczaka nie było (aczkolwiek był sklep rowerowy ;) ). Co Ty, miastowy, możesz wiedzieć o trudach życia?? ;pp
mors
- 07:07 piątek, 26 października 2018 | linkuj
..i się zaczyna narzekanie na Jelenią :D

Że gór nie widać, że szaro...

Pomieszkasz zimą, poczujesz smog, zobaczysz, że wyjazd gdziekolwiek rowerem to ryzykowanie życiem, bo hamować trzeba... :)

Fajnie, że w końcu poznasz życie. Kotlina go uczy :)
Trollking
- 22:12 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Przecież igloo nie mają okien. ;pp A tak na serio, to aktualnie miasto jest w deszczu, a góry bujają w obłokach - nie ma sensu...
mors
- 21:33 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Morsie miało być :P
Katana1978
- 21:03 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Morskie zrób fotę z okna :P Igloooo
Katana1978
- 21:03 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Zaorane! :D
mors
- 20:48 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, morsie!

O! Wy, muśnięci przez Euterpe aulosa dźwiękiem,
czytanie Waszych wpisów napawa mnie lękiem,
czym rozumu nie stracił. Azaliż nadal blog to rowerowy,
czym na Parnasu wzgórze zbłądził niegotowy? Na poezji
tak tkliwie trącącej o duszę, słowami tak pięknymi,
tak pełnymi wzruszeń, że tylko łza serdeczna zachwyt mój pokaże.
Chwała wieczna Was czeka morsy i malarze A Ty nadobna Evo,
westchnień ich przyczyno, Tobie sława największa, bo dzięki tym rymom
równa się staniesz córkom Mnemozyny.
yurek55
- 19:52 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Oelka: nawet płaskie centrum Zakopanego to teoretycznie też obszar górski. ;))
A jeleniogórski Jagniątków od biedy też się łapie (maks. sięga 575 m).
Może nie jestem w górach, ale już nie na nizinie. ;)

T-king: sam wyglądasz brzydko. ;p W taką pogodę to wszędzie jest brzydko...
mors
- 19:13 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Żeby nie być ceprem to trzeba się osiedlić w Szklarskiej Porębie Górnej, albo w Traczach ;-) Chociaż ta druga miejscowość wymagałaby obecnie emigracji.
Mieszkanie w Jeleniej Górze to coś w stylu zamieszkiwania w Nowym Targu.
oelka
- 19:01 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Wkleiłbyś w końcu jakieś ładne zdjęcie z tym domniemanym widoczkiem, bo tak to wygląda trochę jak w... południowym lubuskim lub północnym dolnośląskim -> brzydko :)

Ludzie sobie pomyślą, że cała Jelenia tak wygląda i co? ;)
Trollking
- 18:17 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
hahaha :D - no tak :D
Katana1978
- 17:30 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Malarz - dzięki. Podziw i szacun, że Ci się chciało. ;)

Evita & Katana: dziecinki moje malutkie - nawet na 8 piętrze jesteście o 200 metrów niżej ode mnie. ;p :D:D
A widoków z okien nawet nie porównuję. ;ppp

PS. a takie np. centrum Zakopanego jest aż 500 m wyżej ode mnie (centrum Jeleniej). :O
mors
- 17:10 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Gdy pewien Mors poszukiwał foczki,
zamarzyły Mu się górskie widoczki.
Po wyszukaniu wygodnej lodowni,
przeprowadził się do Nowej Morsowni.
Uwielbia jeździć na rowerach,
kocha się w oldtimerach.
Teraz patrząc na Karkonosze,
przeżywa prawdziwe rozkosze.
Doradcy Jemu radzą, by kolejne grosze
wysupłał na nową szosę,
ale przecież doradcy to nie ta liga,
bo Mors na mono po górach śmiga!
malarz
- 16:25 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Ja mieszkałam na 8 piętrze :P widoczek miałam na polskie koleje, i polski kościół :P, ale z drugiej strony miałam widoczek na stadion narodowy i wszystkie wieżowce w stolicy :P

Teraz mam porażkowy widok :P - na ddr :PPP i pusty plac zabaw :P -lipa
Katana1978
- 13:17 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Ja mam takie zachody słońca, że szczena opada, Mr Morsie - 8 pięterko;D
Revitalizuj się, organizację ruchu, rowery, igloo - niedługo jedziemy do Ciebie ;-)))
Evita
- 11:35 czwartek, 25 października 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!