Podgorska codziennosc ;) /12-13.X.2018, Hrgn/
Sobota, 13 października 2018
Kategoria Nielicho, Odkrywczo, Standardowo
kilosy: | 41.80 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Doszlo juz do tego, ze wciepuje pierwsza w zyciu zbiorowke z gorskiego pobytu - czyli jest asymilacja. ;)
Po prawdzie nie ma co tez czaskac wpisow na sile, gdy wiekszosc czasu zajmuje sie swoim igloo, czego zasadniczo nie lubie...
Ale - czyz mozna narzekac, gdy siedzac na parapecie i uszczelniajac okna drugim okiem mozna gapic sie na gory??
Mozna. Jesli sie zagapi i spadnie. ;))
Co ciekawe, to nikt, tak w realu jak i w netach, nie zapytal mnie, czy mam widok z mieszkania na gory... Mam, ale minimalny. :p
Swoja droga siedzac po poludniu w oknie autentycznie sie przegrzalem - w polowie pazdziernika, u stop gor! :>
Rowerem jezdzilem glownie uzytkowo po miescie i nie wspominam tego najlepiej. Mijani piesi i kierowcy tym bardziej. ;)))
Ciekawym odkryciem byla oaza plaskosci (potrzebna do jazdy bezhamulcowej Krossem) oraz wiejskosci, potrzebna by odpoczac od zgielku tak wielkiego (jak na mnie :p) miasta: oto ul. Nadbrzeżna - ponad 2 km ciszy, a wrecz wiochy (kury, traktóry!) wzdluz rzeki Kamienna, dla ktorej jest to chyba jedyna w zyciu okazja do wyciszenia - pare km w gore jest to dziki, gorski potok...
A rownolegle biegnie DK 3 oraz glowna arteria miasta, ktora na tym odcinku ma kilka razy sygnalizacje swietlna w pagorkowatym rejonie, brrr! ;)
Wlasnie ruszyl przetarg na odbudowe tej cichej uliczki, wiec Kross bedzie mial tu swoj nizinny azyl. ;)
Takie tam z dzielnicy Zabobrze:
po lewej Gora SzybowcowaSzybowcowa, po prawej Łysa Góra...
A wieczorem zaatakowalem gore Godzisz (506m), ktora jest o tyle fajna, ze dzika, bez szlakow, i mozna ja sobie odkryc. ;)
Po prawej Śnieżka a po lewej ruiny Celwiskozy. Rzec by mozna: takie tam kolo domu. :)
A tu slynna wycinka wzdluz torow - czasami 15 metrow oznacza forsowanie niezlego wzgorza...
/w tle Stare Miasto/
Drwale utrudzili sie tak bardzo, ze zostawili po sobie mnostwo puszek i innych smieci. :/ Oczywiscie ile moglem, to zabralem...
Po prawdzie nie ma co tez czaskac wpisow na sile, gdy wiekszosc czasu zajmuje sie swoim igloo, czego zasadniczo nie lubie...
Ale - czyz mozna narzekac, gdy siedzac na parapecie i uszczelniajac okna drugim okiem mozna gapic sie na gory??
Mozna. Jesli sie zagapi i spadnie. ;))
Co ciekawe, to nikt, tak w realu jak i w netach, nie zapytal mnie, czy mam widok z mieszkania na gory... Mam, ale minimalny. :p
Swoja droga siedzac po poludniu w oknie autentycznie sie przegrzalem - w polowie pazdziernika, u stop gor! :>
Rowerem jezdzilem glownie uzytkowo po miescie i nie wspominam tego najlepiej. Mijani piesi i kierowcy tym bardziej. ;)))
Ciekawym odkryciem byla oaza plaskosci (potrzebna do jazdy bezhamulcowej Krossem) oraz wiejskosci, potrzebna by odpoczac od zgielku tak wielkiego (jak na mnie :p) miasta: oto ul. Nadbrzeżna - ponad 2 km ciszy, a wrecz wiochy (kury, traktóry!) wzdluz rzeki Kamienna, dla ktorej jest to chyba jedyna w zyciu okazja do wyciszenia - pare km w gore jest to dziki, gorski potok...
A rownolegle biegnie DK 3 oraz glowna arteria miasta, ktora na tym odcinku ma kilka razy sygnalizacje swietlna w pagorkowatym rejonie, brrr! ;)
Wlasnie ruszyl przetarg na odbudowe tej cichej uliczki, wiec Kross bedzie mial tu swoj nizinny azyl. ;)
Takie tam z dzielnicy Zabobrze:
po lewej Gora SzybowcowaSzybowcowa, po prawej Łysa Góra...
A wieczorem zaatakowalem gore Godzisz (506m), ktora jest o tyle fajna, ze dzika, bez szlakow, i mozna ja sobie odkryc. ;)
Po prawej Śnieżka a po lewej ruiny Celwiskozy. Rzec by mozna: takie tam kolo domu. :)
A tu slynna wycinka wzdluz torow - czasami 15 metrow oznacza forsowanie niezlego wzgorza...
/w tle Stare Miasto/
Drwale utrudzili sie tak bardzo, ze zostawili po sobie mnostwo puszek i innych smieci. :/ Oczywiscie ile moglem, to zabralem...
Komentarze
Wolę całować coś/kogoś innego ;] Phh, to się nazywa miłe przyjęcie ;] :D
Evita - 06:57 środa, 17 października 2018 | linkuj
Ładne te dzicze... I też Ci zazdraszczam ;-) Jadę!
Evita - 07:39 wtorek, 16 października 2018 | linkuj
Tematu tramwajów nie skomentuję... :/
A co do subiektywnych doznań, to skoro Ci się podoba to super :) Mam nadzieję, że apetyt będzie rósł w miarę jedzenia :) Trollking - 21:58 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
A co do subiektywnych doznań, to skoro Ci się podoba to super :) Mam nadzieję, że apetyt będzie rósł w miarę jedzenia :) Trollking - 21:58 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
Nie mam danych, bo skąd mam je wziąć? Pamiętam swoje życie w Jelonce i wiem, że te rejony omijało się szerokim łukiem, bo słowo "syf" było uważne za łagodne. Trochę się pozmieniało, ale nie da się ukryć, że zadupie to zadupie :)
Studiowałeś w Poznaniu.. no wow. Z tego co się domyślam - zaocznie. I nawet 3 razy jeździłeś. Normalnie ekspert :) I jeszcze nocowałeś w innych miastach. Światowiec! :) Trollking - 21:44 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
Studiowałeś w Poznaniu.. no wow. Z tego co się domyślam - zaocznie. I nawet 3 razy jeździłeś. Normalnie ekspert :) I jeszcze nocowałeś w innych miastach. Światowiec! :) Trollking - 21:44 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
Jakbyś napisał, że "prócz ulicy Wolności są jeszcze inne wyjątkowo płaskie miejsca", to by było jasne. A tak to jest... Twoje :)
Hauptmann (NIEMIEC!) jest tylko interesującym asumptem do Twojej nagłej miłości do Jeleniej :)
Chciało się miasto, to się ma brum-brumy :) Zapraszam do Poznania, dopiero zobaczysz, jaka to przyjemność :) Trollking - 21:22 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
Hauptmann (NIEMIEC!) jest tylko interesującym asumptem do Twojej nagłej miłości do Jeleniej :)
Chciało się miasto, to się ma brum-brumy :) Zapraszam do Poznania, dopiero zobaczysz, jaka to przyjemność :) Trollking - 21:22 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
Skoro piszesz tak, że nie da się Ciebie zrozumieć, to się nie dziw :) A sam literówki się czepiasz...
Jagniątków został przyłączony do Jeleniej jeszcze za czasów, gdy łaziłem do liceum, pamiętam, że się mieszkańcy cieszyli, że uwolniono ich od Piechowic :) A Ty z kolei nie wspominasz, że żył tam NIEMIECKI noblista Gerhart Haupmann, zresztą w przepięknej willi.
Z tego co widzę, to w Celwiskozie chyba mieszkają loftowi hipsterzy - tym bardziej współczuję sąsiedztwa :) Trollking - 20:18 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
Jagniątków został przyłączony do Jeleniej jeszcze za czasów, gdy łaziłem do liceum, pamiętam, że się mieszkańcy cieszyli, że uwolniono ich od Piechowic :) A Ty z kolei nie wspominasz, że żył tam NIEMIECKI noblista Gerhart Haupmann, zresztą w przepięknej willi.
Z tego co widzę, to w Celwiskozie chyba mieszkają loftowi hipsterzy - tym bardziej współczuję sąsiedztwa :) Trollking - 20:18 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
Katana - nieeee.... jest po prostu koszmarnie brzydko :) Ten odcinek, gdzie (jak sądzę) mieszka Mors, jest ciężkie do opisania. Jelenia Góra od wschodu wygląda najpierw jak wieś, potem przeradza się w spore blokowisko, następnie mamy ładne centrum, kilka kilometrów niczego od kawałka za tzw. Małą Pocztą, aż do Cieplic, gdzie znów pojawia się ładność oraz cywilizacja, aż do wyjazdu w Sobieszowie na Jagniątków. W tym środku niczego mało kto chciał mieszkać, bo rzeka często wylewała, a co najgorsze - w okolicy była Celwiskoza, która nie tylko truła środowisko, ale szpeciła wszystko dokoła. Zakładu już nie ma, a wieś pośrodku miasta została :)
Mors - o tym, że w Celwiskozie ktoś mieszka nie wiedziałem i chyba nie chciałem wiedzieć :)
"A co do wyjątkowo płaskiej Wolności to pominąłeś łaskawie całe 3 dzielnice (Cieplice, Sobieszów, Strupice) ;D plus sporo małych zakątków" - uuuuu, aleś odleciał, panie "jeleniogórzanin". Ulica Wolności ani o skrawek nie zahacza ani o Strupice, ani tym bardziej o Sobieszów. Zaczyna się przy Bankowej, a kończy przy Parku Norweskim w Cieplicach. Doucz się, pomieszkaj, pooglądaj mapy, wtedy pogadamy :) Trollking - 18:24 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
Mors - o tym, że w Celwiskozie ktoś mieszka nie wiedziałem i chyba nie chciałem wiedzieć :)
"A co do wyjątkowo płaskiej Wolności to pominąłeś łaskawie całe 3 dzielnice (Cieplice, Sobieszów, Strupice) ;D plus sporo małych zakątków" - uuuuu, aleś odleciał, panie "jeleniogórzanin". Ulica Wolności ani o skrawek nie zahacza ani o Strupice, ani tym bardziej o Sobieszów. Zaczyna się przy Bankowej, a kończy przy Parku Norweskim w Cieplicach. Doucz się, pomieszkaj, pooglądaj mapy, wtedy pogadamy :) Trollking - 18:24 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
Trochę Ci mimo wszystko zazdroszczę .....:>
A co do uszczelniania - to obstawiałam różowy kit - taki co w szklarniach stosowano.
Ale swoją drogą to po co te uszczelnianie ? przecież Ty lubisz zimno :) No chyba, że zmieniłeś preferencje i teraz z Morsa zrobił się Kotek co przy gorącym piecu będzie siedział :)
Trollking, a dlaczego tam w/g nikt nie chciał mieszkać ? straszy tam duch ? Katana1978 - 03:37 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
A co do uszczelniania - to obstawiałam różowy kit - taki co w szklarniach stosowano.
Ale swoją drogą to po co te uszczelnianie ? przecież Ty lubisz zimno :) No chyba, że zmieniłeś preferencje i teraz z Morsa zrobił się Kotek co przy gorącym piecu będzie siedział :)
Trollking, a dlaczego tam w/g nikt nie chciał mieszkać ? straszy tam duch ? Katana1978 - 03:37 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj
Zawsze dobry choć minimalny widok na góry ;)
Bardo ładna fotka ze Śnieżką! malarz - 04:53 niedziela, 14 października 2018 | linkuj
Bardo ładna fotka ze Śnieżką! malarz - 04:53 niedziela, 14 października 2018 | linkuj
Hehe, jeśli okolice fyrtla: Celwiskoza + Mała Poczta Cię zachwycają, to nie mam pytań :) I chyba jestem w stanie uwierzyć, że będziesz miał tam meldunek, bo od lat nikt tam nie chciał mieszkać z własnej, nieprzymuszonej woli, i szukali na siłę :)
"(...) glowna arteria miasta, ktora na tym odcinku ma kilka razy sygnalizacje swietlna w pagorkowatym rejonie, brrr! ;)" - czy naprawdę piszesz o mega płaskiej jak na Jelenią Górę ulicy Wolności, która jedyny pagórek ma przy zajezdni? :) A na nim są dwa światła... Trollking - 22:35 sobota, 13 października 2018 | linkuj
"(...) glowna arteria miasta, ktora na tym odcinku ma kilka razy sygnalizacje swietlna w pagorkowatym rejonie, brrr! ;)" - czy naprawdę piszesz o mega płaskiej jak na Jelenią Górę ulicy Wolności, która jedyny pagórek ma przy zajezdni? :) A na nim są dwa światła... Trollking - 22:35 sobota, 13 października 2018 | linkuj
Świetnie, że okazałeś się być "swych marzeń krawcem" jak to wyśpiewują obecnie w jakiejś durnej piosence :)
Czym Tyś te okna uszczelniał? Aż boję się pytać :) michuss - 22:08 sobota, 13 października 2018 | linkuj
Czym Tyś te okna uszczelniał? Aż boję się pytać :) michuss - 22:08 sobota, 13 października 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!