Srogi wycisk w trasie do Jeleniej i akcja +18 tamże /Hrgn/
Piątek, 21 września 2018
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 117.90 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Kolejarze go nienawidzą...
Jedyne, co ostatnio kursuje między Moroswnią a Jelenią, to moje rowery. ;D
Ani blabla, ani PKP, ani PKS. :/ Tzn. jest pociąg, ale z objazdem przez Wrocław, co wychodzi niewiele szybciej, niż rowerem :O i o wiele drożej, więc dziękuję. ;p
A tym razem bardzo nie chciałem jechać rowerem, bo prognozy były masakryczne: 30*C w cieniu (w słońcu doszło nawet do 35.6!), cały czas aż do Lubania pod silny wiatr (ok. 30 km/h), pod słońce no i pod górkę: 230m wzwyż (licząc do Jeleniej).
Do tego pełny plecak na plecach, a jakby było mało atrakcji, to jeszcze trafiłem na odcinek ze świeżym, lepkim asfaltem, który spowolnił mnie z 14 do 11 km/h a i to z wysiłkiem. :D
I jeszcze zacząłem kombinować ze skrótami i objazdami, które po dobrych kliku kilometrach jazdy... nawet mnie cofnęły kawałek. ;]
A czas leci, słońce świeci (spiekłem się jak prosiak na ruszcie)...
Wg scenariusza, od Lubania miałem jechać na wschód, z wiatrem, przed nadciągającym z niemiec frontem ;)) ewentualnie, jakby front już nadciągnął, to wsiąść w pociąg do Jeleniej.
Front był ledwie na horyzoncie, więc uznałem, że zdążę - szkoda tylko, że nogi już się wyprztykały na walce z wiatrem, a zamiast zapowiadanego wiatru w plecy, dostałem przedburzową ciszę i duchotę. :D
Końcówka w całkowitych ciemnościach, z potężną, burzową chmurą już nad głową i do tego strome zjazdy 50km/h + ;]
Nawałnica (wiatr) pojawiła się dopiero 100 metrów przed końcem trasy - nic nie pomogła, za to napęd i ja najedliśmy się piachu i pyłu. ;]
Tyle dobrego, że lunęło, jak już byłem pod dachem - od minuty...
Wsi spokojna, wsi wesoła, czyli zdjęcia z trasy:
- zawsze uważałem, że Osiecznica to wyjątkowo spokojna okolica...
- prywatny skansen w parafii Tomisław. No więc sławię. ;))
- "Seba" prawie bloga tu napisał ;D
Dostałem konkretny wycisk, jak rzadko kiedy. A zamiast spokoju, usłyszałem z pokoju...
Tylko dla czytelników 18+
... pod budynkiem jakieś pokrzykiwania i ogólnie pijackie klimaty.
Pod drzwiami zamelinowali się "Seba z Karyną": piwsko, papierosy, bekanie, bełkotanie i Britney Spears na youtubie w komórce...
Po chwili, przez pół-przeszklone drzwi, na wyświetlaczu komórki zobaczyłem kobiece majtki. Nie, nie Britney...
Tak - zrobili "to". 2 metry od chodnika i 4 od ulicy, w trakcie burzy, w świetle ulicznych latarni...
Myślałem, że w południowym lubuskim widziałem już wszelką degrengoladę, a jednak...
Oczywiście rano walały się po nich śmieci, łącznie z chusteczkami... -_-
Jedyne, co ostatnio kursuje między Moroswnią a Jelenią, to moje rowery. ;D
Ani blabla, ani PKP, ani PKS. :/ Tzn. jest pociąg, ale z objazdem przez Wrocław, co wychodzi niewiele szybciej, niż rowerem :O i o wiele drożej, więc dziękuję. ;p
A tym razem bardzo nie chciałem jechać rowerem, bo prognozy były masakryczne: 30*C w cieniu (w słońcu doszło nawet do 35.6!), cały czas aż do Lubania pod silny wiatr (ok. 30 km/h), pod słońce no i pod górkę: 230m wzwyż (licząc do Jeleniej).
Do tego pełny plecak na plecach, a jakby było mało atrakcji, to jeszcze trafiłem na odcinek ze świeżym, lepkim asfaltem, który spowolnił mnie z 14 do 11 km/h a i to z wysiłkiem. :D
I jeszcze zacząłem kombinować ze skrótami i objazdami, które po dobrych kliku kilometrach jazdy... nawet mnie cofnęły kawałek. ;]
A czas leci, słońce świeci (spiekłem się jak prosiak na ruszcie)...
Wg scenariusza, od Lubania miałem jechać na wschód, z wiatrem, przed nadciągającym z niemiec frontem ;)) ewentualnie, jakby front już nadciągnął, to wsiąść w pociąg do Jeleniej.
Front był ledwie na horyzoncie, więc uznałem, że zdążę - szkoda tylko, że nogi już się wyprztykały na walce z wiatrem, a zamiast zapowiadanego wiatru w plecy, dostałem przedburzową ciszę i duchotę. :D
Końcówka w całkowitych ciemnościach, z potężną, burzową chmurą już nad głową i do tego strome zjazdy 50km/h + ;]
Nawałnica (wiatr) pojawiła się dopiero 100 metrów przed końcem trasy - nic nie pomogła, za to napęd i ja najedliśmy się piachu i pyłu. ;]
Tyle dobrego, że lunęło, jak już byłem pod dachem - od minuty...
Wsi spokojna, wsi wesoła, czyli zdjęcia z trasy:
- zawsze uważałem, że Osiecznica to wyjątkowo spokojna okolica...
- prywatny skansen w parafii Tomisław. No więc sławię. ;))
- "Seba" prawie bloga tu napisał ;D
Dostałem konkretny wycisk, jak rzadko kiedy. A zamiast spokoju, usłyszałem z pokoju...
Tylko dla czytelników 18+
... pod budynkiem jakieś pokrzykiwania i ogólnie pijackie klimaty.
Pod drzwiami zamelinowali się "Seba z Karyną": piwsko, papierosy, bekanie, bełkotanie i Britney Spears na youtubie w komórce...
Po chwili, przez pół-przeszklone drzwi, na wyświetlaczu komórki zobaczyłem kobiece majtki. Nie, nie Britney...
Tak - zrobili "to". 2 metry od chodnika i 4 od ulicy, w trakcie burzy, w świetle ulicznych latarni...
Myślałem, że w południowym lubuskim widziałem już wszelką degrengoladę, a jednak...
Oczywiście rano walały się po nich śmieci, łącznie z chusteczkami... -_-
Komentarze
No, :).... jedna na drugą ... ::P. "D
A tekst "ciepłe siostry" fajnie brzmi :D :P - fajniej niż "lesbijki" :P
Morsie wiedz, że i tak miałeś szczęście - całą młodość i dzieciństwo mieszkałam na Pradze, niedaleko Brzeskiej i Szwedzkiej (może słyszałeś legendy i opowieści z warszawskiej Pragi) - te ulice i ta dzielnica były w latach 90 i 80 za najbardziej niebezpieczne.
Miałam takich niegrzecznych kolegów - więc wiem, że prawdziwy Sebix tak łatwo by nie odpuścił .... Katana1978 - 17:41 czwartek, 27 września 2018 | linkuj
A tekst "ciepłe siostry" fajnie brzmi :D :P - fajniej niż "lesbijki" :P
Morsie wiedz, że i tak miałeś szczęście - całą młodość i dzieciństwo mieszkałam na Pradze, niedaleko Brzeskiej i Szwedzkiej (może słyszałeś legendy i opowieści z warszawskiej Pragi) - te ulice i ta dzielnica były w latach 90 i 80 za najbardziej niebezpieczne.
Miałam takich niegrzecznych kolegów - więc wiem, że prawdziwy Sebix tak łatwo by nie odpuścił .... Katana1978 - 17:41 czwartek, 27 września 2018 | linkuj
O lesbijkach wiem tyle co każdy :P, a ciepłe dlatego, bo są nagrzane :P
Nie mam sił już do Ciebie Morsie .... Katana1978 - 15:13 czwartek, 27 września 2018 | linkuj
Nie mam sił już do Ciebie Morsie .... Katana1978 - 15:13 czwartek, 27 września 2018 | linkuj
No to ja się domyślam, że chodzi Wam o lesbijki. Tylko dlaczego ciepłe? :P
monikaaa - 05:46 czwartek, 27 września 2018 | linkuj
Sam Morsie hamuj swoje kopyta, płetwy i Krossa.
:P
Masz szczęście, że trafiłeś na Sebę, co był leszczem, bo prawdziwy Seba nie traciłby czasu na rozkimanie czy ty to nagrywałeś czy nie, w najlepszym wypadku zabrałby Ci ten telefon i go r******ł na twoim czole ....także się ciesz, że ta akcja skończyła się tak, że masz dużo komciów na blogu. :> Katana1978 - 21:25 środa, 26 września 2018 | linkuj
:P
Masz szczęście, że trafiłeś na Sebę, co był leszczem, bo prawdziwy Seba nie traciłby czasu na rozkimanie czy ty to nagrywałeś czy nie, w najlepszym wypadku zabrałby Ci ten telefon i go r******ł na twoim czole ....także się ciesz, że ta akcja skończyła się tak, że masz dużo komciów na blogu. :> Katana1978 - 21:25 środa, 26 września 2018 | linkuj
Aż tak to mi się nie nudzi. Pożyję bez tej wiedzy :P
monikaaa - 19:47 środa, 26 września 2018 | linkuj
Dobra ...dobra ...Morsie już nie wymyślaj ;P
Zamurowało Cię - a niedawno "ciepłe siostry" spotkałeś przy jakimś tam starym drzewie i takiego zgorszenia nie było. A tu normalnie jak dewotka-mocherka, zmieszane ze starym kawalerem którego żadna nie chciała rozdziewiczyć :P
:D
Może Sebix lubi brutalne, prostackie łobuziary - więc Karyna starała się jak tylko mogła zadowolić swojego chłopaka :P
A tak normalnie to skończyła studia w akademii sztuk pięknych, medyczne, stomatologiczne i prawnicze. Jest prawą ręką prezesa i jednocześnie jest szpiegiem ruskiej mafii ... Katana1978 - 18:51 środa, 26 września 2018 | linkuj
Zamurowało Cię - a niedawno "ciepłe siostry" spotkałeś przy jakimś tam starym drzewie i takiego zgorszenia nie było. A tu normalnie jak dewotka-mocherka, zmieszane ze starym kawalerem którego żadna nie chciała rozdziewiczyć :P
:D
Może Sebix lubi brutalne, prostackie łobuziary - więc Karyna starała się jak tylko mogła zadowolić swojego chłopaka :P
A tak normalnie to skończyła studia w akademii sztuk pięknych, medyczne, stomatologiczne i prawnicze. Jest prawą ręką prezesa i jednocześnie jest szpiegiem ruskiej mafii ... Katana1978 - 18:51 środa, 26 września 2018 | linkuj
Monikaa - to nie ciekawość, tylko zazdrość :P, :D
Katana1978 - 17:24 środa, 26 września 2018 | linkuj
Hamuj kopyta :P Starej panny to sobie poszukaj u siebie na wsi :P Ja żyję w konkubinacie, czy jak to się tam mówi na związki bez ślubu, więc z daleka ode mnie :P To po co paczyłeś? :> Jednak ciekawość...
monikaaa - 16:31 środa, 26 września 2018 | linkuj
A Stare Panny albo mocherki nie śmieją się, tylko stukają miotłą lub młotkiem w kaloryfer ....
Katana1978 - 15:05 środa, 26 września 2018 | linkuj
Posłuchanie czyichś jęków jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Raczej trzeba się cieszyć, że sąsiadom dobrze się wiedzie w łóżku. :D A i pośmiać się można :P
monikaaa - 09:50 środa, 26 września 2018 | linkuj
Ano w blokach, tych starych to normalka - że słychać jęki ... :D
Katana1978 - 02:49 środa, 26 września 2018 | linkuj
Mnie tam wystarczyło nie raz widzieć na moim podwórzu różne rzeczy w czasach, gdy było ogólnodostępne. To już prawie pod drzwiami.
Czasem się z w takich chwilach okrutnie dla zainteresowanych zabawialiśmy za pomocą silnej latarki :)
Koledzy z klasy kiedyś zafundowali kąpiel pewnej pani pracującej w najstarszej branży na świecie. Przy okazji się okazało, który taksówkarz jest jej "opiekunem".
A już całkiem niedawno miałem słuchowisko niczym z radia gdy w nocy, w sąsiednim mieszkaniu wynajmowanym na hostel jakaś para zdecydowanie głośno dawała upust swoim doznaniom. oelka - 00:25 środa, 26 września 2018 | linkuj
Czasem się z w takich chwilach okrutnie dla zainteresowanych zabawialiśmy za pomocą silnej latarki :)
Koledzy z klasy kiedyś zafundowali kąpiel pewnej pani pracującej w najstarszej branży na świecie. Przy okazji się okazało, który taksówkarz jest jej "opiekunem".
A już całkiem niedawno miałem słuchowisko niczym z radia gdy w nocy, w sąsiednim mieszkaniu wynajmowanym na hostel jakaś para zdecydowanie głośno dawała upust swoim doznaniom. oelka - 00:25 środa, 26 września 2018 | linkuj
Mogłeś nie pisać o tych chusteczkach, jestem po kolacji... Jeszcze dodaj, że zbierałeś toto gołymi rękoma... :)
A Katana ma rację, może to dla Ciebie szok, ale ludziom nie zawsze potrzebna jest gruba kołdra i zgaszone światło :) Trollking - 19:57 wtorek, 25 września 2018 | linkuj
A Katana ma rację, może to dla Ciebie szok, ale ludziom nie zawsze potrzebna jest gruba kołdra i zgaszone światło :) Trollking - 19:57 wtorek, 25 września 2018 | linkuj
Fakt, dzieci jakby takie coś zobaczyły, miały by traumę do końca życia :>
Ty jakbyś się nadział, no to nie wiem jakbyś zareagował - nie znam Cię aż tak dobrze - ale z tego co piszesz pewnie poczułbyś zgorszenie :D :P
Ja jakbym się nadziała - to normalnie bym ich pogoniła i już ...albo wezwałabym policję na ""zakłócanie porządku" ...a wtedy i chusteczki by ze sobą zabrali :P
nawet jakbym była w chałupie i robili by to pod moimi drzwiami/oknem/domem , to tym bardziej bym pogoniła, a nie telefonem się bawiła .... Katana1978 - 15:01 wtorek, 25 września 2018 | linkuj
Ty jakbyś się nadział, no to nie wiem jakbyś zareagował - nie znam Cię aż tak dobrze - ale z tego co piszesz pewnie poczułbyś zgorszenie :D :P
Ja jakbym się nadziała - to normalnie bym ich pogoniła i już ...albo wezwałabym policję na ""zakłócanie porządku" ...a wtedy i chusteczki by ze sobą zabrali :P
nawet jakbym była w chałupie i robili by to pod moimi drzwiami/oknem/domem , to tym bardziej bym pogoniła, a nie telefonem się bawiła .... Katana1978 - 15:01 wtorek, 25 września 2018 | linkuj
Pod drzwiami nikt mi sie nie bzykał (raczej nie ma możliwości - ochrona by nie wpuściła), ale np kumpela prowadzi tramwaje i na ostaniach kursach gdzie niewiele już ludzi jeździ zdarzyły się takie sytuacje i to w 1 wagonie i nie 1 raz = Aaa i nie byli jedynymi ludźmi w tym wagonie.
Ja osobiście widziałam sex na przystanku, a i jeszcze nad Wisłą ale tam to norma (mimo tłumów)
także sex w plenerze w ogóle mnie nie zdziwił, że u Ciebie pod drzwiami wylądowali - może dlatego bo było najbardziej romantycznie ....może nie było ogrodzenia, może było najwygodniej ....
Przejmujesz się tym sexem jakbyś nie wiedział, że ludzie to robią nie tylko w domu.
:P :P Katana1978 - 12:53 wtorek, 25 września 2018 | linkuj
Ja osobiście widziałam sex na przystanku, a i jeszcze nad Wisłą ale tam to norma (mimo tłumów)
także sex w plenerze w ogóle mnie nie zdziwił, że u Ciebie pod drzwiami wylądowali - może dlatego bo było najbardziej romantycznie ....może nie było ogrodzenia, może było najwygodniej ....
Przejmujesz się tym sexem jakbyś nie wiedział, że ludzie to robią nie tylko w domu.
:P :P Katana1978 - 12:53 wtorek, 25 września 2018 | linkuj
Morsie - młody jesteś życia jeszcze nie znasz .....ehh...
Katana1978 - 03:18 wtorek, 25 września 2018 | linkuj
Żebyś się jeszcze bardziej nie zdziwił :P ;)))
michuss - 22:11 poniedziałek, 24 września 2018 | linkuj
Jakbyś mieszkał w dużym mieście, to podobne sytuacje można zobaczyć znacznie częściej. Nie wszystko odbywa się w łóżku pod pierzyną :-)
oelka - 20:55 poniedziałek, 24 września 2018 | linkuj
No i wszystko jasne co dla niektórych. :PP Hahahah Ktoś tu otworzył Ci prezent przed czasem ;p Już ja dziękuję za takie kolejne "petardy". To co najwyższej zimne ognie ;p
monikaaa - 07:53 poniedziałek, 24 września 2018 | linkuj
Przeprowadzka na rowerze trochę potrwa... Co z łóżkiem itd.? ;)
Ty to trafiasz na jakieś "momenty" :D, aż można by pomyśleć, że na nie czyhasz i czekasz :D Rozważę zatem następną wycieczkę do Świeradowa :p Evita - 07:28 poniedziałek, 24 września 2018 | linkuj
Ty to trafiasz na jakieś "momenty" :D, aż można by pomyśleć, że na nie czyhasz i czekasz :D Rozważę zatem następną wycieczkę do Świeradowa :p Evita - 07:28 poniedziałek, 24 września 2018 | linkuj
rozumiem rozumiem - i to nie była petarda, tylko jakiś bąk z jakiegoś tyłka :P
Katana1978 - 03:29 poniedziałek, 24 września 2018 | linkuj
Widocznie cały ten rok to dla Morsa petarda - nad morzem naga kobieta, a teraz podejrzał akt kopulacji, wrrrróóćć, prokreacji :)
Ogłoszenie o SG4... Aktualnie ten telefon jest tyle warty, że chyba bardziej chodziło o te karty. Może zresztą było na nich wspomniane/podobne nagranie? :)
Osiecznica - strach się bać! Trollking - 21:14 niedziela, 23 września 2018 | linkuj
Ogłoszenie o SG4... Aktualnie ten telefon jest tyle warty, że chyba bardziej chodziło o te karty. Może zresztą było na nich wspomniane/podobne nagranie? :)
Osiecznica - strach się bać! Trollking - 21:14 niedziela, 23 września 2018 | linkuj
Na al. Jana Pawła II też coś takiego jakiś czas temu było (centrum miasta) - nawet w tvn.warszawa to pokazali ...albo tvn24 - filmik "stolica się bawi" krążył po sieci - był na wykop.pl ale usunęli ...
Także widzisz Morsie, daleko za murzynami jesteś - jak to nazywasz petardą :D :D :D Katana1978 - 20:45 niedziela, 23 września 2018 | linkuj
Także widzisz Morsie, daleko za murzynami jesteś - jak to nazywasz petardą :D :D :D Katana1978 - 20:45 niedziela, 23 września 2018 | linkuj
Też nie do końca kumam ten opis z majtkami damskimi na wyswietlaczu. Może coś Ci się śniło lub byłeś w malignie po tak długiej trasie? Co ma wyświetlacz telefoniczny do spółkowania tych dwojga? :) ;)
michuss - 20:17 niedziela, 23 września 2018 | linkuj
Tzn. oglądałeś na komorce film z redtube? No bo skoro na wyświetlaczu komórki zobaczyłeś, to chyba dobrze kojarzę? :)
yurek55 - 20:04 niedziela, 23 września 2018 | linkuj
No własnie - też czekam na petardę, może jest C.D :> :>
Katana1978 - 20:04 niedziela, 23 września 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!