W przednoc (Krossem do Jeleniej bez hamowania :) )
Wtorek, 18 września 2018
Kategoria Nielicho
kilosy: | 122.11 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Z okazji 19. urodzin Krossa postanowiłem zabrać go w góry :D i przy okazji ;)) siebie do Jeleniej, w interesach. ;p
Pomysł szalony, jeśli pamiętać, że przyświeca mi wizja 100 kkm na oryginalnych hamulcach. Tymczasem krótko przyświecał mi księżyc, a tak to po ciemachu (lampki tradycyjnie, włączam tylko w miastach i jak coś jedzie, czyli raz na 10-20 km). ;]
W dodatku, jak to bywa przy dużych ociepleniach - wiało z południa, czyli praktycznie cała trasa pod wiatr. ;]
A rowerek swoje waży - pozdro dla podjazdów. ;))
Start przed 20stą, meta (wyżej o 230 metrów) o 4:35, czyli praktycznie całość po ciemku.
W Nawojowie Łużyckim, między Lubaniem a Nowogrodźcem, wybiła północ i Krossowi strzeliła 19stka. A mi 36. ;p
Tym razem z N.Ł. spróbowałem objechać Lubań, odbijając na Nawojów Śląski i Uniegoszcz, a w praktyce zamieniłem drogę oświetloną na nieoświetloną i i tak wyjechałem w Lubaniu, ino kawałek dalej, ale to bez różnicy, bo po północy i tak był pusty. ;]
Dalej już normalnie, DK 30 aż do Jeleniej. No i pod koniec pagórki były już całkiem spore (zjazdy pod 50 km/h bez pedałowania), temp. spadła do 12* i do tego lekki wiatr czołowy, a ja oczywiście cienka bluza i na krótkie spodenki - kolana dostały w dupę. ;))
I nawet udało mi się przeżyć bez hamowania na szybkim wjeździe do miasta: z górki i na rondo xD krzyżujące DK 30 i E65 o_O
Dobrze, że było pusto...
Jazda nocna ma ten plus, że obyło się bez zdjęć, uff...
Pomysł szalony, jeśli pamiętać, że przyświeca mi wizja 100 kkm na oryginalnych hamulcach. Tymczasem krótko przyświecał mi księżyc, a tak to po ciemachu (lampki tradycyjnie, włączam tylko w miastach i jak coś jedzie, czyli raz na 10-20 km). ;]
W dodatku, jak to bywa przy dużych ociepleniach - wiało z południa, czyli praktycznie cała trasa pod wiatr. ;]
A rowerek swoje waży - pozdro dla podjazdów. ;))
Start przed 20stą, meta (wyżej o 230 metrów) o 4:35, czyli praktycznie całość po ciemku.
W Nawojowie Łużyckim, między Lubaniem a Nowogrodźcem, wybiła północ i Krossowi strzeliła 19stka. A mi 36. ;p
Tym razem z N.Ł. spróbowałem objechać Lubań, odbijając na Nawojów Śląski i Uniegoszcz, a w praktyce zamieniłem drogę oświetloną na nieoświetloną i i tak wyjechałem w Lubaniu, ino kawałek dalej, ale to bez różnicy, bo po północy i tak był pusty. ;]
Dalej już normalnie, DK 30 aż do Jeleniej. No i pod koniec pagórki były już całkiem spore (zjazdy pod 50 km/h bez pedałowania), temp. spadła do 12* i do tego lekki wiatr czołowy, a ja oczywiście cienka bluza i na krótkie spodenki - kolana dostały w dupę. ;))
I nawet udało mi się przeżyć bez hamowania na szybkim wjeździe do miasta: z górki i na rondo xD krzyżujące DK 30 i E65 o_O
Dobrze, że było pusto...
Jazda nocna ma ten plus, że obyło się bez zdjęć, uff...
Komentarze
M-ss jeździł na maratonie północ południe - jakbyś miał fejsbunia to byś widział jakie focie fajnie były :P
Katana1978 - 14:23 piątek, 21 września 2018 | linkuj
Wy (we dwóch) to naprawdę nie macie żadnych zahamowań :D To już bardzo zaawansowany związek... Winszuję na następne lata dotarcia i dopasowania w każdej sytuacji :D No, sorry, tak mnie jakoś naszło w tym nurcie :P Trzymajcie się bezawaryjnie, chłopcy ;D
Evita - 07:10 piątek, 21 września 2018 | linkuj
Wy (we dwóch) to naprawdę nie macie żadnych zahamowań :D To już bardzo zaawansowany związek... Winszuję na następne lata dotarcia i dopasowania w każdej sytuacji :D No, sorry, tak mnie jakoś naszło w tym nurcie :P Trzymajcie się bezawaryjnie, chłopcy ;D
Evita - 07:04 piątek, 21 września 2018 | linkuj
Wychodzi na to, że ten Kross jest rówieśnikiem mojego Treka. A ten stał się moją własnością we wrześniu 1999 roku. 19 urodzin nie urządzałem. Przed 10 stwierdziłem, że rower MTB mógłby w końcu trafić w góry i... w ten sposób na miesiąc przed rocznicą zaliczył Rudawy Janowickie.
oelka - 01:23 piątek, 21 września 2018 | linkuj
Morsie, Ty nie zaczepiaj, bo myślę, że na wadze januszowości byś mnie znacznie przeważył :)
A co do urodzin to wystarczająco mam problemów z zapamiętaniem dat urodzin bliskich, żeby się takimi pierdołami zajmować :) Trollking - 19:36 czwartek, 20 września 2018 | linkuj
A co do urodzin to wystarczająco mam problemów z zapamiętaniem dat urodzin bliskich, żeby się takimi pierdołami zajmować :) Trollking - 19:36 czwartek, 20 września 2018 | linkuj
wiem że miałeś 6 lat :) i dlatego napisałam że miałeś mega opóźnioną komunię, czyli jak miałeś jakieś 17 lat, a jak mega opóźniona to i we wrześniu może być...
Katana1978 - 18:33 czwartek, 20 września 2018 | linkuj
Wychodzi na to że rower był prezentem na mega opóźnioną I św komunię, i to w dniu urodzin. Takie rowery 30 lat temu dostawało się na I komunię :D..
Janusz pełną parą :))) :P :P Katana1978 - 18:22 czwartek, 20 września 2018 | linkuj
Janusz pełną parą :))) :P :P Katana1978 - 18:22 czwartek, 20 września 2018 | linkuj
No to i ode mnie życzonka :)
Ale na to, żeby pamiętać o urodzinach swojego roweru bym nie wpadł :)
Na zjeździe z DK30 widać fajną panoramę Jeleniej, ale nie po ciemku :) Trollking - 17:19 czwartek, 20 września 2018 | linkuj
Ale na to, żeby pamiętać o urodzinach swojego roweru bym nie wpadł :)
Na zjeździe z DK30 widać fajną panoramę Jeleniej, ale nie po ciemku :) Trollking - 17:19 czwartek, 20 września 2018 | linkuj
100 lat, zdrowia i słodyczy ....katana życzy :P ...i zdrowego rozsądku jeszcze w gratisie :P
Katana1978 - 13:26 czwartek, 20 września 2018 | linkuj
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - Tobie i Krossowi :)
paprykarz1983 - 11:59 czwartek, 20 września 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!