thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Tydzień na lodzie, w bulu i nadzieji /20-24.VIII.2018, Kross/

Piątek, 24 sierpnia 2018
kilosy:88.00gruntow(n)e:2.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
W poniedziałek wy3małem w pracy tylko 1,5 godziny....
Schowałem honor do kieszeni i poszedłem do lekarza. ;)
Tamże - wypisz-wymaluj babcia z "Allo, Aloo!"
Zwracała się do mnie per "Rybeńko" xDDD
Dostałem nakaz leżenia przez tydzień. Żebym to miał rower poziomy, to fajnie dałoby się to obejść. ;) A tak, to były tylko mikroprzejazdy "po bułki". No dobra, z dokrętkami. ;p
No a że jestem na zleceniu, to chorobowego nie dostanę, a wracać już raczej nie mam do czego, z takim zdrowiem...
Że o zakupie sterty lekarstw nie wspomnę. :/ Jednym słowem - zostałem na lodzie. ;))

I jeszcze w czwartek się skapłem, że licznik mi od 3 dni nie działał - uroki 3mania licznika w sakwie...

Tak więc tym razem przebieg wpisuję na oko. :/

A w piątek zaskoczył mnie deszcz i ostatecznie pojechałem na najwłaściwsze dla mnie miejsce, czyli nowo odkrytą (i to dosłownie) szubienicę ;)


Sporo o niej ostatnio w mediach, nawet ogólnokrajowych - archeologi znalazły tamże aż kilka tysięcy kości. :O
Co ciekawe, nieświadom jakże płytko zalegającej a drastycznej przeszłości, wielokrotnie jeździłem w przeszłości w tym miejscu na dwóch i jednym kole (pagórkowaty i bardzo urozmaicony teren). :/

Były też pozytywy:
- dotarła do mnie paczka z 3 oponami Dębica GT600. ;p Mają po 20-21 lat, a i tak przeżyją Wasze jeszcze nawet  niewyprodukowane szwalbe. ;ppp
- budują nareszcie Dino w mojej okolicy, a po sąsiedzku z Biedrą. Można powiedzieć, że będzie to najbliższy sklep mojemu igloo - ależ będę robił na złość Biedronce! :PPP

Komentarze
Zgadza się... ostatnio coś często kicham. ;]
mors
- 21:16 piątek, 24 sierpnia 2018 | linkuj
"Szok! Cyrkowiec-amator przyznaje, że bezcześcił zwłoki, rozjeżdżając je połową roweru" - już widzę nagłówki lokalnego Faktu po tym Twoim wyznaniu :)

W Jeleniej z szubienicy w Parku Kościuszki zrobiono punkt widokowy. W sumie logiczne :)

Kicha z tym Twoim zdrowiem i pracą :/
Trollking
- 20:54 piątek, 24 sierpnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!