thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Słabe dokończenie rekordowego miesiąca (Kross, 30-31.07.2018)

Wtorek, 31 lipca 2018
kilosy:29.55gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Jak już klikałem wcześniej: to był mój rekordowy lipiec nie tylko wśród wszystkich lipców, ale i wśród wszystkich miesięcy wgl. :O
Ten mały krok dla ludzkości, to wielki krok dla Morsa, parafrazując klasyka. ;))
W sensie jazdy w takich temp.: np. we wtorek było 34*C w cieniu. A że prognozowali 36, więc rzec by można "tylko 34". ;)
A asfalt miał 57...
W nowej pracy sporo łażenia, a nawet o 22-giej wciąż powyżej 30* w budynku, a na dworze prawie to samo - ponad 28*C w czarną noc, abstrakcja...

A w poniedziałek jadąc po 22giej centralnie (tzn. prostopadle) wtargnął mi jeż pod koła - jego szczęście, że widziałem go chwilę wcześniej i przewidziałem, że będzie leciał na pałę - bo dokładnie tak uczynił.
Oczywiście Dębice by tego nie zauważyły ;p bałem się tylko o hamulce. ;))
A na szwalbe, ciekawe co by było? Pewnie wyglądałyby gorzej od tego jeża po rozjechaniu. ;]
A już całkiem na serio - jazdy nocne be! Jeśli już, to jeździć na emeryta i obczajać pobocza - to już drugi jeż, jakiego ominąłem o mały włos kolec...
Gorsza sprawa, że wtargnął mi też jeden rowerzysta i musiałem przyhamować przed wskoczeniem na krawężnik (coby go ominąć). To jest najgorsze. ;p

Komentarze
No raz zaatakowało - podczas huraganu. ;)
mors
- 09:19 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj
Dobrze Morsie, że drzewa Cię nie atakują ....bo wtedy by dopiero było....
Katana1978
- 07:19 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj
"Oczywiście Dębice by tego nie zauważyły ;p bałem się tylko o hamulce" - miłosierdzie z tego zdania aż kole (dosłownie) w oczy :)
Trollking
- 20:58 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj
Drugie amen! ;-)
Evita
- 10:33 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj
Wiele stworów ocaliłem dzięki swoim niskim prędkościom. :)
mors
- 10:26 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj
Niefrasobliwych rowerzystów rozjeżdżaj! Jeże ocalaj! Amen!
Evita
- 06:48 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!