thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Powietrze tak lepkie i gęste, że aż ciężko ruszyć ;) /Kross, 28-29.VII.2018/

Niedziela, 29 lipca 2018
kilosy:76.16gruntow(n)e:0.70
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
W dzień palące słońce, ale za to wiatr. Wieczorami bez wiatru, za to lepko i duszno.

W sobotę skręcałem Wielkie Koło po oczyszczeniu go ze soli i piachu z morza (sprzed miesiąca :D ) - i w owym czasie zaliczyłem 3 prysznice - a to tylko kilka elementów. :D

Po południu pojechałem pojeździć wyjątkowo niefartownie: wyjazd w słońcu i pod silny, wschodni wiatr, finisz w wieczornej duchocie i parności a powrót... pod silny, przedburzowy wiatr zachodni. :O 
Podziwiałem daleką nawałnicę na horyzoncie a kwadrans później ledwo zdążyłem zamknąć przed nią drzwi do igloo. ;)

A w niedzielę kolejny sajgon, za to bez ożywczej burzy.

Foty z serii Drogi Śmierci ;p
- na Bobrzany: (por. prasłowiańscy Bobrzanie... ;>):


- na Małomice:


- na Pruszków (nie ten od mafii):


MASAKRA! ;p

Dla odmiany przerywnik - dedykacja dla Gadżeciary78 ;p


Prasłowiański sklep rolniczy. ;) Czy ten symbol dopiero co sie pojawił, czy to ja go wcześniej nie zauważałem - nie wiem...
Właściciel (ongiś mój sąsiad) ma fizjonomię typowego Polaka (a na szerokość to nawet dwóch Polaków :) ) ale nazwisko ma... egipskie. :O


I na koniec dedykacja dla mnie samego. ;p Złota godzina/złota era. ;)



Komentarze
Morsie przeczytaj sobie ten artykuł, https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleja, jakie aleje mają znaczenie: kulturowe, gospodarcze, zdrowotne i przyrodnicze i opisano kwestie bezpieczeństwa. Wiem to Wikipedia, cytowanie jej jest "siarą", ale jest tam naprawdę wszystko sensownie wyłożone. Zakrawa to na żart, jeżeli porównuje się znaczenie 100 - 200 letnich drzew liściastych do krzaków, czy nawet sosen w lesie. A nawet gdyby faktycznie miliony takich drzew posadzono gdzie indziej, to niestety drzewo trochę czasu rośnie i za naszego życia nie da się ich zastąpić, nie mówiąc o tym, że ja też jestem użytkownikiem drogi i chcę takimi jeździć. I ja wiem, że bardzo medialne są hasła, że wszyscy obrońcy drzew to świry, którzy cenią bardziej życie robaków, żab, płazów, owadów, tylko tak się składa, że bez nich człowiek nie może żyć.
dornfeld
- 09:44 środa, 8 sierpnia 2018 | linkuj
Dornfeld: skoro czytasz moją walkę z zabójczymi drzewami to powinieneś też zauważyć, że postuluję doskonałą alternatywę, jaką są krzaki: mają wszystkie zalety drzew, a nawet wielokrotnie je przewyższają, a jednocześnie nie mają ich wad - a wręcz przeciwnie, wjeżdżając w nie uderzenie się zamortyzuje i nie będzie tragedii jak przy wpadnięciu do rowu. Albo na drzewo. ;p
mors
- 17:16 wtorek, 7 sierpnia 2018 | linkuj
Dornfeld - brawo za ten rozsądny wywód :) Ale wiesz, obawiam się, że i tak niepotrzebnie się produkujesz. Mors zaraz z Twojej całości wyciągnie jakieś jedno zdanie, tego się uczepi, przemilczy resztę, a potem przy kolejnym wpisie jak gdyby nigdy nic opisze kolejny "głos rozsądku", czyli zamianę okolicy w pustynię...
Trollking
- 19:03 poniedziałek, 6 sierpnia 2018 | linkuj
... Na koniec, kiedyś podałeś przykład wypadku, gdzie zginęło około 30 osób, bo przepełniony autobus rozbił się na drzewie. No właśnie, tylko, że w tym wypadku jedynym powodem był właśnie przepełniony autobus i to jest czynnik który należy usunąć. Wycięcie drzewa, nie powoduje, że taki autobus nie jest dla mnie śmiertelnym zagrożeniem, gdy jadę rowerem, czy samochodem, nie eliminuje innych przeszkód, czy budynków. Trzeba widzieć przyczyny tam gdzie są i owszem zdarzy się, że ktoś niewinny zginie na drzewie, raz na ileś tysięcy przypadków, tylko dokładnie tak samo jest z każdą rzeczą. I te korzyści stoją ponad ryzykiem, tak samo jak wiele innych przedmiotów i wynalazków, które kogoś innego zabiły, z których korzystamy. Tyle w temacie z mojej strony.
dornfeld
- 18:51 poniedziałek, 6 sierpnia 2018 | linkuj
Lokalne drogi z drzewami, czy bez, nie służą do jazdy z prędkością 100 + i przykład Niemiec pokazuje, że można jechać z normalną prędkością bez zatorów, drzewa mogą rosnąć przy drogach i nikt się na nich nie zabija, a w każdym razie mniej tam ginie osób niż na naszych drogach bez drzew. . Nie jest to kraj dla mnie idealny, ale w tym zakresie wszystko tam dobrze funkcjonuje a drzewa cały czas się sadzi przy drogach.

Jak to nie mamy wpływu na utonięcia, kierując się logiką którą prezentujesz, sprawa jest prosta, wystarczy zakazać kąpieli i nie będzie utonięć, tak samo jak wycięcie drzew spowoduje, że na drzewie nikt nie zginie, choć ludzie będą ginąć w inny sposób, dokładnie na tych samych drogach.

Ale dlaczego w ogóle napisałem ten komentarz, bo cały czas z przeciwników wycięcia wszystkiego przy drogach robisz maniaków, nazywając ich dendrofilami, czy np. prezentujesz spróchniałe wycięte drzewa, tak jakby ktoś był przeciwko ich usuwaniu. Otóż na pewno ja i myślę, że inni też , nie domagamy się sadzenia drzew przy autostradach, zakazu wycinania drzew starych, spróchniałych, które zasłaniają widoczność, czy zakazu niezbędnych wycinek, by drogę poszerzyć drogę



Natomiast jestem przeciwnikiem wycięcia wszystkich drzew przy drogach , bo służą one mi na co dzień i jest to w moim interesie by tam nadal rosły, a nie dlatego, że życie drzewa stawiam ponad życiem człowieka oraz ponad swoim życiem. Oczywiście powinno się też sadzić nowe drzewa.

Korzyści, które są na co dzień , przewyższają ryzyko, że np. może mi spaść gałąź na głowę. Wszystko niesie zagrożenie. Na częsty zarzut, co jest ważniejsze, życie drzewa, czy człowieka, mogę podać inny przykład z przyrody ożywionej, zdarza się co jakiś czas, że umrze człowiek z powodu ukąszenia pszczoły, bo jest uczulony na jad, czy to znaczy, że jeżeli nie wytrujemy wszystkich pszczół, domagamy się ich ochrony to stawiamy życie pszczoły nad życiem człowieka ?

Drzewa dają następujące korzyści człowiekowi: ochrona przed słońcem i upałem, udarami, poparzeniami, dla wszystkich, którzy nie jadą w klimatyzowanych samochodach, ochrona przed nagrzaniem asfaltu, przed oślepiającym słońcem, urozmaicają krajobraz, który nie jest monotonny, stanowią ochronę dla najsłabszych uczestników ruchu, zatrzymują zanieczyszczenia i pyły, które np. przedostają się na okoliczne pola, a potem z tych pół jemy żywność, chronią przed hałasem, u myślących ludzi wpływają na prędkość, ryzykowne zachowania – na drogach bez drzew giną tak samo ludzie. Wreszcie nie jednego człowieka na pewno ochroniły, tylko tu jest trudność, bo nie da się policzyć rzeczy, które się nie zdarzyły. Nie bez znaczenia są walory turystyczne, estetyczne, bo to również jest część życia człowieka . Nawet w nocy lepiej mi się jedzie, bo światło się nie rozprasza.

Wreszcie korzyści ekologiczne, które także są korzyścią dla ludzi jeżeli wybijemy wszystkie ptaki, i inne gatunki żyjące na takich drzewach , nie dziwmy się potem, że mamy plagi komarów, szkodników itd. Tymczasem w Polsce są to jedyne masowo występujące stare dziuplaste drzewa, oraz korytarze dla gatunków chronionych. Drzewo, drzewu nie równe, lasy to plantacje młodych sosen, nawet gdyby teraz posadzono takie drzewa, gdzie indziej, to efekt tego będzie za minimum 100 lat. ...
dornfeld
- 18:50 poniedziałek, 6 sierpnia 2018 | linkuj
Oj Morsie czy ty niczego nie rozumiesz. Normalny kierowca widząc drzewa przy drodze (szczególnie z zakrętami) zwalnia.
Bo przewiduje takie rzeczy jak niewyrobienie się na zakręcie i walnięcie w drzewo, albo to że zwiększy szansę uniknięcia kolizji z jakimś zwierzakiem.
Znaki drogowe po coś są ....

A w ogóle to masz prawo jazdy - tak z ciekawości pytam ?
Katana1978
- 17:47 poniedziałek, 6 sierpnia 2018 | linkuj
Drzewa spowalniają i uspokajają jazdę?? Śmiem głęboko wątpić, natomiast poza wszelką wątpliwością spowalniają i uspokajają jazdą drogi w bardzo złym stanie technicznym - z potężnymi dziurami tudzież nieutwardzone, z dużym błotem i piachem - tam groźne wypadki są niemalże niemożliwe. Czy tego chcemy? No nie - drogi muszą być drożne, jak sama nazwa wskazuje. ;)
Na wariatów wpływu nie mamy. Na upały i utonięcia - też nie. A na drzewa mamy...
mors
- 12:02 poniedziałek, 6 sierpnia 2018 | linkuj
W ciągu 2 dni w Polsce utopiło się 30 osób, mam nadzieję, że po tej wiadomości, nie będziesz domagał zamknięcia w Polsce wszystkich plaż w Polsce. Po drugie od słońca i temperatury już nie jeden umarł, co więcej osobiście spotkałem taką osobę, która po pierwszym dniu planowanej wyprawy rowerowej musiała ją przerwać, właśnie z powodu udaru słonecznego, po jeździe w pozbawionym drzew terenie. Wreszcie morsie przydałaby Ci się zdolność pomyślenia o tym, co się nie stało dzięki drzewom, ile osób one mogły uratować , np. że brak drzew wpływa na szybszą jazdę, na podejmowanie manewrów wyprzedzania, że drzewo daje szansę na schowanie się za nie dla rowerzysty, czy pieszego. Już kiedyś dawałem Ci słynny przykład z Kamienia Pomorskiego, gdzie pijany kierowca zabił 5 pieszych. Gdyby rozbił się wcześniej na drzewie ( znam tę ulicę z autopsji) napisał byś, że drzewa zabiły 2 osoby, kierowca rozbił się niestety kilkaset metrów dalej, przeżył, natomiast 5 niewinnych osób nie żyje. Wiem można dawać przeciwstawne przykłady, chciałem tylko zauważyć, że w Niemczech cały czas się sadzi przydrożne drzewa, także na łukach dróg, odległość minimalna wynosi 80 cm i wypadków tam jest mniej. I nie oznacza to w, że się cieszę, z czyjeś śmierci, tylko nie tędy droga, od wycięcia drzew ludzie nie staną się nieśmiertelni, a wypadki zawsze się będą zdarzać, tylko, że innego rodzaju. Myśleniem można zmniejszyć ilość wypadków, ale każde działanie powoduję inne zagrożenie, wstawisz sobie kraty w oknach, być może zapobiegniesz napadowi, ale równie dobrze mogą te kraty stać się dla Ciebie pułapką, uniemożliwić ucieczkę lub pomoc. Dokładnie tak samo jest ze wszystkim.
dornfeld
- 10:26 poniedziałek, 6 sierpnia 2018 | linkuj
K78: z czym?? ;pp
mors
- 21:16 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj
haha :) No to Mors będzie miał problem :D :D, :P
Katana1978
- 13:44 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj
Mi zawsze mało! :D
Evita
- 10:03 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj
To dopiero był znak! ;pp
No i jeszcze mało Ci wrażeń? ;p;p
mors
- 23:20 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj
To był znak! ;) A po orkanie Ksawerym i latających drzewach nad głową mam jeszcze większy respekt. Choć konar zdjął mnie z roweru przy pogodzie idealnej... ;) niedaleko Twierdzy Modlin.
Evita
- 10:35 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj
U mnie to wgl, drogi bez drzew to tylko wyjątki. ;)
Czy coś ze mnie będzie? To zależy, czy nie spadnie na mnie żadne drzewo. ;) Jedna gałąź już na mnie kiedyś spadła. ;pp
mors
- 10:30 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj
Uwielbiam jechać alejami wśród drzew ;) I jeżdżąc trochę po kraju, na szczęście wciąż wiele pięknych znajduję. Z tego roku na pewno do zapamiętania - okolice Lubiatowa i Białogóry, dodatkowo Słowiński Park Narodowy ( ww. akurat NA RAZIE nie do tknięcia ). Dwukłowy? ;) Do wkucia i oczarowania się! Może jeszcze będą z Ciebie prawilne morsy ;)
Evita
- 06:45 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj
Sky: oj tam, oj tam. ;)

Barklu: nawet u mnie nie na każdej drodze są drzewa i wszyscy żyją. Tym bardziej w centralnej PL. ;p

K78: gadżet dla nastolatek. ;pp
Jaka siłka - jak miałem takie podejście na klucz, że mogłem zrobić ćwierć obrotu. ;p

Y55: raczej rozsądek. :)

Malarz: bo te afisze są zmylające - żadnego sklepu tam nie ma. :D Jest niby targowisko, raz na tydzień (5m od DK12 z wyjącymi TIRami...) a na co dzień to jest tam piekarnia i lokalna (prasłowiańska ;) ) masarnia.

T-king: sam idź do piekła. ;p
mors
- 21:47 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj
Bardzo ładne alejki :) Pewnie dla Ciebie to jak przejazd przez piekło. Życzę Tobie i sobie coraz większych ilości piekła :)

Symbol na sklepie faktycznie ciekawy. Obadaj o co kaman przy okazji :)
Trollking
- 21:07 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj
Sklep rolniczy, a asortyment typowy dla sklepu spożywczego: wędliny, nabiał, jaja, pieczywo...
malarz
- 17:22 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj
Panie, to ta łunja każe wycinać drzewa przy drogach!
yurek55
- 12:14 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj
Miałam takie świecidełka z biedry :))) ale użyłam je na 2 wyjazdy....i stwierdziłam że to lipa :) - tak samo jak młody Tusk o pewnej piramidzie finansowej. :)

Co do skręcania i rozkręcania - jakbyś Morsie chodził na siłkę to przy odkręcaniu 3 śrubek zaoszczędził byś czas, wodę i szare mydło :D
Katana1978
- 09:39 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj
Wytniesz drzewa, to też będziesz miał drogi śmierci - dla rowerzystów, z powodu udaru słonecznego lub cieplnego w taką pogodę.
barklu
- 08:37 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj
Ostatnia fota wymiata !!!
sky1967
- 05:11 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!