"A weź zahamuj!" /rozjazd, Kross/
Niedziela, 22 lipca 2018
Kategoria Standardowo
kilosy: | 26.32 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Po wczorajszej 16-godzinnej wycieczce mam kontuzjowane oba kolana: jedno zewnętrznie a drugie wewnętrznie. :)
Co ciekawe, po raz pierwszy od 1989 lepiej mi się chodzi niż jeździ. 1989 nie w związku z przemianą ustrojową, tylko w związku z nauczeniem się jeździć. :)
Tak więc jazda była dziś krótka i delikatna, choć pod koniec chyba mi się poprawiło, ale strach sprawdzać.
Bohaterem dnia był mały malczyk mijany na zapyziałym, postpegieerowskim podwórzu, który rozkładał jakieś taśmy i sznury na przejeździe, a gdy do nich dojeżdżałem, to zawołał "a weź zahamuj!". xD
Myślałem, że padnę ze śmiechu. :D
Komentarze
nie, serio. :) ponoć na rowerze nauczyłam się jeździć niż porządnie chodzić czy biegać.
Tak mi mówili rodzice.... Katana1978 - 14:58 poniedziałek, 23 lipca 2018 | linkuj
Tak mi mówili rodzice.... Katana1978 - 14:58 poniedziałek, 23 lipca 2018 | linkuj
Ja już w 80 roku śmigałam na 2 kółkach. Miałam żółtego reksia :)
Katana1978 - 10:31 poniedziałek, 23 lipca 2018 | linkuj
A nie, korekta, chyba wtedy były jeszcze te straszne płyty, potem dopiero Plac zabrukowano. W każdym razie do dziś tak bruku, jak i płyt szczerze nienawidzę :)
Trollking - 20:46 niedziela, 22 lipca 2018 | linkuj
Mi tam się chciewało :) Reksio poszedł w ruch chyba jakoś w ''85 czy ''86... I to po jeleniogórskim bruku na Placu Ratuszowym :)
Trollking - 20:45 niedziela, 22 lipca 2018 | linkuj
Coś późno nauczyłeś się jeździć :)
"Witam"-iny "Lapeckie" jak widzę weszły Ci w krew :) Trollking - 20:11 niedziela, 22 lipca 2018 | linkuj
"Witam"-iny "Lapeckie" jak widzę weszły Ci w krew :) Trollking - 20:11 niedziela, 22 lipca 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!