thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Wiechlice oraz Wiechlice :) /Kross, 13-14.VII.2018/

Sobota, 14 lipca 2018
kilosy:93.42gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho


Jakiś geograficzny Swetru wymyślił kiedyś, żeby poradzieckie osiedle pod Szprotawą nazwać identycznie, jak pobliską zwykłą wioskę - Wiechlice. Sporo nazw miejscowości w kraju i na świecie się dubluje, ale nigdy nie są to miejscowości sąsiednie.. o_O
W tych poradzieckich W. jechałem wzdłuż lotniska w kierunku pod wiatr - to dopiero efekt! Przy co większych podmuchach nawet na środkowych zębatkach mnie zatrzymywało, niczym Pancerna Brzoza Tupolewa. :)

Tutaj łącznik między W. a W. Dawno nie widziałem tak równych, okrąglutkich dziur. Aż mi się sera zachciało. :D


Wyjeżdżałem w ciemnych chmurach, wiec wziąłem okulary rozjaśniające, ale rychło się wypogodziło, a okulary przydały się tylko do ciekawego foto...

(PS. widać, jak moje nowe chromy "dają" w słońcu. :)

W tych wiejskich Wiechlicach zainspirował mnie remont powiatówki Szprotawa-Henryków-Wiechlice, dotąd prawie cała w podniszczonym bruku, przez co jeździłem tamże bardzo rzadko....


Teraz będzie częściej, i już na dobry początek odkryłem blisko drogi przyjemny zakątek:



Tyle wody po kilku dniach opadów??


Zalewanie poniemieckich bruków asfaltem to także swego rodzaju degermanizacja. :) A jeszcze sporo zostało do zrobienia... ;)


A na koniec dedykacja dla pewnego amatora przydrożnych drzew owocowych. :) Dopiero co żartowaliśmy z mirabelek rosnących przy krajówce... no i znalazłem dokładnie taki przypadek! :O :D


72 km z piątku, reszta z soboty - było za ciepło i tylko trochę błąkałem się, w dodatku bez celu. ;p

Komentarze
Nieustannie zaprzeczam.
Hipek
- 07:19 czwartek, 19 lipca 2018 | linkuj
Bynajwięcej.

Nie dyskutujesz z przekazem "merytorycznym", tylko już samą ideę upolityczniania próbujesz spacyfikować. Ale upolitycznianie u Trolla jest już nagle OK. ;))
mors
- 10:22 środa, 18 lipca 2018 | linkuj
Bynajmniej. Zaprzeczam tak rzucanym szpetnym oskarżeniom!

Troll wrzuca wstawki, Ty wrzucasz wstawki. Czy ja się Twoich czepiam? Co najwyżej z nimi dyskutuję (z Trollowymi - skoro się zgadzam - to dyskutować ciężko).
Hipek
- 06:22 środa, 18 lipca 2018 | linkuj
Regularnie Ci coś nie pasuje.
A plączesz się sam, bo jak Trollking trzaska polityczne wstawki, to nigdy się nawet nie zająkniesz - bo jego wstawki Ci pasują. ;p
mors
- 13:43 wtorek, 17 lipca 2018 | linkuj
Ale ja nie twierdzę, że mi coś nie pasuje. Po prostu twierdzę, że się plączesz w opiniach.
Hipek
- 08:27 wtorek, 17 lipca 2018 | linkuj
Hipek: jest taka magiczna zasada - jak Ci wiecznie wszystko nie pasuje, to nie czytaj...
mors
- 08:17 wtorek, 17 lipca 2018 | linkuj
Ech, tak to możemy długo. Regularnie czytam i jakoś tego kaczorowania nie widzę. A Ty co chwilę swetrujesz. Może Ci po prostu zimno, że tak o tych swetrach? Wiesz, młodsi się nie robimy, z czasem człowiek odkrywa, że dzieją się rzeczy, które kiedyś się nie działy...
Hipek
- 07:47 wtorek, 17 lipca 2018 | linkuj
Śmiało :) Od razu tak milej się robiło, jak coś śmiesznego na start się "popaczyło". U mnie też miało to być, jednorazowo, a wyszło jak wyszło ;)

Trollking - bo się zawstydzę xD
Lapec
- 22:12 poniedziałek, 16 lipca 2018 | linkuj
Barklu: smacznego! ;))

Hipek: na trollking.bikestats.pl ;p
mors
- 14:46 poniedziałek, 16 lipca 2018 | linkuj
A ja bym zebrał i dokładnie umył, potem zjadł. W sumie benzyny ołowiowej już nie ma, cała reszta szkodliwych substancji to albo gazy, albo czastki stałe sadzy, szkodzą tylko wdychane.
barklu
- 09:41 poniedziałek, 16 lipca 2018 | linkuj
Morsie, a gdzie on o tych Zerach i Kaczorach pisze? Bo ja to jakoś nie rejestruję, żeby to się pojawiało choćby w połowie tak często, jak Twoje swetrowanie.

BTW: czy "Towarzysz Piotrowicz" to też złośliwe przezwisko czy nazwa własna?
Hipek
- 06:40 poniedziałek, 16 lipca 2018 | linkuj
M-ss: niemieckie czereśnie??? Hm, no chyba tylko z taką motywacją, żeby Niemcom mniej zostało. ;D

T-king: no i dalej swoje... a jak ciśniesz po "Kaczorach" i "Zerach", czasami mocno się powtarzając, to to już nie jest poziom "wujka z wąsem"??
Gorzej! :) To jest poziom Wujka.... Szechtera i Dziadka Urbacha! ;pppp
mors
- 03:44 poniedziałek, 16 lipca 2018 | linkuj
Żarłbyś czereśnie z przydrożnych drzew między Gartz a Hohenreinkendorf aż by Ci się uszy trzęsły. Tyle, że to brukowana dróżka, nic tam prawie nie jeździ, jeno rowerzyści ;)
michuss
- 20:19 niedziela, 15 lipca 2018 | linkuj
"Witaj"-ec świadczy, że uczysz się od najlepszych :)

Jeśli degermanizacja ma polegać na asfaltowaniu tego %####^% bruku, to jestem pierwszy, który jest za! :)

A co do "swterowania" przy każdej okazji - powtarzam swoją teorię, iż jest to poziom wujka z wiejskiego wesela, który koniecznie musi po pijaku opowiedzieć po raz kolejny ten sam, nieśmieszny dowcip.
Trollking
- 19:47 niedziela, 15 lipca 2018 | linkuj
Barklu: ja??? Przecież to właśnie ja kwestionowałem sens przydrożnych drzew owocowych. ;p
Oczyma wyobraźni widzę, jak pędzlujesz to drzewko w huku pędzących TIRów... ;))

Oelka: ten na zdjęciu jest z mojego wpisu z X.2014, ale DUO są u mnie 2 (do niedawna nawet 3), z czego jeden często używany, przez co ten niezwykły wehikuł jest dla mnie prawie normalką. :)

Lapec: owszem, pomysł zerżnąłem od Ciebie, ale przynajmniej użyłem własnego zdjęcia. ;>

Hipek: znów zaczynasz, advocatusie diaboli. ;) Tłumaczyłem wiele razy: jak Ty (i "Wy") ciśniesz po "Kaczorach", "Zbigniewie Zero" itd. to jest wszystko w porządku i nic Cię nie gorszy. Hipokryzja godna polityka... :(

Malarz: to współczuję. U mnie, jako rzekłem, prawie codzienność. :)
mors
- 19:05 niedziela, 15 lipca 2018 | linkuj
I skusiłeś się na mirabelkę?
barklu
- 18:03 niedziela, 15 lipca 2018 | linkuj
Simson DUO kilka lat temu parkował w Warszawie, koło Parku-Cmentarza Żołnierzy Radzieckich. Nawet się załapał u mnie na wpis].
oelka
- 16:32 niedziela, 15 lipca 2018 | linkuj
PoWitałka coś znajoma ;)
A pomostek mega, leżałbym heh
Lapec
- 11:40 niedziela, 15 lipca 2018 | linkuj
Swetru, hyhyhy.
Hipek
- 07:02 niedziela, 15 lipca 2018 | linkuj
Pies ładnie zapozował do fotki :)
Swoją drogą już całe lata nie spotkałem na drodze Simsona DUO.
malarz
- 04:36 niedziela, 15 lipca 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!