thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Interwencja obywatelska (2-5.VII.2018 /Kross/)

Czwartek, 5 lipca 2018
kilosy:97.18gruntow(n)e:9.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho, Standardowo
W poniedziałek mijałem "świeży" wypadek śmiertelny, przez co wpadłem w taką melancholię i tryb bezpiecznej jazdy, że wyprzedziła mnie nawet emerytka z zakupami. :D

Zdjęcie mojej parafii na tle gór (w linii prostej ok. 105 km) - w rzeczywistości widać to o wiele lepiej, normalnie prawie podgórska miejscowość. ;)

A tu główne skrzyżowanie w Kocinie :)


We wtorek dla odmiany wyprzedzono mnie w terenie: w głębokim piachu brnąłem ze 7 km/h i wyprzedził mnie PROsiak lecący ze 25, aż się zakurzyło jak po quadzie. ;D

A w środę, na polanie, na której wypoczywałem, zostawiłem okulary pociemniane. Aczkolwiek wywiozłem wszystkie (parę) śmieci w promieniu 100 metrów, więc ekologicznie jestem i tak do przodu. ;)

A w czwartek nie znalazłem tychże okularów, mimo że przeczesałem polanę niczym swego czasu Kopaczowa okolice pewnego rosyjskiego lotniska. ;)
Zajumali mi je niezwłocznie (okulary, nie lotnisko) niczym ruscy kosztowności po dobiciu ostatnich rannych. ;) Choć polana ta jest bardziej odludna niż ów las pancernych brzóz.

Jeszcze lepsza historia, też z czwartku:
Jadziem i widzę ostrą akcję na chodniku: facet na oko około 40stki (choć uwzględniając przepicie i przepalenie to pewnie 30 nie miał :) )  i jego kobita, która za moment będzie bita :OOO
Jak bLoga kocham, typ właśnie skończył drzeć ryja i wyzywać ją od najgorszych z najgorszych (eufemizm) i autentycznie rzucił się na nią z pięściami w szale agresji!!!
A do kompletu 3-4 letnie dziecko pląta się ciężko przerażone w pobliżu... :(((

Miałem ułamek sekundy na opracowanie planu działania, tym bardziej, że akurat, jak na złość, w tym miejscu jechałem z górki. ;)))
A była to obwodnica - żadnych innych pieszych w pobliżu a samochodziarze udają, że nic nie widzą...
Facet był przeciętnej budowy... czyli jak na mnie to duży. ;)) A tym bardziej był duży względem bardzo drobnej kobiety....
Po 0,265 sekundy wszystko sobie przemyślałem i ułożyłem kilka planów działania - taka adrenalina. ..
Centralnie w twarz mu krzyknąłem (podczas jazdy...)
E !!! ZARAZ DZWONIĘ PO POLICJĘ !!!112 ( ;) )

Na co oprych, "przebudzonym" i zdezorientowanym głosem:
- taa...?

I się uspokoił. :OOO
I poszedł dalej normalnie. Odniosłem wręcz wrażenie, że nawet zaczął trochę myśleć...

Pełen sukces - pytanie tylko, na jak długo o_O no i co będzie, jak następnym razem Morsa zabraknie. ;p


Tymczasem szaleństwa pogodowe z kraju i ze świata:
- w północnej Szwecji i Finlandii było cieplej (24-27) niż w Portugalii (18-24) i prawie tak samo ciepło jak w płn. Egipcie! xD


A nad ranem 2 lipca w Jeleniej Górze wyzerowało się do 3,6*C a przy gruncie nawet do 2 !!!
Tymczasem w Omanie padł światowy rekord najwyższej temp. minimalnej (czyli nad ranem): 42,6*C - bez komentarza...

Komentarze
Sam się uspokoiłem. Ale ledwo co ;)))
michuss
- 22:24 wtorek, 10 lipca 2018 | linkuj
Też Cię musieli uspokajać? ;D;D ;))
mors
- 21:36 wtorek, 10 lipca 2018 | linkuj
I słusznie. Mam podobną interwencję na koncie :)
michuss
- 19:37 wtorek, 10 lipca 2018 | linkuj
M-ss: zadzwoniłbym po Ciebie. ;pp ;)
mors
- 18:18 wtorek, 10 lipca 2018 | linkuj
Zjechałby, a na dole zadzwoniłby na policję ....:)
Katana1978
- 13:53 wtorek, 10 lipca 2018 | linkuj
Czyli jakby się nie uspokoił i dalej prał swą bogdankę to byś się nie zatrzymał, bo szkoda klocków? Dobrze kumam? LOL! :D ;)))
michuss
- 09:54 wtorek, 10 lipca 2018 | linkuj
Nic by to nie dało - przecież pisałem, że było z górki, więc i tak bym się nie zatrzymał. :))
mors
- 10:23 sobota, 7 lipca 2018 | linkuj
Trza Morsie było się nauczyć karate. Ja nauczyłam się z filmów z kaset video
Namiętnie oglądałam krwawy sport, Karate kid, kixbokser, Wejście smoka itd....
Jakbyś miał pojęcie to 3 ruchy i facet kwiczy i jest do końca życia inwalidą :P
Katana1978
- 07:24 sobota, 7 lipca 2018 | linkuj
Kolejny raz przypominam, że ludzkość w każdej epoce żyła w jakimś stadium wycinki drzew. Czyli, jeśli te mądrości o wycinaniu są stale aktualne, to anomalie już się zaczęły po ścięciu pierwszych drzew dziesiątki albo i setki mln lat temu. xD

Często sprzątam miejsca publiczne. Zwłaszcza z przedmiotów łatwospiniężalnych. ;))

Sam kibicuj klubikom. ;p Bardziej mnie interesuje opinia kibiców kolarstwa. ;))
mors
- 22:55 piątek, 6 lipca 2018 | linkuj
Co do ostatniego akapitu - te Twoje ukochane wycinanie drzew też ma wpływ na anomalie pogodowe...

Ładnie, że posprzątałeś. Naprawdę. Uwiarygodnienie tego też by się przydało, jedna fotka więcej nie boli :) Oczywiście nie neguję, bo wyjątkowo Ci wierzę :)

Za pacyfistyczną wersję uciszania gnoja masz też plusa. Ale kibice Legii/Lecha/Wisły i innych klubików pewnie by dodali na końcu: Ty milicyjny konfidencie :)
Trollking
- 22:03 piątek, 6 lipca 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!