MORSkie opowieści (Wielkie Koło i Bałtyk, odcin II )
Piątek, 29 czerwca 2018
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho
| kilosy: | 27.19 | gruntow(n)e: | 0.40 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Tym razem dystans konkret, jak na mono. A oprócz tego 2 razy po 5 km z buta po plaży, bo nie szło jechać - wiatr przekraczał 40km/h co samo w sobie jest szczegółem, ale fale zrobiły się tak duże, że atakowały po kilkadziesiąt metrów wgłąb plaży, tworzyły się rozlewiska, potoki i inne atrakcje, na których koło grzęzło.
Czy jako odkrywca nowego jeziora mogę mu nadać nazwę? ;)
Aż uszy mnie rozbolały. Do tego nie było przed kim robić show ;) bo plaża niemalże pusta. Raz na pół kilometra ktoś spacerował, raz na 3 km ktoś plażował a pływała jedna osoba, i to staruszek. :0
Później dopiero zacyknąłem, że to musiał być sam A. Doba (na jego fejsie znalazłem poszlakę, że akurat teraz jest na wczasach z rodziną nad morzem). 71 lat!
No trudno, miał chłop pecha, że mnie nie poznał. ;p ;)
Zasypywało namioty...
i zrównywało plażę z wydmami...
A wieczorem, przy trochę mniejszym wietrze i falach - ale i przy niższej temperaturze - przy totalnie pustej plaży zażyłem kąpieli ja, wyrównując rachunki. ;p
Natomiast po drugiej stronie wydm jeździło się całkiem spoko...
;)
No ale co ja tam mogę wiedzieć o wietrze, nad morzem i na jednym kole - nie ma co porównywać do warszawskich czy poznańskich kolarzy. ;) ;ppp
Pojeździłem trochę antysystemowo, tj. po zwykłych wioskach odległych od morza o "bezsensowne" kilka km...
/K78: nie buchnęli Ci roweru? ;)
... jak i po małych kurorcikach nadmorskich, o znośnym ruchu pieszym i samochodowym, co oczywiście wywołało sporo pozytywnego zamieszania. ;))
Jeździłem też po szlaku rowerowym ER-10 wokół Bałtyku, na którym minęło mnie ze 15 milionów rowerów a już na pewno więcej, niż widziałem w całym życiu... Oczywiście połowa rowerów wyjechała pierwszy raz od zeszłego urlopu, a ich napędy tak świszczały, że zagłuszały sztorm na Bałtyku. ;D
Wyprzedziłem! Jak widać, lepie mieć jedno koło, ale wielkie, niźli 4, ale małe. ;p
A na koniec kolacja w plenerze, bo akurat słońce fajnie zachodziło. Tak słonecznie jest na środkowym wybrzeżu o 21:13, czyli gdy w Morsownii właśnie słońce znika, a na płd-wsch PL to już pewnie ciemno. ;)
A o 23:30 na północnym niebie jeszcze się utrzymywała pomarańczowa łuna...
Czy jako odkrywca nowego jeziora mogę mu nadać nazwę? ;)
Aż uszy mnie rozbolały. Do tego nie było przed kim robić show ;) bo plaża niemalże pusta. Raz na pół kilometra ktoś spacerował, raz na 3 km ktoś plażował a pływała jedna osoba, i to staruszek. :0
Później dopiero zacyknąłem, że to musiał być sam A. Doba (na jego fejsie znalazłem poszlakę, że akurat teraz jest na wczasach z rodziną nad morzem). 71 lat!
No trudno, miał chłop pecha, że mnie nie poznał. ;p ;)
Zasypywało namioty...
i zrównywało plażę z wydmami...
A wieczorem, przy trochę mniejszym wietrze i falach - ale i przy niższej temperaturze - przy totalnie pustej plaży zażyłem kąpieli ja, wyrównując rachunki. ;p
Natomiast po drugiej stronie wydm jeździło się całkiem spoko...
;)
No ale co ja tam mogę wiedzieć o wietrze, nad morzem i na jednym kole - nie ma co porównywać do warszawskich czy poznańskich kolarzy. ;) ;ppp
Pojeździłem trochę antysystemowo, tj. po zwykłych wioskach odległych od morza o "bezsensowne" kilka km...
/K78: nie buchnęli Ci roweru? ;)
... jak i po małych kurorcikach nadmorskich, o znośnym ruchu pieszym i samochodowym, co oczywiście wywołało sporo pozytywnego zamieszania. ;))
Jeździłem też po szlaku rowerowym ER-10 wokół Bałtyku, na którym minęło mnie ze 15 milionów rowerów a już na pewno więcej, niż widziałem w całym życiu... Oczywiście połowa rowerów wyjechała pierwszy raz od zeszłego urlopu, a ich napędy tak świszczały, że zagłuszały sztorm na Bałtyku. ;D
Wyprzedziłem! Jak widać, lepie mieć jedno koło, ale wielkie, niźli 4, ale małe. ;p
A na koniec kolacja w plenerze, bo akurat słońce fajnie zachodziło. Tak słonecznie jest na środkowym wybrzeżu o 21:13, czyli gdy w Morsownii właśnie słońce znika, a na płd-wsch PL to już pewnie ciemno. ;)
A o 23:30 na północnym niebie jeszcze się utrzymywała pomarańczowa łuna...
Komentarze
PS. wjechałem i zjechałem - bez żadnego hamulca (tylko ostre koło), a ten koleś ma hamulec tarczowy. ;ppp
mors - 02:27 wtorek, 3 lipca 2018 | linkuj
Jurij55: od dawna o tym myślałem. I na tym najczęściej się u mnie kończy. ;)
Na Przeł. Karkonoską to jest "zaledwie" 10 podjazdów...
Katrina78: sama klękaj - a przepraszam bardzo, a na PrzeMęcz Karkonoską to kto wjechał? Tam, gdzie połowa zawodników wprowadzała swoje wypasione rowerki, a do tego nachylenie i nierówności nawierzchni tamże są dużo gorsze niż u tego kolesia z linku. ;pppmors - 02:25 wtorek, 3 lipca 2018 | linkuj
Na Przeł. Karkonoską to jest "zaledwie" 10 podjazdów...
Katrina78: sama klękaj - a przepraszam bardzo, a na PrzeMęcz Karkonoską to kto wjechał? Tam, gdzie połowa zawodników wprowadzała swoje wypasione rowerki, a do tego nachylenie i nierówności nawierzchni tamże są dużo gorsze niż u tego kolesia z linku. ;ppp
A w Szczecinie w tej chwili jest jeszcze jasno :)
michuss - 19:13 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj
Odnośnie ciemnienia - u mnie jest teraz 21:00 i jest już ciemno, a nad morzem po 22 było jasno :) w Łebie byłeś?
paprykarz1983 - 19:01 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj
To jest morsie wyzwanie godne Ciebie! Zobacz jak fajnie wyglądałby profil wysokościowy takiego Everestingu A bez hamulca to chyba byłbyś pierwszy na świecie. Szukaj górki koło siebie i trenuj.
yurek55 - 16:16 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj
phi !! a Ty Morsie wyczyść temu koledze spd :P To jest dopiero porządny koleś na jednym kółku, a nie zrobisz 27 km i klękajcie narody :P
Katana1978 - 14:03 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj
No i oczywiście bardzo dużo zależy od pogody.
A specjalnie dla Cb dociepałem do wpisu foto z sytuacji na R-10. ;))mors - 13:17 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj
A specjalnie dla Cb dociepałem do wpisu foto z sytuacji na R-10. ;))
Evita: nad Bajkał <3<3<3 to choćby i już :) pora roku obojętna. :)
No raczej całe R-10 jest zabite, w tym piesi i rowerowe gokarty jadące całą szerokością...
Oczywiście wiadomo: największy ruch jest w weekend, a najmniejszy poza sezonem. Jeśli jedziesz w lipcu, to celuj od pn do czw. A najlepiej popylać plażą, przynajmniej te odcinki bezludne.
Malarz: liczyłem na coś finezyjnego i klasycznego. ;))
T-king: zapytaj w ośrodku doradztwa rolniczego. :) ;pmors - 07:34 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj
No raczej całe R-10 jest zabite, w tym piesi i rowerowe gokarty jadące całą szerokością...
Oczywiście wiadomo: największy ruch jest w weekend, a najmniejszy poza sezonem. Jeśli jedziesz w lipcu, to celuj od pn do czw. A najlepiej popylać plażą, przynajmniej te odcinki bezludne.
Malarz: liczyłem na coś finezyjnego i klasycznego. ;))
T-king: zapytaj w ośrodku doradztwa rolniczego. :) ;p
Które odcinki jechałeś R-10? Musze wywiesić ogłoszenia parafialne, że za 2 tygodnie -10 i śnieżyce, bo tłumów nie zdzierżę. Tak, wiem, a mogłam pojechać nad Bajkał... Właśnie, kto kiedyś ze mną pojedzie nad Bajkał??? :D
Evita - 06:51 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj
"Czy jako odkrywca nowego jeziora mogę mu nadać nazwę? ;)" - możesz. Cytuję Ciebie: "wgłąb" :)
A. Doba chodził do szkoły w linii prostej kilometr od mojego domu w Poznaniu :)
Foty spoko, zaczepki wietrzne bez sensu :)
Trollking - 21:17 niedziela, 1 lipca 2018 | linkuj
A. Doba chodził do szkoły w linii prostej kilometr od mojego domu w Poznaniu :)
Foty spoko, zaczepki wietrzne bez sensu :)
Sama jesteś fotomontaż! ;pp
https://www.womensadventuremedia.com/travel/patagonia-sola-or-why-i-am-travelling-alone-on-one-wheel/
Byś jej mogła SPD czyścić. ;pp
A mój napęd jest zawsze nasmarowany, a strzelają tylko niektóre zębatki, których staram się nie używać. ;pmors - 21:14 niedziela, 1 lipca 2018 | linkuj
https://www.womensadventuremedia.com/travel/patagonia-sola-or-why-i-am-travelling-alone-on-one-wheel/
Byś jej mogła SPD czyścić. ;pp
A mój napęd jest zawsze nasmarowany, a strzelają tylko niektóre zębatki, których staram się nie używać. ;p
Ty Morsie popatrz na swój napęd w pseudo polskim huraganie.
A nie wyśmiewasz się z innych ....
A ta fota jednokołowca - to mega fotomontaż - chyba z Painta Windowsowego :DKatana1978 - 20:58 niedziela, 1 lipca 2018 | linkuj
A nie wyśmiewasz się z innych ....
A ta fota jednokołowca - to mega fotomontaż - chyba z Painta Windowsowego :D
Co to za linia kolejowa na ostatnim zdjęciu? Możesz napisać jakie miasta łączy, numeru D29 nie wymagam :P ;)
michuss - 20:43 niedziela, 1 lipca 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!