thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Zerwany wentyl i inne perypetie Huragana

Sobota, 28 kwietnia 2018
kilosy:77.42gruntow(n)e:1.50
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho
Tym razem wkurzyl mnie ten Huragan nieziemsko. Najpierw ciekawostka: prawie cslkiem odkrecilo sie pedalko. Jak to mozliwe??
Ciekawe, ile tak jezdzlem - pewnie po gorach tez... o_O

A 23 km od Morsownii zeszlo mi powietrze. O ironio, miejska opona dala rade kolejny raz w ciezkim terenie, a polegla na miescie. ;)
Nawet mialem pompke, ale pomoglo na 300m :p
I nawet mialem latke w spreju - pomogla moze na kilometr po czym... rozdupczylo wentyl. :0
Biala pianke wydupczylo na zewnatrz pod cisnieniem - mialem ja na sobie, na napedzie i na rowerze wlasciwym. :p

W takiej sytuacji nic juz nie moglem zrobic, wiec poczlapalem do domu, wszak 22 km to raptem godzpia z minutami, nie?
A nie... z buta bedzie ciut wolniej... Co?? 4 godzny?!

Juz po 3km czlapania udalo mi sie dodzwonic do kogos jeszcze trzezwego w sobotni wieczor. ;)

A wycieczka tym razem w najrzadziej przeze mnie obieranym kierunku, tj. pln-zach (okolice Lubska). Tam po prostu nic nie ma, a nawet jak jest, to drzewa zaslaniaja. ;))

Nawiedzilem 2 nowe parafie, z czego jednej nie bylo nawet na dokladnej mapie a druga zabawnie zbiegla sie z zawartoscia mojej butelki tamze...


A tu znow czarny humor..

Podjade tamze z czerwonym flemajzderkiem i dopisze NIE z przodu. :p

I jeszcze zniszczyla mnie krowa, stojaca w duzej KAŁuży, ktora jednoczesnie z niej pila i sie do niej odlewala. o_O
Piliscie juz dzis mleko? Smacznego... ;))

Komentarze
Kluseczko, pas drogowy to jest zasadniczo takie coś, co oprócz drogi zawiera jeszcze pobocze i rów z przeciwległym brzegiem włącznie...

Na wielu drogach masz nawet słupki z napisem "pas drogowy"...

Powiem dosadniej, bo delikatnie nie wystarcza: gdyby w autobusie kierowanym przez "cwela i pijaka" (a może gościa z atakiem padaczki lub zawałem, ale kogo to obchodzi, jak przeżyje, to jeszcze go zlinczują, bo "na pewno pijak"...) jechali (i skończyli na drzewie) Twoi bliscy, to też byś nie widziała problemu??
mors
- 06:58 środa, 9 maja 2018 | linkuj
Morsie ale sęk w tym że drzewa nie rosną na pasie drogowym !! . Nie stoją na jedni gdzie się jeździ samochodem. kierowcy nie muszą się trudzić żeby je omijać.
To idioci, pijaki i inni cwele wjeżdżają w nie z premedytacją .....a później lament że auto skasowane, zdrowie już nie te, albo zgon....
Katana1978
- 02:56 środa, 9 maja 2018 | linkuj
Sam jestes brzydki i zapyzialy :) wiele sie zmienia, brzydoty i patologii ubywa, a przydrozne drzewa to bardziej kwestia bezpieczenstwa niz estetyki - w tym przypadku masz Wilku jakies lewackie podejscie. ;))
Poza tym o przyrodzie to mozemy rozmawiac poza pasem drogowym. A w jego obrebie zasady sa zgola inne.
mors
- 20:56 wtorek, 8 maja 2018 | linkuj
Zamiast wypadu wolę wykazać miałkość Twojego rozumowania ;)). Uczepiłeś się do tych drzew jak głupi do sera i męczysz bułę. Nie wiem jak można mieszkać w takich okolicach jak Twoje, gdzie te lasy i szpalery wśród drzew zamieniają krajobraz brzydkich i zapyziałych wioch w coś całkiem akceptowalnego - i tak się tych drzew czepiać. Jak wytną te drzewa to nic z tego uroku nie zostanie.
wilk
- 19:21 wtorek, 8 maja 2018 | linkuj
Znow zachowujesz sie jak typowy islamski nachodzca...
Nie pasuje, to "wypad z baru" :)
mors
- 19:02 wtorek, 8 maja 2018 | linkuj
Nie nudź już Morsie tymi drzewami, bo to już dziesiąty raz odgrzewany kotlet. Każdy Twoje zdanie zna i nudzenie n-ty raz w tym samym guście nie spowoduje, ze kogoś przekonasz do swoich kuriozalnych pomysłów. Domaganie się likwidacji drzew bo przygłupi kierowcy giną to to samo co żądanie zakazu sprzedaży noży i siekier bo ciągle jacyś niewinni ludzie są zabijani przy ich użyciu. A od noży i siekier rocznie ginie sporo więcej osób niż ginie od drzew nie ze swojej winy. Przypadki gdzie drzewa zabijają bez winy kierowcy to jest promil promila.
wilk
- 13:29 sobota, 5 maja 2018 | linkuj
K78: i nie jest prawda, ze drzewo samo nic nikomu nie zrobi - po kazdej wiekszej wichurze w mediach az roi sie od informacji, ilu to ludzi zginelo pod powalonymi drzewami badz konarami, a Wy konsekwentnie jestescie na takie info odporni...
mors
- 05:09 sobota, 5 maja 2018 | linkuj
K78: po prostu zalamka. Powaznie..
Mimo tlumaczen - Ty dalej swoje.
Tak, mowiac o przepisach i rozsadku naiwnie zaklinacie rzeczywistosc bo fakty sa takie, ze ludzie nieprzepisowi i nierozsadni byli, sa i beda i Wasze pobozne zyczenia niczego tu nie zmienia.
"Sa glupi i tyle" - nie, nie tyle. Sa glupi i gina przez nich niewinni. Glupoty nie przewidzisz, za to bardzo latwo przewidziec ryzyko, jakie wiaze sie z przydroznymi drzewami - proste i logiczne.

Barklu: ale o jakich innych niewinnych ludziach Ty piszesz? O pieszech?
A to ktos komus daje alternatywe, czy na danym zakrecie maja stac drzewa czy piesi? ;)
Rozjezdzanie pieszych to problem niezalezny od drzew i zabijania na nich niewinnych ludzi, po co mieszasz te watki...
mors
- 05:07 sobota, 5 maja 2018 | linkuj
To lepiej, żeby taki kierowca wjechał w innych niewinnych ludzi, bo wiezie niewinnych pasażerów? Ci pasażerowie są w sumie mniej niewinni, niż osoby piesze czy w innym pojeździe, bo mają szansę zwrócić kierowcy uwagę by nie jechał jak wariat.
A w ogóle jakby zamiast wycinać drzewa, stawiali na takich drogach fotoradary, to liczba wypadków znacznie by się zmniejszyła.
barklu
- 06:12 czwartek, 3 maja 2018 | linkuj
Oj Morsie Morsie ...
Jakie zaklinanie rzeczywistości ?? w przypadku przestrzegania przepisów ??
Jeśli jedzie się normalnie to żadne drzewo nic nikomu nie zrobi ...Drzewa to nie mordercy. To ludzie są głupi i tyle
Katana1978
- 21:11 wtorek, 1 maja 2018 | linkuj
Oelka: wybacz, ale to jest bardo naiwne zaklinanie rzeczywistosci - co to znaczy niech jedzie?
To zupelnie tak, jak gdyby powiedziec: niech ludzie nie kradna, wiezienia sa zbyteczne. Albo: niechaj bedzie pokoj na swiecie, nie potrzebujemy wojska i wojen.

Otoz na swiecie wojny byly, sa i beda - to samo ze zlodziejami jak rowniez z ludzmi, ktorzy zabijaja niewinnych pasazerow...
mors
- 20:38 wtorek, 1 maja 2018 | linkuj
Po prostu Menel i wszystko jasne :P Piękne masz te szprychy takie menelskie
Katana1978
- 18:37 wtorek, 1 maja 2018 | linkuj
Jak kierowcy zależy na zdrowiu rodziny, którą wiezie, to niech jedzie zgodnie z przepisami i warunkami na drodze. Wówczas żadne drzewo nie będzie przeszkadzać.
A jak się spieszy niech wybierze transport publiczny.

Ja nigdy nie żałowałem, ale też zawsze mam zestaw pozwalający mi na samodzielny powrót do domu.
oelka
- 10:35 wtorek, 1 maja 2018 | linkuj
Hipek; a znasz moze jakas metode na sciaganie opon bez lyzek, kluczy itp. bajerow?

Barklu: po raz n-ty przypominam, ze taki "winny" kierowca moze przewozic niewinna rodzine albo i kilkadziesiat niewinnych osob. Ale co tam, najwazniejsze, ze byl winny on a nie drzewo...
mors
- 20:50 poniedziałek, 30 kwietnia 2018 | linkuj
Morsie, czyżbyś Ty, taki zwolennik rwania zieleniny, nie znał metody "łatania" dętek "na trawę"?
Hipek
- 06:07 poniedziałek, 30 kwietnia 2018 | linkuj
No właśnie bezpieczna - kierowca widząc szpaler drzew będzie wiedział, że lepiej na tej drodze nie szaleć. A jak zaszaleje, to wyląduje na drzewie a nie na pieszych, rowerzystach czy samochodzie jadącym z przeciwka. Np tutaj byłby może jeden trup (sprawca), a nie trzy (niewinne osoby): http://www.se.pl/wiadomosci/polska/kierowca-zmiotl-rodzine-na-rowerach_1049735.html
barklu
- 19:35 niedziela, 29 kwietnia 2018 | linkuj
Do tej pory wystarczaly latki w spreju - w przypadku Huragana na chinskich badz tajwanskich oponach.
A w przypadku Krossa i Debic - nigdy niczym sie nie asekurowalem, nawet pompka, i na 19 lat (55kkm) tylko jeden raz zalowalem. :)
mors
- 18:10 niedziela, 29 kwietnia 2018 | linkuj
Czasem jednak warto wozić dętkę na zmianę. 15 minut pracy i nie trzeba spacerować, jechać na flaku, lub wzywać pomocy :)
oelka
- 16:41 niedziela, 29 kwietnia 2018 | linkuj
Y55: masz do niej nr tel? Niech niezwlocznie przerywa wycieczke i wbija na BSa!

Gwoli scislosci to nie wina Huragana, ze detka poszla - tym bardziej, ze nieoryginalna..
mors
- 15:08 niedziela, 29 kwietnia 2018 | linkuj
A mi chodzilo bardziej o Ciebie niz osoby trzecie czy wrecz czwarte. Uswiadamiam Cie, ze ci od kilkunastu krow tez Ciebie zywia i poją. :))
mors
- 15:06 niedziela, 29 kwietnia 2018 | linkuj
Będzie używanie na Huraganie! Niech tylko Katana przeczyta! A krowa? Cóż..., może słyszała o urynoterapii?
yurek55
- 15:02 niedziela, 29 kwietnia 2018 | linkuj
Chodziło mi - jak pewnie dobrze wiesz - o wielkie zakłady, a nie rolnika z kilkunastoma krasulami :)
Trollking
- 14:52 niedziela, 29 kwietnia 2018 | linkuj
Moglbys byc ministrem rolnictwa w gabinecie Petru ;)) jesli rolnik ma kilkanascie krow to myslisz, ze to tak na potrzeby wlasne? ;D

Szprychy - no, masakra. Co ciekawe, wszystkie z przodu i czesc z tylu jest calkiem zdrowa...

Raczej bita smietana. :p
mors
- 14:49 niedziela, 29 kwietnia 2018 | linkuj
Piłem :) Ale wierz mi. w warunkach przemysłowych krowa nie ma szansy na zobaczenie kałuży :)

Patrząc na stan Twoich szprych już wiem, jaka będzie kolejna awaria :) A co do pierwszej foty - przecież to wygląda jak Twój ukochany śnieżek :)
Trollking
- 14:39 niedziela, 29 kwietnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!