thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

W poszukiwaniu wielkanocnego śniegu i powrót Krossa

Poniedziałek, 2 kwietnia 2018
kilosy:60.38gruntow(n)e:5.50
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho
Pierwsza normalna wycieczka na Krossie od ponad pol roku... Czulem sie bardziej nieswojo niz na monocyklu :) - wielka kierownica, wielka masa, pol-wyprostowana pozycja, a okolice siodelka bolaly mnie zanim jeszcze ruszylem. ;]
Wycieczka skadinad zacna, bo udalo mi sie odnalezc "złoża" sniegu w goracy, sloneczny Wielkonocny Poniedzialek. <3




Pozniej bylo tez niezle. Gustowna koncowka lezacego na koncu swiata Żelisławia...

...po ktorej sa jeszcze 2 domki pod lasem, juz bez asfaltu, a jak sie pojedzie dalej w las, to jest jeszcze drugi epilog - kolejne 2 domki. Tak posrodku niczego, tak jak lubie. ;)
A pozniej przebijalem sie pare kilometrow terenowym skrotem do Rudawicy, po relatywnie ciekawym fragmencie Borow Dlnsl. - mokradla, skarpy, wzgorza, Kwisa. Tylko te drzewa wszystko zaslanialy. ;))


/to na horyzoncie to kosciol z drewniana wieza, ale nie wyszedl :( /

Nawiedzilem tez swietny przysiolek w poblizu: pare domkow na plaskowyzu, z dojazdem po stromym blocie...

... albo, alternatywnie, w kopnym piachu. :)
Ciekawy pomysl na osadnictwo gdy wokol sa tysiace hektarow plaskiej ziemi. :>

Wycieczka niby udana, rower niby sprawny (przerzutka nadal sie nie wygina, ale dziala poprawnie... ) ale srednia zniszczyla nawet mnie: 14,4 :D A i tak sie troche zmeczylem. :D



Komentarze
Ale przynajmniej drugie tyle przejechales ze srednia 2x wieksza. :)
mors
- 23:20 czwartek, 12 kwietnia 2018 | linkuj
Katana: mi tam się często zdarza jechać z taką średnią. Gratuluję łydy!
Hipek
- 14:47 czwartek, 12 kwietnia 2018 | linkuj
Zasnęłabym na rowerze z taką średnią ...;P
Katana1978
- 14:30 czwartek, 12 kwietnia 2018 | linkuj
Bory sa straszniejsze :p bo plaskie i sztuczne. A polowa z nich zajeta pod poligony.

Srednia - przepraszam bardzo, gdyby nie spory odcinek w terenie to 15 raczej bym zlamal. :p ;)
Mialo byc relaksacyjnie i bylo. Tak normalnie to nawet o 18 moglbym myslec. ;)
Poza tym mam wymowke, w postaci brutalnego ataku wiosny. :D
mors
- 22:27 środa, 11 kwietnia 2018 | linkuj
Strasznie smutne te okolice, północne dolnośląskie i południowe lubuskie. Ale Bory są ok, muszę przyznać.

No właśnie, za szybko było czy jak? :)
Trollking
- 20:20 środa, 11 kwietnia 2018 | linkuj
Rozumiem, że średnia wyszła zaskakująco wysoka, tak?
Hipek
- 08:01 środa, 11 kwietnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!